Guciowe doniczkowce - gucia

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Bożenko

Miło mi
Znowu jestem i będę do CIEBIE wpadać.
Podziwiam Twoje kwiaty.
Ja co roku coś z nowości kupuję
i po kilku miesiącach najczęściej już się z nimi żegnam.
Teraz najprawdopodobniej stracę Zamioculcas .
Chyba go przelałam.Stał na komodzie w nie nasłonecznionym zbyt pomieszczeniu.
Po roku od zakupu bardzo ładnie zakwitł. Z czego się cieszyłam.
Na wiosnę zobaczyłam że ma pleśń w doniczce i liście mu więdną , żółkną jednocześnie
Przestawiłam go na parapet. Z dwudziestu gałężi zostało mu pięć i tylko dwie w dobrym stanie.
Nie wiem co robić :?: Popatrz; ObrazekCieplutko pozdrawiam Zyta
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

W pierwszej kolejności wyjąć bryłę korzeniową z doniczki obejrzeć dokładnie bulwy czy nie ma procesów gnilnych (jeśli są oczyścić osuszyć papierem i pozostawić poza doniczką około 3 godzin, po tym czasie oprószyć miałem z węgla grillowego), posadzić w nową ziemię, oszczędnie z podlewaniem raz na dwa-trzy tygodnie niewielką ilość wody, żadnych nawozów mineralnych, po przesadzeniu 100 ml czystego biohumusu wlej na lekko wilgotną ziemię(jeśli będzie sucha delikatnie zroś i dopiero biohumus) i stanowisko półcieniste wskazane ponad 1,5 metra od okna z wyjątkiem północnego gdzie może stać ok 50 cm, od niego. :D
Awatar użytkownika
Ziel-ona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2285
Od: 21 gru 2007, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Post »

Czarodziej_ pisze:
Ziel-ona pisze:No, o cykasa to rewelacyjnie zadbałaś! Piękny jest! A ja głupia swojego wyrzuciłam, bo myślałam, że nie ma szans :cry:
Oj głupia ;:125 trzeba było mi go pokazać najpierw przed wyrzuceniem. Jeśli nie na forum (jak ktoś się wstydzi pokazywać marniejące rośliny albo nie wie czy da się je uratować) to przecież na emaila zawsze można pisać. :D
Człowiek na błędach się uczy - teraz już wiem do kogo mam się zwrócić po pomoc :D Chyba sobie kupie jeszcze jednego cykasa :wink:
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Dziękuję Wam Kochane, przyznaję się bez bicia, że dopiero od czasu wejścia na forum, zajęłam się moimi doniczkowcami tak na serio :P
Zyto, mój Zamioculcas ma dopiero 8 m-cy, staram się go nigdy nie przelewać. Zawsze sprawdzam palcem / i to dość głęboko / wilgotność podłoża i dopiero podlewam. U mnie często to podlewanie wypada raz na 2 tygodnie. Latem, kiedy były upały raz na 8-9 dni. Wiadomo, że u każdej z nas, te terminy będą różne, ale przy storczykach nauczyłam się jednego...roślinę lepiej przesuszyć... niż ją zalać. Ratuj go , tak jak radzi Przemo, trzymam kciuki. A może zastosować dodatkowo ...doglebowo pałeczki antygrzybowe Provado, czy wręcz podlać go roztworem np. Dithane? Przemo, co o tym myślisz?

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Guciu najpierw dobrze by było by Zyta obejrzała bulwy a może nawet zrobiła im zdjęcia i pokazała, jeśli infekcja nie poszła zbyt daleko w swoim etapie rozwojowym powinno się go udać uratować, co zaś do pałeczek jak zastosuje miał grillowy po cóż osłabioną roślinę jeszcze faszerować chemią na dzień dobry. Jeśli będzie taka konieczność napiszę póki co dobrze by było pokazać wygląd bulw po oczyszczeniu ich z ziemi. :D
Awatar użytkownika
Ziel-ona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2285
Od: 21 gru 2007, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Post »

