Zaproszenie do naszego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Marcin,
Dziękuję
Małgosiu, witam nowego gościa i cieszę się bardzo, że mój ogród Tobie się podoba
Dziękuję
Małgosiu, witam nowego gościa i cieszę się bardzo, że mój ogród Tobie się podoba
- Piotr-Sz
- 200p
- Posty: 461
- Od: 28 gru 2010, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leszno (okolice), Wielkopolska
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witaj. Więc co ja mogę powiedzieć- CUDO!!! Nie ma elementu, który by mi się nie podobał! Przepiękny, zadbany, elegancki ogród! Nic tylko się uczyć i ... zazdrościć:) Pozdrawiam!!!
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elu, przeczytałem dziś z zapartym tchem ostatnie Twoje posty w Twoim wątku i jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy. Nie zdawałem sobie sprawy, że sąsiedztwo lasu może być też "balastem". Ja też sąsiaduję z lasem, ale dotąd patrzyłem na niego jako na źródło cienia w lecie i liści w jesieni. A tu masz. Choroby grzybowe, robaki, krety i cała reszta
Wyłowiłem w tekście wzmiankę o prepratatach olejowych wiosną. Czy masz na myśli Promanal ? Ja też walczę chemią, choć jak dotąd nie wiedzałem, że wróg jest tak blisko

Wyłowiłem w tekście wzmiankę o prepratatach olejowych wiosną. Czy masz na myśli Promanal ? Ja też walczę chemią, choć jak dotąd nie wiedzałem, że wróg jest tak blisko

To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Eluś, to chyba właśnie dzielimy najbardziej to ten zachwyt nad pieknymi choć jak mówisz pospolitymi kwiatami, choć Ty w pieknej skali i z
ogromnym sukcesem a ja w mikroskopijnej. Dla mnie nie ma pospolitych kwiatów, tylko te co mi się podobają i pasują do ogrodu, i te co mi się nie
podobają albo nie pasują do ogrodu. Wielcy ogrodnicy tak jak Beth Chatto czy Piet Oudolf wykorzystują też takie pospolite rośliny i wcale nie
gonią cały czas za rarytasami.
Twój ogród jest na to najlepszym przykłądem
Milutkiego dnia
ogromnym sukcesem a ja w mikroskopijnej. Dla mnie nie ma pospolitych kwiatów, tylko te co mi się podobają i pasują do ogrodu, i te co mi się nie
podobają albo nie pasują do ogrodu. Wielcy ogrodnicy tak jak Beth Chatto czy Piet Oudolf wykorzystują też takie pospolite rośliny i wcale nie
gonią cały czas za rarytasami.
Twój ogród jest na to najlepszym przykłądem

Milutkiego dnia

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witam wszystkich miłych gości
Piotr, Dziękuję
Witku, jak to mówią coś za coś.
Rośliny trzeba wybierać bardziej odporne i stosować podłoże do ich wymagań
Jedno jest pewne, nic na siłę, bo szkoda energii.
W ubiegłym roku kupiłam Paroil 95, ale może też być Promanal.
Wczesną wiosną spryskałam prawie wszystko, zadowolona jestem z tego preparatu, buki nie były oblepione białymi kłaczkami. Z śliwą się nie udało, wszystkie śliwki były robaczywe.
Wiesiu, masz rację, ale tutaj jest tyle kuszących ogrodowych piękności, nie mam serca z kamienia i czasami mam wielką ochotę na coś wyjątkowego
Wiesiu w Twoim ogródku wszystkie roślinki to dla mnie rarytaski.
Wiesiu mój wątek ma już 84 strony, chyba będę musiała go zamknąć.
Życzę miłego dnia Elżbieta
Piotr, Dziękuję

