Ankowo cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ankowo cz.2

Post »

Aniu, akurat miał te róże wykopane taki znajomy pan, który trochę rozmnaża roślin na sprzedaż i jedną wiązkę miał takiej nieopisanej mieszanki róż.

Gosiu, jakie tajemnicze róże sobie kupiłaś :D Ta maeva mi się wyszukuje jako Rosa 'Noawild', ciekawe czy to faktycznie to samo.

Aleksandrze, wielkie dzięki ;:180 Dzisiaj dotarło solidne kłącze, posadziłam na nowej rabatce cienistej. Jak tylko coś Ci się spodoba, pisz :D

Marzanko, właśnie dzisiaj kogutek podbił serce jednej kury, nie jest już dzieckiem :;230

Izuś, ja też zadołowałam róże na razie. Gdzieś czytałam o obsypywaniu porów, ale jako że to mój pierwszy porowy sezon, nie wypróbowałam tej metody.
Wczoraj siałam kompost - dwa worki po 50l :D Dzisiaj usiłowałam sadzić zaległe cienioluby - usiłowałam, bo otaczało mnie stado rozwydrzonych kur :P Bardzo pomagały mi w przekopywaniu rabatki...
Jutro powinnam wziąć się za sadzenie na słonecznej rabacie - mam tam trzy bukszpany, które usiłuję wyprowadzić na kulki, trochę kosaćców, i spory bałagan. Róże przy bukszpanach- pasuje, prawda? :lol:

Lucynko, dziękuję za te miłe słowa. Ja mam tyle frajdy z tych kur- lubię ich posłuchać jak gadają do siebie, są takie ufne, no i pracują spokojnie na swój byt (wciąż sporo jajek ;:108 ). Niestety rzeczywistość w wielu miejscach odbiega od takiej sielanki, zwierzęta się eksploatuje. U nas nawet trzy "zapasione" kury, które na wsi miały iść na rosół bo nie niosły, jak zaznały ruchu, zmiennej karmy, od razu zaczęły jajka na nowo nieść.

Stasiu, dziękuję ;:196 Koguty potrafią nieźle krzyczeć, a jakie melodie czasem im wychodzą, każdy ma swój zaśpiew, różną wysokość dźwięku, intonację.


Pogoda na razie wspaniała, można jeszcze popracować w ogródku, szkoda że dzień krótki...
Widoczki wciąż aktualne:

Posadzona w sobotę borówka. Trzy krzaczki borówki amerykańskiej i 4 krzaczki brusznicy.
6 worków torfu 80l, 3worki podłoża do borówki 50l, 6 worków kory 80l.
Moja męska pomoc kontuzjowana- dołek wykopał 1,5m3, ale zasypać z wymieszaniem podłoży musiałam już sama ;:24 Obrazek

Wszędobylski winobluszcz posiał się pod ognikiem. Trzeba rwać, bo gotów wszystko zagłuszyć.
Obrazek

Powtórnie kwitną przegorzany :D
Obrazek
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ankowo cz.2

Post »

Widzę, ąniu, że jak sie za coś zabierasz to z zapałem i bardzo profesjonalnie. Wilcze doły pod borówkę, podłoże przygotowane perfekcyjnie więc zbiory na pewno będa okazałe.
Ja dzis sadziłam róże, które kupiłam na all. Super krzaki, mam nadzieję, że pomyłek nie będzie i na różówo białej rabacie nie zakwitnie mi żadne żółteczko :)
Winobluszcz i u mnie strasznie się wpycha. Posadziłam go kilka lat temu w charakterze zasłony na płocie. Zasłony już nie ma, ale co jakiś czas pokazuje się na trawniku w odległości 3-4 m. od płotu ;:224
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ankowo cz.2

Post »

Aniu! Sześc worków torfu, trzy podłoża na 7 krzaczków borówek? :shock: No pewnie profesjonalnie, zgoda, ale to jakaś rozrzutność torfowa! To borówki aż tak głęboko się korzenią? Moje tak dobrze nie miały, tyle jeść nie dostały, a i tak dużo jeść dają :) 'My tez mamy dużo frajdy z Twoich kur! :D
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ankowo cz.2

Post »

Dorotko, winobluszcze są nie do zdarcia, wszędzie znajduję ich siewki. Co do kolorów róż to faktycznie szkoda by było pomyłki, bylinę to łatwo można przesadzić, a z różami to już większy kłopot.

Martuś, musiałam się nabiedzić, bo w moim piasku nie dam rady pilnować wilgotności. Dół miał pół metra głębokości, metr szerokości i 3 metry długości. Nie był więc jakoś nadzwyczajnie głęboki, ani szeroki. Mieszałam torf z ziemią i korą mieloną, to powinno dać w miarę godziwą strukturę gleby, a każda borówka amerykańska dostała bezpośrednio wokół siebie jeszcze gotowe podłoże z worka- a co im będę żałować. Całość wyłożyłam włókniną i wyściółkowałam dość grubo korą, żeby nie wysychało tak łatwo.
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ankowo cz.2

Post »

Aniu na ogrodnictwie nie znam się za bardzo ale widzę że bardzo dogadzasz swoim roślinkom ;:138 ;:138 a kurki to naprawdę masz wspaniałe ;:224
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ankowo cz.2

Post »

Aniu, piszesz, że pogoda wspaniała ;:224 znaczy u mnie z tej wspaniałości to świeci słoneczko, notomiast wietrzysko było takie ostatnio, że nijak nie dało się wyjść do ogrodu popracować. Wiatr mroźny i przejmujący. Dzisiaj mam nadzieję będzie lepiej :uszy
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ankowo cz.2

