Jadziu masz całkowitą rację -tylko chory albo nieczuły osobnik przejdzie obojętnie koło tych pokus.
Margo najgorsze,że brak nam hamulców.Poza tym co innego planujemy a co innego realizujemy.
Zaplanowałam na tars zupełnie inne roślinki a tu masz babo placek-mam po raz pierwszy petunie,które zawsze omijałam szerokim łukiem

Bogusia no i musiałaś zadzwonić do M i co ja teraz pocznę-a tu tyle jeszcze do kupienia

Neluś dziękuję za pochwałę ale to tylko zależy od aparatu.No i nie robi się fotek po ćmoku bo wychodzą śmieszne kolory.
Pogoda okropna,kot miauczy bo chce pójść na spacer,wnusia odpędza mnie od komputera(mają wolne) n ie mam nic dobrego w domu-co zostało-biorę się za rogaliczki z ciasta francuskiego.Pozdrawiam wszystkich