Witku, jak to mówią coś za coś.
Rośliny trzeba wybierać bardziej odporne i stosować podłoże do ich wymagań
Jedno jest pewne, nic na siłę, bo szkoda energii.
W ubiegłym roku kupiłam Paroil 95, ale może też być Promanal.
Wczesną wiosną spryskałam prawie wszystko, zadowolona jestem z tego preparatu, buki nie były oblepione białymi kłaczkami. Z śliwą się nie udało, wszystkie śliwki były robaczywe.
Wiesiu, masz rację, ale tutaj jest tyle kuszących ogrodowych piękności, nie mam serca z kamienia i czasami mam wielką ochotę na coś wyjątkowego
Wiesiu w Twoim ogródku wszystkie roślinki to dla mnie rarytaski.
Wiesiu mój wątek ma już 84 strony, chyba będę musiała go zamknąć.
Życzę miłego dnia Elżbieta
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Niesamowite, jak potrafisz tworzyć obrazy w twoim ogrodzie. Dostrzegasz to, co wymaga zmiany. masz poczucie formy, gust i dobre oko. Wszystko jest tu przemyślane i tworzy ogólna doskonałość. Podziwiam Cię i zazdroszczę. Kłaniam się nisko 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elu, tym bardziej Cię podziwiam
, masz ogromną wiedzę w temacie ogrodniczym 


- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Zdążyłam przed zamknięciem wątku
Jeszcze nie wszystkie strony przeczytałam ale wpisuję się by zaistnieć w tym wątku.
Podziwiam taki już dojrzały ogród
nawet masz własny pomost a łódeczkę też
Idę dalej studiować rok 2010.

Jeszcze nie wszystkie strony przeczytałam ale wpisuję się by zaistnieć w tym wątku.
Podziwiam taki już dojrzały ogród


