Ranczo Nokły - Tadeusz48

[ZENOBIUSZ]

Widzę Tadeusz że ogród do zimy przygotowany wzorcowo. nawet tęgie mrozy
nie zaszkodzą Twoim krzewom.

[Zyta]

Tadeusz
Ja mam osiem wrzosów pierwszy rok i są bez pierzynek igiełkowych.
Zmartwiłam się.
Ty po sąsiedzku pól lasu wyciąłeś i wszystkim na Ranczo roślinkom jest ciepluteńko .
Ja muszę po igiełki do Ciebie te "dziesiątki" km pędzić o ile jeszcze coś na drzewach w pobliskim lasku zostało dla mnie
I też uformować ciepluteńkie pierzynki swoim wrzosom.

[maakita]

Powtarzam pytanie za Ewusią, masz jakiegoś specjalnego żarnowca, że go okrywasz?

[tadeusz48]

GENIU- dziękuję za odwiedziny, przy okrywaniu roślin trudno się napracować, zwłaszcza że o tej porze niewiele już jest prac w ogrodzie.

EWO, MAGDO - dziękuję za odwiedziny, nie mam żarnowca, rosnącego w naszych lasach, nie jest to też inny żarnowiec który by nie był w innych ogrodach, po prostu jest to już drugi w naszym ogrodzie żarnowiec, pierwszy mi zmarzł zimą 2005/6 roku i dmucham na zimno, zwłaszcza że górą jest odkryty, dookoła rośliny jest kilka cm. pustej przestrzeni i nie grozi mu przegrzanie, jest za ładny bym pozwolił go sobie stracić.

KALMIO, ZENKU - dziękuję za odwiedziny, nie zapominam że nasz ogród jest w pobliżu Syberii, mimo zapowiadanej ciepłej zimy, nie można wykluczyć tygodnia z dużym spadkiem temperatury.
Pamiętnej zimy 2005/6, przecież też była ciepła zima, wystarczył jeden tydzień chłodu( u nas do - 33) i padło wiele nierodzimych i nieokrytych roślin, u mnie , dlatego że okryłem przeżyły takie "ciepłolubne" rośliny jak opuncja, hebe, kalmia, pieris, sośnica czy eskallonia.
Mając czas i możliwości do zimy przygotowuję się solidnie, po Wszystkich Świętych jadę do lasu i przywożę gałązki sosny, świerku, czy jodły( wystarczy pozbierać po tych co robili wianki na groby), mam też dużo włókniny , nie darowałbym sobie gdyby mając materiał do okrycia , pozwolił na stratę w wyniku mrozu i mroźnego wiatru moich kilku, kilkunastu wrażliwych na zimno roślin.
Okrywając swoje rośliny , wiem że można je "zagłaskać na śmierć" okrywając zbyt szczelnie, można spowodować że rośliny zgniją od wilgoci, dlatego też tak okrywam swoje rośliny by miały dostęp do świeżego powietrza. Przyjąłem zasadę że rośliny zimozielone okrywam tylko gałązkami, lub robię im rodzaj namiotu( patrz okrycie pierisu i sośnicy) odkrytego od góry( istnieje możliwość zakrycia góry w przypadku spadków temperatury), natomiast rośliny bezlistne okręcam materiałem z włókniny.

ZYTO - dziękuję za odwiedziny, to nie moja wina że na czarnoziemach nie chcą rosnąć sosny czy świerki, możesz śmiało jechać do naszych lasów wyrosłych na czystych piaskach, pełno w nich gałązek jedliny po ściętych przez właścicieli drzewach iglastych. Przyjeżdżając po jedlinę, będziesz miała okazję nas odwiedzić, a tak na poważnie to mając ogród pod "ręką" jak Ty i GENIA w każdym momencie możecie na czas mrozu okryć rośliny czymkolwiek co się znajdzie pod ręką, byleby tylko roślinka miała cieplej .

[e-genia]

Tadeuszu gratuluję złotek karty

[tadeusz48]

GENIU- dziękuję za wizytę i za życzenia.

Dzisiaj przedstawiam ostatnie już zdjęcia z 2005 roku:

[e-genia]

Tadeuszu ale miałeś urodzaj cebuli. widzę że wnuki Ci dzielnie pomagają. Właśnie pokazywałam mojemu M Twoją działkę no i oczywiście mąż zaraz się rozmarzył co by tam zrobił jakby miał taką dużą działkę.Zenek też ma tak piękną i zadbaną no i oczywiście dużą działkę, kurcze tylko ja muszę się cisnąć na tak małej działce
Genia

[Tulipan998]

Witaj Tadeuszu !
Brak mi słów do opisania tego ogromnego i przepieknego ogrodu...
Macie przewspaniały kwał raju na Ziemii Bardzo dobrze , ze narobiłeś tak bardzo dużo fotek , sprawiasz nam nimi przyjemność i sam możesz porównywac lata w ogrodzie i szybko rosnace wnuki . Niezazdroszczę , pracy przy okrywaniu.. , szczególnie gdy jest zimno mozna się nabawić choroby... , tak jak ja ostatnio przy okrywaniu niedużej ilości krzaków... A ty chyba pół lasu choiny przytargałeś... I we wszystkich sklepach ogrodniczych w pobliżu wykupiłeś włukninę... Pewnie wszyscy niemożecie doczekać się wiosny by zacząć prace w ogrodzie i napawać się jego pięknem... Pozdrawiam serdecznie !

