
Zastanawiam się czy znam takiego pomidora wczesnego , którego można polecić z
czystym sumieniem . Katia do takich należy , z zastrzeżeniem by zwrócić uwagę na żródło
nasion . Zalety , nie pęka , dobrze się wybarwia , nie ma szw i jest faktycznie wczesna .
U mnie po pierwszym owocowaniu odpoczywała , ale teraz ładnie odbiła . Na alternariozę ,
moją zmorę w tym sezonie średnio podatna .Na marginesie ,zauważyłam że preparaty
bakteryjne dobrze tłumią alternariozę .
Wspomnę jeszcze o Ijuńskim czerwonym , niziutki pomidorek , łatwy do okrycia , pomidorki
mniejsze , ale nie koktajlowe . Dla mnie wart uprawy .
Kusi mnie Mongolski Karlik .
W tym roku wysadzałam pomidory partiami i z każdej wysadki miałam wyselekcjonować najwcześniejszego .
Ostatnie pod koniec czerwca . W tym najpóżniejszych Noviczok i Hlebosolny chyba będą najwcześniej .