Idę dalej studiować rok 2010.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
A właściwie dlaczego stosuje się te preparaty olejowe? Szukam w necie i nic konkretnego nie znajduję... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elu, piszesz, że masz zastoinę mrozową. Ja chyba też stworzyłam sobie takie warunki, na własne życzenie. Wszędzie wokół już nie ma sniegu, a u mnie trawnik prawie cały biały i w dodatku cały zamarznięty, bo w dzień się troche topi, nocą zamarza. Chociaż do ej pory nie odczuwam jakoś, że to szkodzi moim roślinom. Ciekawe jak przetrwają tę.
Co do stosowania chemii, ja tez stosuję ją czasami, ale tylko wiosną. Co do oprysku śliwy, to niestety trzeba wykonać 2 opryski. Ja co prawda nie mam śliwy tylko czereśnię, ale to chyba wszystko jedno. Jeden wykonuję zaraz po przekwitaniu kwiatów, a drugi już na owoce, ale gdy są jeszcze niedojrzałe, tzn. mają prawie tylko pestkę.
No i najlepiej znaleźć preparat, który działa na konkretnego robaka, ale jak nie ma to musi mieć szerokie spektrum.
Ja sadze w ogrodzie większość roślin jakie mi się podobają. chociaż nie lubia mnie np pierisy, ale się nie poddaję. W tym roku kupię kolejnego, może mi sie w końcu uda, bo mnie sie wydaje, że trzeba tylko stworzyć odpowiednie warunki, a przecież czasami potrafimy nagiąć matkę naturę.
Co do stosowania chemii, ja tez stosuję ją czasami, ale tylko wiosną. Co do oprysku śliwy, to niestety trzeba wykonać 2 opryski. Ja co prawda nie mam śliwy tylko czereśnię, ale to chyba wszystko jedno. Jeden wykonuję zaraz po przekwitaniu kwiatów, a drugi już na owoce, ale gdy są jeszcze niedojrzałe, tzn. mają prawie tylko pestkę.
No i najlepiej znaleźć preparat, który działa na konkretnego robaka, ale jak nie ma to musi mieć szerokie spektrum.
Ja sadze w ogrodzie większość roślin jakie mi się podobają. chociaż nie lubia mnie np pierisy, ale się nie poddaję. W tym roku kupię kolejnego, może mi sie w końcu uda, bo mnie sie wydaje, że trzeba tylko stworzyć odpowiednie warunki, a przecież czasami potrafimy nagiąć matkę naturę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witam wszystkich miłych gości
Izo i Aniu, dziękuję
Olu, witam nowego gościa, ciesze się z Twoich odwiedzin i zapraszam częściej,
Olu jeszcze nie mam łódeczki
Agatko
Preparaty te pokrywają cienką warstwą zimujące stadia szkodników i utrudniają procesy oddychania
Działają przede wszystkim na jaja, ale zwalczają również młode larwy. Nie działają natomiast na formy dorosłe. Preparatów tych używa się w okresie wczesnowiosennym,
Promanal 60 EC i Paroil 95 szukając tych preparatów znajdziesz więcej wiadomości na temat ich zastosowania.
Małgosiu, nie wiem czy to Ty sobie stworzyłaś zastoine mrozową,czy jednak masz tak samo jak ja obniżony teren do którego spływa zimne powietrze.
Dla niektórych roślinek może to być trudne życie np. dla magnolii
Masz rację z tymi opryskami, dla niektórych drzew owocowych występuje konieczność częstych oprysków. Moja śliwa tylko raz w swoim życiu miała zdrowe owoce.
U mnie też nie zadomowił się pieris, chyba nie miał dobrego podłoża, przeczytałam tu na forum, że bez problemu wytrzymuje mrozy. Do tej pory myślałam, że ginie z powodu zimna
Zgadza się troszeczkę możemy pomóc matce naturze, ale jest to męczące. Zakrywanie, odkrywanie, zraszanie, podlewanie i tak dalej.
życzę miłego dnia, Elżbieta
Izo i Aniu, dziękuję
Olu, witam nowego gościa, ciesze się z Twoich odwiedzin i zapraszam częściej,
Olu jeszcze nie mam łódeczki
Agatko
Preparaty te pokrywają cienką warstwą zimujące stadia szkodników i utrudniają procesy oddychania
Działają przede wszystkim na jaja, ale zwalczają również młode larwy. Nie działają natomiast na formy dorosłe. Preparatów tych używa się w okresie wczesnowiosennym,
Promanal 60 EC i Paroil 95 szukając tych preparatów znajdziesz więcej wiadomości na temat ich zastosowania.
Małgosiu, nie wiem czy to Ty sobie stworzyłaś zastoine mrozową,czy jednak masz tak samo jak ja obniżony teren do którego spływa zimne powietrze.
Dla niektórych roślinek może to być trudne życie np. dla magnolii
Masz rację z tymi opryskami, dla niektórych drzew owocowych występuje konieczność częstych oprysków. Moja śliwa tylko raz w swoim życiu miała zdrowe owoce.
U mnie też nie zadomowił się pieris, chyba nie miał dobrego podłoża, przeczytałam tu na forum, że bez problemu wytrzymuje mrozy. Do tej pory myślałam, że ginie z powodu zimna
Zgadza się troszeczkę możemy pomóc matce naturze, ale jest to męczące. Zakrywanie, odkrywanie, zraszanie, podlewanie i tak dalej.
życzę miłego dnia, Elżbieta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witam wszystkich miłych gości
Nie będzie mnie na forum przez kilka tygodni.
pozdrawiam, Elżbieta
Nie będzie mnie na forum przez kilka tygodni.
pozdrawiam, Elżbieta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
ELŻBIETO
Wiosna w Twoim ogrodzie nam umknie
Będzie mi troszkę brak tych sielskich widoczków
Wiosna w Twoim ogrodzie nam umknie

Będzie mi troszkę brak tych sielskich widoczków

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Dopiero dziś zajrzałam tutaj pierwszy raz ale z nadejściem wiosny będę tu coraz częściej bo bardzo u Ciebie pięknie
Paulina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witaj Elu ! Znów się dużo nauczyłam, czytając dyskusje u Ciebie...znów mam parę spraw do przemyślenia...Lubię Cię odwiedzać.
A pierisy u siebie okrywam włókniną.
Życzę owocnej pracy albo miłego wypoczynku !
A pierisy u siebie okrywam włókniną.
Życzę owocnej pracy albo miłego wypoczynku !