Mój ogród przy lesie cz.6
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko a na spotkanie się wybierasz?
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Piękne... A masz może zdjęcie tego świerka z powojnikiem?
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko dziękuję
Dzięki Tobie może uda się mi zidentyfikować moje powojniki 


Pozdrawiam Hala
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tereniu
ileż Ty masz tych powojników
a co jeden to ładniejszy
Dla mnie najcudniejszy, to wiadomo, tangucki, bo żółty



Dla mnie najcudniejszy, to wiadomo, tangucki, bo żółty

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko
podglądam codziennie Twój ogród i przypominam sobie w którym miejscu rosną te śliczności...
...powojniki są cudowne...

...powojniki są cudowne...

- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Będę musiała zatem zrobić więcej dobra pokrzywowego. U mnie starczało na niewiele i dostawało się głównie pomidorkom 

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
A ja wiosną nadmanganianem jeszcze podsypuję clemki, ponoć zapobiega uwiądowi
Tajeczko, jeśli Bill taki słoneczny, mam już dla niego miejsce na sporej pergolii. Koncepcję sprawdzimy w kolejnym sezonie
Po drugiej stronie do kompletu Graham Thomas i Anisade 

Tajeczko, jeśli Bill taki słoneczny, mam już dla niego miejsce na sporej pergolii. Koncepcję sprawdzimy w kolejnym sezonie


Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Witaj Tajko, zaserwowałaś cudowną kolekcję żonkili, bardzo je lubię a zwłaszacza ich zapach, te, które są na pierwszym zdjęciu są mi najbardziej bliskie. Również kolekcja powojników jest imponująca a jakie są piękne, nawet nie wiedziałam, że jest tyle odmian. 

Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko, masz imponującą kolekcję powojników
I jak pięknie Ci rosną!
Ja w zeszłym roku kupiłam Billa; wymyśliłam sobie, że puszczę go na wielką forsycję, która po przekwitnięciu wygląda tak sobie. Ale czytam u Ciebie, że on lubi dużo słoneczka... Myślisz, że da radę i będzie kwitnąć pnąc się po gałązkach?

Ja w zeszłym roku kupiłam Billa; wymyśliłam sobie, że puszczę go na wielką forsycję, która po przekwitnięciu wygląda tak sobie. Ale czytam u Ciebie, że on lubi dużo słoneczka... Myślisz, że da radę i będzie kwitnąć pnąc się po gałązkach?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko, śliczne powojniki.
Uwielbiam je, ale słabo u mnie rosną. Mam bardzo kiepską ziemię.
Nie wiem też dlaczego narcyzy u mnie giną.
Tak je lubię.
Uwielbiam je, ale słabo u mnie rosną. Mam bardzo kiepską ziemię.
Nie wiem też dlaczego narcyzy u mnie giną.
Tak je lubię.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko ale śliczne te powojniki , aż zapierają dech
Wyglądaj jutro listonosza


Wyglądaj jutro listonosza

- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
A ja najnormalniej w świecie zazdroszczę i nawet się do tego przyznaję 
Ale myślę że kiedyś z czasem i ja się doczekam takich okazów....

Ale myślę że kiedyś z czasem i ja się doczekam takich okazów....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tereniu, ależ z Ciebie dobra gospodyni, tyle potraw i jaki wybór.
Mama będzie szczęśliwa. Ja serniki piekę na kruchym spodzie, takim co się wykleja formę i niema zakalców, sernik wygląda jak upieczony z samego sera.
Wracając do ogrodu, moje clematisy rosną w pełnym słońcu, może dlatego nie rosną tak bujnie jak Twoje. Naprawdę jest co podziwiać, jeden piękniejszy od drugiego.Jakie ma grubaśne pędy Macropetala White Swan

Mama będzie szczęśliwa. Ja serniki piekę na kruchym spodzie, takim co się wykleja formę i niema zakalców, sernik wygląda jak upieczony z samego sera.
Wracając do ogrodu, moje clematisy rosną w pełnym słońcu, może dlatego nie rosną tak bujnie jak Twoje. Naprawdę jest co podziwiać, jeden piękniejszy od drugiego.Jakie ma grubaśne pędy Macropetala White Swan
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Gosia o spotkaniu jeszcze nie myślałam, ale bardzo chciałabym być, żeby się z Wami spotkać.
Siberko bardzo dziękuję.
Zdjęcie powojnika ze świerkiem tylko takie znalazłam.