[Raczek]

Tadeuszu dopiero zobaczyłam jak dużą masz działkę.
Widzę,że masz jeszcze sporo miejsca na nowe nasadzenia.
Zazdroszczę ci sporych miejsc 'trawiastych" i możliwości robienia pojedynczych nasadzeń na trawniku.
Ja mam tylko mały ogród przydomowy i po dwóch latach od jego powstania już brakuje miejsca na nowe nasadzenia.
Najpierw wsadzałam wszystko co dostawałam od sąsiadki i znajomych.Trochę roślin kupiłam na rynku.
Teraz już jestem na etapie sadzenia roślin,które naprawdę mi się podobają i znam warunki ich uprawy.

[EwkaEs]

Świetne jest to zdjęcie dziadka i wnuka każdy ze swoimi taczkami!Piękna zwózka pomidorów.

[Tulipan998]

a propos wielkości twojego ogrodu.. , nie wiem może Pisałeś jak jest duży.. , ale ja niemogę odnaleść tej informacji w tych 75 stronach... Przypomnij proszę...

[mariasen]

Tadeuszu, piękny macie ogród, wspaniałe rośliny i kapitalne otoczenie. Zazdroszczę przestrzeni i wolnego miejsca.

[tadeusz48]

GENIA- dziękuję za odwiedziny,cebula u nas corocznie piękna rośnie,działka jest w starorzeczu więc mimo okolicznych ziem piaskowych u nas jest ziemia bardzo dobra. Z powierzchnią działki, to jest tak , jak z jedzeniem," w miarę jedzenia apetyt rośnie", na początku to wystarczy mały skrawek ziemi.

ARTUR- dziękuję odwiedziny i spacer po Nokłach, po ostatnio dodanych zdjęciach widać że nawet 3 lata wystarczy by zobaczyć jak nasze wnuki rosną, a razem z wnukami rosną roślinki w ogrodzie. Co do okrycia roślin, to włóknina jest wiosną potrzebna na warzywniaku i mam jej trochę. Jak zapewne Wiesz, nasza działka znajduje się w środkowej części Puszczy Solskiej i wystarczy pozbierać gałązki po ściętych drzewach by mieć czym okrywać rośliny.
Nasza działka ma powierzchnię 43 ary( szczegółowy opis działki na 1 stronie naszego wątku), staw i warzywniak mają po około 5 ary, pozostała powierzchnia to trzy rabaty z iglakami i krzewami i trawnik na którym rosną pojedyncze drzewa i iglaki.

ANIU- dziękuję że wreszcie dotarłaś do naszego ogrodu, jest nam szczególnie miło że możemy Cię gościć. Patrząc na zdjęcia z 2005 roku, widać jeszcze sporo "miejsc trawiastych", przez trzy lata przybyło bardzo dużo roślin, po usunięciu w 2006 i 2007 roku części "miejsc trawiastych" na trawniku powstały trzy rabaty na których jest zagęszczenie roślin i nic tam już nie "wsadzi",Pozostałej powierzchni trawiastej nie mamy zamiaru usuwać gdyż mamy pięknie utrzymany trawnik na którym nasze wnuki mogą wyprawiać (i wyprawiają) harce, uważam że piękny trawnik jest również ozdobą ogrodu, nie mniejszą niż piękne kwiaty.Wydaje nam się że już główny zarys ogrodu powstał, teraz tylko dokonywać będziemy drobne korekty wśród roślin i uzupełniać ubytki( oby ich nie było). Zapraszam do ponownej wizyty.

EWO- dziękuję za odwiedziny, żeby się dzieci nie nudziły, trzeba im dać zajęcie, najlepiej podobne do tego co dorośli robią, nie mówiąc o wspólnej pracy, co najlepiej lubią, tylko że tylko dziadkowie mają do tego cierpliwość ( bo jednym i drugim się nie śpieszy).

MAJKO- dziękuję że znalazłaś chwilę by zajrzeć do naszego ogrodu, rzeczywiście przestrzeni mamy dużo , z wolnym miejscem to już gorzej , bo prawie go już nie ma. Zapraszam do ponownych odwiedzin.

HALINKO- dziękuję za życzenia świąteczne i za odwiedziny, mam nadzieję że starczy Ci cierpliwości, by zajrzeć do każdego zakamarku naszego ogrodu, dużo już tych stron się nazbierało, ale większość to zdjęcia, mam nadzieję że w długie zimowe wieczory spacer po naszym ogrodzie pozwoli na szybszy upływ czasu w oczekiwaniu na wiosnę.

TESS-KO- dziękuję za życzenia świąteczne i za odwiedziny w naszym ogrodzie.

Wszystkim odwiedzającym nasz ogród z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy dużo zdrowia i pomyślności w realizacji podjętych zamierzeń . Zofia i Tadeusz.

[EwkaEs]

Tadeuszu-Z zajęciem wnuków i nauką przez pracę oczywiście masz rację.My na inwentaryzację czasem musimy zabrać synka studentki,która jest samotną matką i też staramy się Tymkowi dać ważne a możliwe do wykonania zadanie.I nie na długo,zeby go nie znudzić.
Macie piękny wypielęgnowany ogród tworzony z pasją.

[tadeusz48]

EWO- dziękuję za odwiedziny, nasze wnuki nie pozwalają nam się nudzić w ogrodzie, są w takim wieku że wszystko ich interesuje i wszystko chcą robić.

Dzisiaj po nocnej ciepłej pogodzie , rano w Biłgoraju nie było ani grama śniegu, po przejechaniu 12 km w kierunku północnym na działkę zostałem zaskoczony zimową aurą.