
Witam serduszkowo
Jest piękna zima! Bialutko, sporo śniegu, mocne słoneczko - no fantastyczna pogoda!
Jadziu, ta wierzba to ona zawsze tak wcześnie ma kotki. Jest świetna na zimowe krajobrazy w ogrodzie.
Teraz znowu zima powróciła, ta w pięknym wydaniu. Pospacerowałam troszkę po ogródku, na razie wszystko pod białą kołderką, zobaczymy co potem. Na pewno sporo róż do mocnego cięcia.
Fajnie teraz widać co można podziałać w ogrodzie wiosną, jak przyciąć np. hibiskusy, itp.
Mnie czekają zmiany dwóch rabat. Jedna to przy samej furtce. Snuję plany
Mam motyla w kotłowni, od kilku dni. Nic mu nie przeszkadza. Nawet doczytywałam jak mu mogę pomóc podczas tych mrozów.
Bogusiu, w ubiegłym roku siałam kapustki ale bez powodzenia, Tobie się może udać, bo możesz trafić na mocniejsze nasiona. Faktycznie - dość ciężko je podejść jesienią, ale warte są zakupu.
Lucynko, mam nadzieję, że kiełki smakują tak samo dobrze jak przed laty
Ta jednoroczna lawenda to u nas jest pod nazwą francuska. Tak, teraz mam ją na parapecie, ale ja mam te międzyokienne parapety.
Nawet teraz podczas tych większych mrozów - jest dalej taka prężna i śliczna. Szkoda, że pachnie nieco mniej niż ta wąskolistna. Ale pachnie lawendowo oczywiście też.
Andrzejku, do mnie nie dotarł ten pył z Sahary. Zerkałam i u mnie, i w Bielsku - ale nic nie zauważyłam z pomarańczowego śniegu.
Bo żółty to wiadomo, że wszędzie się znajdzie
Teraz pewnie w większości ogrody są pod białą pierzyną więc przebiśniegów nie widać.
Ach, śnieg nadal fantastycznie skrzypiący. I ta niesamowita tafla lodu na górnej powierzchni. Niesamowite uczucie jak się stąpnie na takie miejsce. Dobrze, że to tylko śnieg skrzypi
Halinko, no śnieg skrzypi nadal (najważniejsze, że to nie kości czy kolana) l jest fantastyczna zimowa aura, Jest pięknie, bialutko i słonecznie. Zima cudna! I te widoki!
Aaa, masz zadołowane w ziemi tulipany, to się nie ma o co o nie martwić. Ja mam odsłonięte doniczki. Tych dużych się nie boję, bo w tych tulipany dadzą radę. Ale mam też w małych doniczkach i tu się przekonamy czy dadzą radę. Na razie są pod śniegiem więc tyle dobrze. Ale ich jednak nie ruszam, bo boję się, że jeszcze bardziej im zaszkodzę niż pozostawiając je w ogrodzie.
Ewuś - kapustki też mam w doniczkach. Kupiłam gotowe. Są świetne!
Wierzbę bardzo polecam, ja jestem z niej bardzo zadowolona, nie sprawia jak na razie żadnych kłopotów. Oby tak dalej. No i to wczesne jej kwitnienie.

Wierzba w ogrodzie musi być - na szczęście.
Ed - to taka odmiana przebiśniegów. One są zawsze wczesnowyrywne. I tak są o miesiąc spóźnione patrząc na zeszłoroczne fotki. Ale mam też te pełniejsze i tych nawet jeszcze nie widać, bo kwitną dopiero w marcu/ kwietniu. Też jeszcze śpią, tak jak Twoje.
Tak samo jak tulipany, są te kwitnące już w marcu i te pokazujące swe uroki dopiero w maju /czerwcu.
Warto mieć także takie wcześniej kwitnące odmiany w ogrodzie. Za chwilę Wawrzynek rozkwitnie na całego.
Paula, mróz, niekoniecznie silny może jeszcze potrzymać z miesiąc. Do połowy marca trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Skimmia jest cudną rośliną. Nie wiem czy ją mam, czy miałam. Mam nadzieję, że da radę.

To pierwsze takie mrozy kiedy jest u mnie, choć mam ją przecież już od paru lat. Na pewno warto z nią spróbować choć wolniutko przyrasta. Kupowałabym taką z zawiązanymi pączkami by było pewne, że zakwitnie. U mnie kwitła jak dotąd co roku.
Półcień, kwaśna ziemia, święty spokój, nawóz jak dla różaneczników, pilnowanie wody latem bo ma płytki system korzeniowy - to dla niej podstawa. Ja ją bardzo lubię więc bardzo ją polecam.
Przebiśniegi i krokusy polecam, jest wiele odmian więc może warto mieć i te wcześniej i te później wystawiające noski.
Arkadius, chyba większość z nas snuje plany na kolejny sezon, co ulepszyć, co zmienić w ogrodach. Tak samo jest i ze mną.
Byleby zdrówko dopisywało i to nasze i naszych roślinek.
Kolaże tylko dlatego że nałogowo pstrykam zbyt dużo zdjęć
A to wspominki, skoro wciąż jest biało w ogrodzie.
Maj i czerwiec 2020. Ciężki to rok, ale mimo wszystko ogrody i tak były kolorowe.
