Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.1

[drozd]

Geniu.
Trytomę mam posadzoną na rozsadniku przy ogrodzie warzywnym i trochę będzie mi przeszkadzać więc chyba zaryzykuję i przesadzę.Wykopię z dużą bryłą ziemi to może tak nie odchoruje.. Jest to żółto czerwona,przynajmniej tak było na opakowaniu a i ten pierwszy kwiat już widać,że będzie taki.
'Pretoria' dopiero teraz wybarwiła liście przez lato były mało widoczne podobnie jak 'Durban'. Też są niektóre bledsze i mniejsze ale to tak jak piszesz niedokarmione. Muszę być w tym tygodniu w Szczecinie tylko jeszcze nie wiem czy w piątek czy w sobotę wyjazd.
Jolu
Dziękuję, że znalazłaś tyle informacji o żmijowcu.Mnie zawsze jakoś czasu brakuje. Piszesz,że trzeba skrócić 20-30cm to chodzi o koronę, bo 20cm ma sam pień. Z przesadzaniem nie powinno być problemu bo ma mały korzeń. Nie pamiętam gdzie ale wyczytałem, że preferuje właśnie suche stanowisko i u mnie rosną w bardzo nasłonecznionym miejscu i nie po drodze mi z wodą to przez te gorące dni inne rośliny by uschły.
Geniu One były siane w doniczki 9x9cm i do tej pory korzenie nie wiele urosły sam się dziwię, że tak dużą koronę utrzymują to z wykopaniem nie będzie problemu. W ostateczności będziemy bogatsi o jeszcze jedno doświadczenie.
Witaj stokrotko- Krystyno.
Dziękuję,za odwiedziny i miłych sów kilka. Będe starał sie wpaść z rewizytą.

[gosia07]

Janusz byłeś w Końskowoli? Jakie poczyniłeś zakupy?

[drozd]

Gosiu
Nie byłem jeszcze w Końskowoli. Właśnie planuję teraz jadąc do Szczecina wstąpić. Nie wiem co będą mieli z nowości ale wierzę,że coś znajdę.

[Monia68]

Januszu, z przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie- jesień w nim jest niezwykle malownicza
Pozdrawiam Cię serdecznie

[e-genia]

Janusz ja nigdzie się nie wybieram chyba że na krótkie zakupy w sobotę .Masz nr telefonu w razie czego dzwoń .
Chciałabym żeby żmijowiec przeżył zimę bardzo chciałabym zobaczyć w przyszłym roku kwiaty .

Genia

[drozd]

Moniko. Miło mi, że spacer po moim ogrodzie sprawił Ci odrobinę przyjemności. Robi się coraz smutniej w ogrodzie ale jeszcze jakieś odważniejsze rośliny pokazują swoje piękno i to cieszy.
Bywam też u Ciebie tak cichaczem, bo czasu zawsze mi brak a pooglądać chciałbym jak najwięcej.
Przesyłam najlepsze jeszcze letnie pozdrowienia.
Geniu. Tak będziemy w kontakcie. Jeszcze mam dużo do zrobienia przeważnie w sadzie a i w ogrodzie wykopywania też trochę jest. Nie sadziłem jeszcze tulipanów a już czas.
Też jestem ciekawy kwiatów 'Zmijowca' - może uda się nam przechować.

[pamelka]

Janusz, też czytałam, ze lubi suchą i przewiewną ziemię. Z ta wilgocią pisałam raczej o mojej, którą dostałam od Ciebie. Pamiętasz, jak oklapła biedaczka? A przy systematycznym podlewaniu doszła do siebie.
Proponuję zaliczyc też szkółkę Daglezja, po prawej stronie przed Rykami, mają dużo ciekawych roślin. Najważniejsze, ze wjazd od głównej trasy Lublin-Warszawa i nie trzeba odbijać tyle kilomtrów w bok.

[drozd]

Wcale się nie dziwię, że poiłaś go, bo taką koronę nakarmić tak małymi korzeniami to nie lada wyczyn dla rośliny a tym bardziej, że korzenie zostały oderwane od środowiska w którym rosły. Jutro za dwa przesadzę do doniczek reszta zostanie na razie w gruncie do mojego powrotu. Może takich dużych mrozów nie będzie. Dzisiaj cały dzień zeszedł mi na wykopywaniu ismeny, lobelii, galtonii i tych innych nie zimujących w gruncie. Trochę róż przesadziłem, bo brzozy zaczęły się do nich "dobierać" i bardzo wysuszają ziemię. Wykopałem też trawę cytrynową a tak urosła przez lato, ze z trudem wsadziłem do dużej donicy ale gdzie ją przechowam przez zimę to nie wiem. Ubiegłej zimy stała w chłodniejszym pokoju ale była mała.
Jolu znam tę szkółkę jak i prawie wszystkie przy trasie do Warszawy, chyba,że powstała jakaś nowa.
Teraz nie będę wstępował nigdzie po za Końskowolą, bo chcę jednym dniem dojechać od Szczeciną a i tak trochę zboczę z kursu.

[gosia07]

Janusz ja poszukuję rosarium na kiju .W tej szkółce w Końskowoli co była Jola Pamelka jej nie było A ty za jakimi różami będziesz się rozglądał?

[drozd]

U tego Pana co kupuję co roku miewa sztampowe i to ładne odmiany. Korona jest zwięzła z mnóstwem kwiatów. W ub. roku kupiłem drobnokwiatowe na kiju, Hokus Pokus, dwie czerwone i jedna herbacianą.
Wszystkie pięknie kwitły. Teraz dużo nie będę kupował tylko kilka córce.Ceny ma umiarkowane. Krzaczaste były po 3 zł do wyboru na polu a sztampowe po12 też można wybrać na polu. Nie wiem kiedy będę wracał prawdopodobnie w niedzielę to z zakupów nic nie wyjdzie.

[gosia07]

Ceny na prawdę przystępne a tą hokus pokus miałeś piękną.Ja zachorowałam na rosarium bo jak widziałam na zdjęciach cudo i długo kwitnie.Ja miałam dwie na kiju z Końskowoli ale nie wiem z jakiej szkółki ale jak wsadziłam patyki to i patyki wykopałam nie przeżyły zimy.Ale chcę jeszcze spróbować bo mam Bonicę już dwie zimy i jest fajna tylko taka jakby piorun w miotłę strzelił

[drozd]

Gosiu. W naszym regionie róże sztampowe trzeba delikatnie przygiąć do ziemi i koronę obsypać ziemią.Pień też trzeba przykryć przynajmniej gałązkami świerku. Inne okrywanie nie ma sensu, bo róża zmarznie. Próbowałem już różnych sposobów okrywania, by nie przeginać pnia ale bez powodzenia. Najlepsze okrycie to ziemia.

[pamelka]

Też poradzono mi przygięcie pnia Rose_Marek pokazywał w jednym z wątków, jakie są metody w Stanach. Tam podważają korzenie i zakopują cały krzak w ziemi

[drozd]

Podkopuje się korzenie jak już na tyle gruby jest pień,że nie da się przygiąć. W ubiegłym roku jedną złamałem. Nie wiele już brakowało. Trzeba było stopniowo przyginać przez kilka dni ale mnie zawsze śpieszy się

[gosia07]

Ja swoją Bonicę zabezpieczyłam kopcem z ziemi i pianką taką do rur a na górę agrowłókniną i też ładnie przeżyła