Rozczochrany ogródek Stokrotki

[Ave]

tak, teraz coraz młodszych przyjmują ... (niedojrzałych ?)

[liska]

Oj kochani, fajnie się tak gada, gdybyż nam się udało kiedyś spotkać...a na wycieczkę krajoznawczą do arboretum w Bolestraszycach ochoty nie macie? Piękne miejsce... Tylko najlepiej przyjechać początkiem maja, wtedy i azalie i rózaneczniki, i piwonie drzewiaste...

Ja się piszę....

[elsi]

Bolestraszyce to bardzo dobry pomysł Stokrotko, a w okolicach Leżajska (tutaj: http://www.nowasarzyna.eu/turystyka/rezerwat-azalia/)
jest naturalne stanowisko azalii pontyjskiej.
Tam, to musi być zapach. Co roku obiecuję sobie pojechać, ale tak jakoś nie składa się.
A przecież to nie jest tak bardzo daleko ode mnie. Od Ciebie chyba też. Byłaś może tam???

[100krotka]

Elu - nie dość, że nie byłam, to jeszcze całkiem niedawno dowiedziałam sie o istnieniu czegoś takiego, jak azalia pontyjska Wrzosowate nigdy nie były moja miłością, właściwie dla formalności posadziłam sobie dwa Rh, pierisa, kilka wrzośców, azalię wielkokwiatową i taka malutką, bo sie ładnie nazywała - Billy Novinka Jakos tak zawsze byłam nastawiona, że uprawa tych roślin jest bardzo skomplikowana (no, prosta nie jest ;-) - chociaż przecież, jak juz pisałam, w moich stronach ludziska mają naprawdę piękne azalie. Chyba muszę co nieco nadrobić...a tą Nową Sarzyną sie zainteresować (to naprawdę niedaleko)

Gorzatko i Ave, macie rację, takie dzieci teraz na studia przyjmują

Iza, no to pierwszy punkt programu mamy

A teraz Wam pokażę o czym marzę, tylko mnie nie zlinczujcie



PS. Krótki dzieńnastraja mnie myślicielsko, i wreszcie wiem, gdzie posadzę sobie jabłonke ozdobną Muszę tylko poczytac o odmianach Ach, przyjdź już zimo, a potem zmiataj i rób miejsce wiośnie

[x-d-a]

100krotko, naprawdę trudno zgadnąć o czym marzysz na podstawie tego zdjęcia. Mam kilka hipotez:
1. o zamieszkaniu gdzieś na północy Norwegii, w jakimś igloo
2. o siarczystej zimie, takiej ze śniegiem i mrozem
3. o "dodatkowych" dzieciach, bo Twoich Ci za mało
4. o powrocie do beztroskich lat dzieciństwa kiedy bawiłaś się z koleżanką w śnieżny dom
Trafiłam?

[100krotka]

No, prawda jest nieco bardziej prozaiczna...


O takim widoku za oknem

[gorzata76]

Że biało, czy że dzieci poza domem?

[100krotka]

Że biało, czy że dzieci poza domem?

Gorzatek, jak dwoje poza domem, to myślisz, że trzecie gdzie?

Ta zima na zdjeciu, to styczeń, czy też luty tego roku. Siarczysta raczej słabo - chyba ponizej minus 10 nie spadało, a i śniegu jak raz napadało, to potem trzymalo i trzymało - żadnych zawiei, chlapy i innych dżumiastych klimatów Ech, marzenie...

[gorzata76]

Hmmm... z tej ostatniej zimy, to ja pamiętam, że tego śniegu "dopadywało" i dopadywało do kwietnia...
Odsłaniałam rano okno i - pamiętam jak dziś - mówiłam: "Czy tam na górze kogoś pogięło?"
Nieeee... ja śniegu nie lubię

[elsi]

Mówisz o zimie a.d 2009 ???? Ja tak jej nie pamiętam
Śniegu to raczej nie było (no dwa razy), w lutym była wiosna
(6-go ledwie wróciłam z Irlandii, bo tam była zima a w Krakowie chodziłam bez kurtki)
Potem rozlazła wiosna z objawami zimy, zimne deszczowe lato, nijaka jesień - ot roczek minąłv

[gorzata76]

Są spore różnice w obrębie kraju widać to było zimą 2005/06 - w Katowicach/Chorzowie runęła hala, a na północy śniegu nie było...
Zaraz poszperam w zdjęciach z tamtej zimy i wrzucę u siebie, coby 100krotka nie musiała tu z szuflą latać
Chociaż... podobno lubi śnieg

[iga23]

Wy tam macie inny klimat, u mnie jak śnieg spadnie to poleży dwa tygodnie i może jeszcze raz.
Ogólnie sucho i wietrznie, niesprzyjający klimat dla roślinek,a ja mieszkam na górce na środku pola. No dobra , mieszkałam, bo się budowy zaczęły.Wiatry hulają,ze ho, ho.....

[100krotka]

Żeby nikt nie mówił, że zima brzydka jest

[elsi]

Ślicznie 100-krotko. Mam w podobnym klimacie zdjęcia z dziećmi, na sankach,
ale zaprzęg był dłuższy o jedno i bardziej wymieszany

[gorzata76]

Cztery stokrotki na zimowej łące
Czyż nie urocze?