Halinko, dziękuję

Przy takich temperaturach kwiatki wyskakują z ziemi jak z procy. Miodunka różowa i niebieska też już rozkwitają, ale ta ćma to już szaleje, a w niej bujanki. Po co one wylazły, jak ma być jeszcze zimno? Te pierwiosnki to samosiejki, rosną sobie gdzie chcą i wcześnie kwitną w zaroślach. Moje bożykwiaty jeszcze się nie pokazały, czyżby się pożegnały ze mną
Życzę Ci słonecznych, zdrowych i miłych Świąt
Marysiu, wiosna to dla mnie najwspanialsza pora roku, żeby tylko nie straszyła przymrozkami, a teraz jeszcze obiecują 30 cm śniegu

Ciepło budzi roślinki, a nam zostaje latanie po ogrodzie i okrywanie.
Bardzo tego nie lubię, bo zdarza mi się więcej szkody narobić kwiatkom okryciem niż wyrządziłby mróz!
Dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę zdrowych i spokojnych Świąt
Karolu, martwią mnie te lilie, bo znowu zapowiadają powrót zimy
Podobno maczek walijski jest nie do wytępienia jak już się zadomowi, to mogę za chwilę na niego narzekać, ale na razie się cieszę. Śnieżyce mam od dawna, ale też trudno było im się zadomowić w ogrodzie. Posadziłam pod leszczyną i tam się im spodobało nareszcie. Teraz rosną w jej korzeniach i nawet sieją się!
O podgryzanie kwiatków u siebie podejrzewam ptaki, zwłaszcza kosy i szpaki, może i u Ciebie zbierają materiał na wyściółkę gniazdka? U mnie tną krokusy i iryski
Słoneczna pogoda zawsze mile widziana, a w świąteczny czas szczególnie, toteż i Tobie takiej życzę
Stasiu, u mnie pierwsza zakwitła kokorycz pełna, tylko co do nazwy mam wątpliwości, bo George Baker powinna być czerwona, a moja jest raczej różowa jak Beth Evans. Teraz już zakwitła też ta liliowa, którą podejrzewałam o bycie pustą, ale ona też ma podsadki podzielone, a nie jajowate i pewnie pustej nie mam
Zdrojówka jest trująca, ale ładna, poza nią mam wiele pięknych trujących.
Zalegający śnieg mocno ochłodził ziemię, to Twoje pierwiosnki będą dłużej się regenerować, ale jak ciepło zagości na dłużej, to wybuchną kwieciem

Moje dzikuski pod śniegową pierzynką nawet zbytnio starych liści nie straciły, a że rosną przeważnie w słońcu, to migiem zakwitły.
Moje hosty nic sobie nie robią z zapowiedzi przymrozków i kły pokazują

Mam nadzieję, że nie będzie tragicznie mroźno.
Ciepłych i słonecznych Świąt w zdrowiu życzę Stasiu całej Rodzince
Jadziu, no bo co to za wiosna bez bratków
Cieplutkiego słoneczka, zdrowia i radości Świąt Wielkiej Nocy
Loki, dzięki

Tak ma być, kolorowo i wesoło - wiosna jest
