I na dodatek mam alergie....na coś....i zatkane ucho
albo znów wracają zatoki....
były takie wiatry...jak po fasolce po bretońsku
masakra
Goś-taa...do tego oczka...które również pasuje....
ale ja widziałem takie mixy ogródkowo-przydomowe...że moja działka to pikuś
pan pikuś....
Katik-gdzieś...nie wiadomo gdzie
ale na pewno gdzieś
Comcia....mnie też się tam bardzo podobało...donice...obszedłem bokiem
popatrzyłem....stwierdziłem że miejsca nie mam....iii...pojadę w marcu po nie
świetne....różne kolory....niektóre przecenione nawet z 20 funciaków na 3
u nas nie ma takich przecen....
magiczna...nie czkało Ci się?
bo podgrzewane mnożarki widziałem....i fajne kuwetki do wysiewów
Dala-no właśnie nie można....tam jest wszystko tańsze

a zarobki w porównaniu do nas większe
bynajmniej do moich
a naparstnica jest nowością z Chelsee z 2009 roku
brat dziś zadzwonił i spytał czy ma już kwiatka podlać
Geniu-duże....fajne nie?
ale z nimi miałbym problem....albo nie tyle ja...co samolot
dla mnie obciążenie na wiatr dobre
tam kwitną już krokusy....całe łany.....ranniki...przebiśniegi przekwitają.....
normalnie wiosna
u nas miesiąc do tyłu
I ten jeszcze wołał kup mnie...kup mnie....
ale nie dałem się
Ale za to kupiłem kanne "Stuttgart" i dalie "Veritable'
ciekawi mnie....angielska zgodność odmianowa