Ja też mam ciągle problemy z zamiokulkasem :evil:
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Opisuj jakie coś poradzimy. :D
Awatar użytkownika
Ziel-ona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2285
Od: 21 gru 2007, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Post »

Właśnie przed chwilą wyrzuciłam metrowego liścia do śmieci :evil: Podlewam bardzo, ale to bardzo rzadko (słowo!), światło rozproszone, nie odżywiam, a co jakiś czas jakiś liść żółknie (zgniła podstawa). Z wielkiego zamiokulkasa zrobił mi się zdechlak - wstyd pokazywać :cry:
Awatar użytkownika
myszorek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 5 cze 2007, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kiełczów

Post »

Kurcze, mój stoi jak zaklęty od roku czasu :shock: nie żółknie, ale też nie wypuszcza nowych listków :?
Muszę mu pokazać fotkę Twojego guciu, może go ruszy sumienie :lol:
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3753
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

mój też nie ma ochoty ruszyć... stoi sobie tak dwa lata... ostatnio wyszukałam pod ziemią coś jakby maluni kiełek, ale nie przejawia na razie ochoty do ujrzenia światła dziennego...

on mnie chyba nie lubi...
marzena 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 5 lip 2008, o 06:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Guciu
piękne kwiatuszki. :P
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ziel-ona pisze:Właśnie przed chwilą wyrzuciłam metrowego liścia do śmieci :evil: Podlewam bardzo, ale to bardzo rzadko (słowo!), światło rozproszone, nie odżywiam, a co jakiś czas jakiś liść żółknie (zgniła podstawa). Z wielkiego zamiokulkasa zrobił mi się zdechlak - wstyd pokazywać :cry:
Moniko, wyciągaj go z doniczki, rób zdjęcie i pokazuj w swoim wątku...wspólnie coś podpowiemy. Zamio podlewa się dopiero jak bryła korzeniowa przeschnie na głębokość palca i to dość oszczędnie. Zasilanie w okresie wzrostu rośliny jest niestety konieczne. Może wprowadziłaś infekcje grzybową ze zmianą podłoża, trudno jest mi powiedzieć, ale wyjmij go z doniczki...zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

No właśnie pokazuj go - wstyd każdy ma schowany :D
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Czarodziej_ pisze:Guciu najpierw dobrze by było by Zyta obejrzała bulwy a może nawet zrobiła im zdjęcia i pokazała, jeśli infekcja nie poszła zbyt daleko w swoim etapie rozwojowym powinno się go udać uratować, co zaś do pałeczek jak zastosuje miał grillowy po cóż osłabioną roślinę jeszcze faszerować chemią na dzień dobry. Jeśli będzie taka konieczność napiszę póki co dobrze by było pokazać wygląd bulw po oczyszczeniu ich z ziemi. :D
Pałeczki miał całe lato odkąd zaczął się powoli wykańczać. Liści dużych miał 20, a mniejszych mnóstwo, po prostu nie liczyłam. Dwie odnogi z bulwami zgniły. Dzisiaj je lekko wyciągnęłam.
Jutro spróbuje go do nowej ziemi. Tylko nie wiem, czy tamtą starą dokładnie pozbyć się jej.
Bo może być zarażona. Jak myślicie :?: Zdjęcia nie wiem czy uda mi się bulw zrobić bo mój aparat zacina się i wychodzą niewyraźne fotki. Spróbuje. Naprawa aparatu miała kosztować 350 zł. więc zrezygnowałam. Jak forsa będzie za sprzedaną pszenicę (i cena na zboże odpowiednia) kupię nowy.
Dziękuje za pomoc.

Cieplutko pozdrawiam Zyta
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Poproś jakąś znajomą/ego by zrobił/a Ci fotki telefonem min. 2 piksele i daj mi je na e maila lub na forum, powstrzymaj się z sadzeniem w nową ziemię, zamio nawet jak będzie tydzień poza doniczką nie posadzony nic mu się nie stanie. :D
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”