Halinko cieszę się, że moje zdjęcia powojników pomogą Ci w identyfikacji swoich.
Pokażesz je, jestem bardzo ciekawa.
Halinko ja bardzo nie przepadam za tanguckim powojnikiem, ale faktem jest, że jest bardzo łatwy w uprawie i żadne uwiądy, ani przypalanie liści mu się nie zdarzają.
Misiu bardzo dziękuję .
Aniu ja miałam dwa duże wiadra gnojówki z pokrzyw, gdyż surowca u mnie nie brakuje wiosną.
Pomidory i ogórki także podlewałam.
Jolu powojnik tangucki toleruje pełne słońce, w półcieniu przestał kwitnąć i nawet liści nie miał przypalonych, jak te odmiany wielkokwiatowe.
O nadmanganianie słyszałam, że skuteczny od uwiądu, ale zbagatelizowałam i nie używałam, chociaż tego lata na uwiąd nie mogłam narzekać.
Duża pergola dla tanguckiego bardzo się przyda, gdyż on rozrasta się burzą pędów i liści.
Różę Amisade sobie wygoglowałam, jest cudna.
Irenko witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Pachnące narcyzy, poeticusy mnie także bardzo się podobają, nawet dokupowałam więcej , ale wymarzały, tylko ta bardzo stara kępa, którą sadziła Mama ciągle rośnie i kwitnie co roku.
Klematisów nie mam bardzo dużo, niektóre się powtarzają, w moim ogrodzie rośnie tylko 16 odmian.
One kwitną u mnie krótko, suche piaski wybitnie nie służą, a nie mam możliwości podlewania na bieżąco.
Daluniu myślę, że pomysł podsadzenia forsycji powojnikiem jest bardzo trafiony.
Wiesz, że podsunęłaś mi myśl i zechcę u siebie posadzić przy forsycji jakiegoś powojnika, ale może z grupy texańskich, gdyż tanguckie już dwa u mnie rosną.
Jeśli posadzisz od zachodniej lub wschodniej strony, to myślę, że sobie także poradzi, jeśli od południowej nie masz miejsca, aby tylko nie rósł w całkowitym cieniu.
Małgosiu moje piaski także bardzo nie przyjazne dla powojników, dlatego liście im wcześnie zasychają i kwiaty krótko się utrzymują, pomimo, że bardzo duże doły uzupełnione żyzną ziemią kopiemy przed sadzeniem. Musimy się z tym godzić.
Narcyzy jednak dobrze sobie radzą, one lubią przepuszczalną ziemię.
Bożenko co Ty kochana wymyśliłaś z tym listonoszem, ja o niczym nie wiem.
Powiedz mi proszę, bo spać nie będę mogła.
Jagusia dziękuję .
Nie masz jednak czego zazdrościć, one tylko na zdjęciach tak ładnie wyglądają, gdybyś je zobaczyła późnym latem, jak liście zasychają, to zmieniłabyś zdanie.
Zosia ja bardzo lubię gotować, robić sałatki i przystawki różnego rodzaju, ale nie cierpię piec ciasta.
Dostałam jednak wspaniały przepis na sernik z rosą, wcale nie opadł i był pyszny.
Ale co się przy pieczeniu nastresowałam.
Moje klematisy także rosną w pełnym słońcu, gdyż w cieniu nie chcą kwitnąć, najbardziej odpowiednim miejscem dla nich byłby lekki półcień, ale trudno u mnie o takie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Siberko bardzo dziękuję.

Zdjęcie powojnika ze świerkiem tylko takie znalazłam.

Halinko cieszę się, że moje zdjęcia powojników pomogą Ci w identyfikacji swoich.
Pokażesz je, jestem bardzo ciekawa.

Halinko ja bardzo nie przepadam za tanguckim powojnikiem, ale faktem jest, że jest bardzo łatwy w uprawie i żadne uwiądy, ani przypalanie liści mu się nie zdarzają.

Misiu bardzo dziękuję .

Aniu ja miałam dwa duże wiadra gnojówki z pokrzyw, gdyż surowca u mnie nie brakuje wiosną.
Pomidory i ogórki także podlewałam.

Jolu powojnik tangucki toleruje pełne słońce, w półcieniu przestał kwitnąć i nawet liści nie miał przypalonych, jak te odmiany wielkokwiatowe.
O nadmanganianie słyszałam, że skuteczny od uwiądu, ale zbagatelizowałam i nie używałam, chociaż tego lata na uwiąd nie mogłam narzekać.
Duża pergola dla tanguckiego bardzo się przyda, gdyż on rozrasta się burzą pędów i liści.
Różę Amisade sobie wygoglowałam, jest cudna.

Irenko witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Pachnące narcyzy, poeticusy mnie także bardzo się podobają, nawet dokupowałam więcej , ale wymarzały, tylko ta bardzo stara kępa, którą sadziła Mama ciągle rośnie i kwitnie co roku.
Klematisów nie mam bardzo dużo, niektóre się powtarzają, w moim ogrodzie rośnie tylko 16 odmian.
One kwitną u mnie krótko, suche piaski wybitnie nie służą, a nie mam możliwości podlewania na bieżąco.

Daluniu myślę, że pomysł podsadzenia forsycji powojnikiem jest bardzo trafiony.
Wiesz, że podsunęłaś mi myśl i zechcę u siebie posadzić przy forsycji jakiegoś powojnika, ale może z grupy texańskich, gdyż tanguckie już dwa u mnie rosną.
Jeśli posadzisz od zachodniej lub wschodniej strony, to myślę, że sobie także poradzi, jeśli od południowej nie masz miejsca, aby tylko nie rósł w całkowitym cieniu.

Małgosiu moje piaski także bardzo nie przyjazne dla powojników, dlatego liście im wcześnie zasychają i kwiaty krótko się utrzymują, pomimo, że bardzo duże doły uzupełnione żyzną ziemią kopiemy przed sadzeniem. Musimy się z tym godzić.
Narcyzy jednak dobrze sobie radzą, one lubią przepuszczalną ziemię.

Bożenko co Ty kochana wymyśliłaś z tym listonoszem, ja o niczym nie wiem.
Powiedz mi proszę, bo spać nie będę mogła.

Jagusia dziękuję .

Nie masz jednak czego zazdrościć, one tylko na zdjęciach tak ładnie wyglądają, gdybyś je zobaczyła późnym latem, jak liście zasychają, to zmieniłabyś zdanie.
Zosia ja bardzo lubię gotować, robić sałatki i przystawki różnego rodzaju, ale nie cierpię piec ciasta.
Dostałam jednak wspaniały przepis na sernik z rosą, wcale nie opadł i był pyszny.

Ale co się przy pieczeniu nastresowałam.
Moje klematisy także rosną w pełnym słońcu, gdyż w cieniu nie chcą kwitnąć, najbardziej odpowiednim miejscem dla nich byłby lekki półcień, ale trudno u mnie o takie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko ja nawet namieszałam z pracą żeby tylko przyjść .Bardzo ale to bardzo liczę na ciebie.Niedzielne popołudnie zarezerwuj z M i przyjdź 