Post »

Ho, ho, aleś rozrzutna. :shock: Takie am ;:137 borówki dostały, że w następnym roku, to chyba wiadro owoców zbierzesz?! ;:138 ;:138 ;:167
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Andzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1594
Od: 15 maja 2009, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Klucze

Re: Ankowo cz.2

Post »

Ależ przystojniak z tego Miśka ;:138 Podejrzewam, że całe stado za nim biega :;230
Nieodmiennie zachwyca mnie Twój ogród Aniu. Pory w truskawkach, dalie w buszu...
Widzę również ognika... Mam w planach posadzić go wzdłuż ogrodzenia jako żywopłot na przemian z cisem, czy myślisz, że to dobry pomysł?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ankowo cz.2

Post »

A mogłam w niedzielę kupić ognika ;:223
Awatar użytkownika
marzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3910
Od: 21 lut 2010, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Ankowo cz.2

Post »

Aniu ile latek to kogucik ma :shock: uważaj bo mama kurki prokuratora naśle ;:224 .a teraz serio widzę ,że masz ognik to super bo ja pytanie o niego ja też chyba go mam co prawda drugi rok ale jeszcze paskuda nie kwitł.A Twój to jaki duży i od kiedy owocuje ? Piszę chyba bo kupowany na targu i pan mówił ognik a ja się jak już wiesz znam :;230 na roślinkach ;:224
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ankowo cz.2

Post »

Oglądam sobie Twoje przegorzany i przypomniała mi się kompozycja, którą widziałam na Święcie Róż:

Obrazek
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ankowo cz.2

Post »

Róże, bukszpany ech, miodzio. Do tego irysy i mała kępa kosaćców :D Tylko mała kępeczka... M połamał łopaty przy wykopywaniu syberyjskiego :;230
Borówki dostały posag, że ho, ho...
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ankowo cz.2

Post »

Arletko, zakładam że im lepiej przygotowane stanowisko, tym mniej potem zabiegów do wykonania.

Pamelko, być może moje określenie pogody tchnęło zbyt mocnym optymizmem :lol: W zasadzie chodziło mi o to że nie pada - wiatr też zawiewał solidnie, ale kaptur na głowę i do roboty można było ruszać.

Stasiu, dostałam ten torf i korę w prezencie, to i borówkom mogłam dogodzić :) To moje pierwsze borówki, bardzo bym się cieszyła choć z kilku owoców :)

Aniu, wręcz przeciwnie, całe stado w panice przed nim ucieka :;230 Nie należy do delikatnych, szarpie kur, pióra wyrywa w amoku :twisted: Hormony buzują. Ognik na żywopłot- całkiem ładnie wygląda, trzeba trochę poczekać na efekt. Najlepiej nieco podformować, żeby się zagęścił. Trzeba też wziąć poprawkę na mroźne wiatry, bo zimą mogą przemrozić część pędów.

Aniu różana, ja też sobie planowałam, że dokupię ognik w innym kolorze :) Może wiosną - trochę boję się tej zimy...

Marzanko, właśnie ten kogut to małolat :lol: Mój ognik ma dobrze ponad 2 metry wysokości. Ma pewnie z 10 lat już, albo więcej. Kwitł bodajże w drugim roku po posadzeniu. Myślę że dużo zależy od sposobu rozmnożenia, ale na pewno się doczekasz pięknych owoców. Ciekawe w jakim kolorze :wink:

Asiu, bardzo ciekawa kompozycja :D Lubię bardzo takie florystyczne dzieła, niektóre są bardzo pomysłowe.

Izuś- straszysz syberyjskim, a ja mam już takie kępy - to nie kopię, szkoda łopaty.


Niestety chwilowo zaniedbuję wątek - pora zadbać o ogródek. Codziennie po pracy biegnę kopać, sadzić. Asystuje mi stado kur - "pomagają" mieszać ziemię z kompostem :P Wyobraźcie sobie jak wygląda zagrabianie, albo praca widłami, jak wszędzie depczą kurze łapki, na które trzeba uważać.
Przy okazji urządzania nowych zakątków, znalazłam całkiem ładną siewkę irgi, młodego cisa, ukorzenione śnieguliczki. Wszystko wsadziłam w doniczki, zadołuję i na wiosnę pomyślę co z tym zrobić.
Jeszcze wczoraj wieczorem miałam problem, bo brakowało jednej kury. Szukaliśmy jej na działce i w sąsiedztwie aż do zapadnięcia ciemności, bez skutku. A dzisiaj rano czekała pod kurnikiem, jakby nigdy nic :D
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ankowo cz.2

Post »

Zielona_Ania pisze:Jeszcze wczoraj wieczorem miałam problem, bo brakowało jednej kury. Szukaliśmy jej na działce i w sąsiedztwie aż do zapadnięcia ciemności, bez skutku. A dzisiaj rano czekała pod kurnikiem, jakby nigdy nic :D
Współczuję bardzo ;:196 tego stresu. A to powsinoga jedna :;230 a może przysnęła gdzieś w krzaczorach, nocą jak zimno poczuła, pewnie żałowała bardzo, że się zgubiła :lol:
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ankowo cz.2

Post »

Dobrze, że się znalazła. Myślę, że następnym razem będzie się pilnować, żeby na czas wrócić do kurnika. Kury są niezwykle inteligentne, szybko się uczą i wyciągają wnioski z zaistniałych sytuacji. To naprawdę niesamowite, ale uważam, że mają dość duży iloraz inteligencji i są bardzo bystre.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”