Witam serdecznie miłych gości

Trochę popadało ,ochłodziło się i da się żyć ,chociaż trzeba założyć sweterek . Róże już wszystkie ścięte, pozostało tylko parę kwiatów na Claire Marshall , Schwarze Madonnie i Cherry Girl. Reszta ma już nowe przyrosty, niektóre róże maja już nowe pąki fakt po 1 czy dwa ,ale są .Dzisiaj wreszcie ścięłam kwiaty Angeli i Rose der hoffnung one dopiero będą sie zbierać do budowania nowych przyrostów. Bałam się że po deszczach ślimory wyjdą na żer ,ale jakoś mniej ich w tym roku i niech tak pozostanie. Jednak dzisiaj aż 4 oślizłe gady raczyły się łodyżkami pomidorów.Dobrze ze nie narobiły szkód .Za siatką znów wyczyścili teren z zieleniny i chyba tym razem już zaczną prace, bo i biuro zaczynają przygotowywać. Kurcze nie umiem wejść w miejsce gdzie stoi ich plot ,żeby wyciąć powoje i bambusy włażące mi do ogródka szczególnie powoje

.
DOROTKO tę róże dostałam od psiapsiółki

której ona się nie podobała podczas przekwitania ,dostałam też
Grace ,która nie chciała u niej rosnąć, a także
Gartenspass Wszystkie 3 róże bardzo mi się podobają, a szczególnie jestem dumna z Grace że zechciała u mnie rosnąć. Po jesiennym przesadzeniu Munstead wood zakwitł ale kolor kwiatów jakiś inny nie podobny do niego dużo jaśniejszy niż miał w poprzednim miejscu i szybko opadły mu płatki.Może drugie kwitnienie będzie inne, a może odbił z podkładki czy to możliwe, bo wypuścił 3 nowiutkie łodygi od korzenia i na nich zakwitł. Zdróweczka Dorotko
EWUNIU wiesz ile starań trzeba włożyć żeby go upolować i fotka żeby nadawała sie do pokazania

Niestety nie masz czasu na ustawianie ostrości i kadrowanie .Jednak zawsze sie cieszę gdy udaje mi sie go upolować.W tym roku znów przyleciał cudny kolorowy motyl niestety nie do ogródka ,ale fruwał na podwórku i musiałam iść szybko po aparat do domu.Niestety fotki dalej w aparacie, a zwie się ten cudny motyl
Mieniak strużnik Zmienia barwy w zależności od padającego słońca;:167
BEATKO kochana

udało Ci się zawitać na FO, ochhh masz kłopoty z tym netem.Beatko tych ostróżek nie sieję pozwalam im sie wysiać, a wiosną nadmiar wyrzucam. Widzisz moja piwonia natomiast wiosną pokazała pąka ,a potem pąk zaschnął i tyle się nim nacieszyłam, inna piwonia zrobiła mi to samo.Muszę je przesadzić w inne miejsce, ale na razie nie mam koncepcji, a raczej mam tylko nie wiem czy miejsce im spasuje .
IGUSIU różany festiwal się zakończył teraz tylko sekator w dłoni dzierżę .Natomiast zaczęły kwitnąć liliowe pachnidełka i nie tylko .Floksy też cudnie pachną, a niektóre astry też pokazują pąki. Moje Austinki też nie bardzo sobie radzą dlatego mam więcej wielkokwiatowych czy rabatowych róż zamiast angielek.
Hamburger deern raczej bardzo słabo pachnie, a płatki ma bardzo delikatne .
AGUSIU 
grunt że pierwsze różane kwitnienie minęło, lilie też zakwitły ,a tego najbardziej sie bałam i przezornie nowe nabytki posadziłam w donice to samo pomidory i ogórki.Znowu zaczęli prace za siatką, tym razem chyba już na serio ,chociaż żaden ciężki sprzęt jeszcze nie wjechał ,tylko wciąż karczują to co wiosną wykarczowali .Nowe siewki drzew im porosły, więc była to robota głupiego.Cóż nie moje zmartwienie, a ja miałam spokojny sezon można rzec
Życzę wszystkim mile spędzonego wieczoru
