Anetko, nie mam pojęcia co to za iglak, u mnie nosi pseudonim "ocalony" Ktoś chciał się go pozbyć , a ja przygarnęłam, ale jaki cudny jest

Może omorica jakaś? Wodan? Ma ktoś pomysł?
Nie wiem, jak będzie z rośnięciem iglaczków, teraz wydaje się, że wystarczy, ale zobaczymy. Niektóre to są całkiem małe odmiany
Oj
Aniu, już lepiej było chyba nie siać, niż teraz ciągle pozbywać się wysianej trawy
Mopik, to pomysł Pawła
Nie jest dobrze z koleżanką, jeszcze kolejne operacje
Celinko, dziękuję za miłe słowa
No właśnie
Iza, zawsze jest za blisko

i co ja mam zrobić

Zobaczymy, jak mopik zime przetrwa
Marta, chyba dzisiaj podejmowałyśmy ten temat

za gesto, czy nie? I co tam ustaliłyśmy? A traw na razie nie ruszamy, dajmy im pożyć