aha, haha

a ja ciągle nie zahojowana jeszcze, właśnie odmówiłam sobie zdobycia kolejnej

i dumna jestem jak paw

mam te hoje nie dla samych hoj tylko dla ich nieodpartego uroku osobistego

a z tym odmawianiem będzie coraz częściej.. z wiadomych przyczyn
po roku przebywania tutaj z wami ilość roślin mi się znacząco zmieniła

natomiast parapety pozostały te same

nawet rozwiązania zastępcze wystarczają tylko do pewnego momentu
Monisiu, Wioletko, Eluś, Ingga, Aluniu, Eluś, Beatko, Kasiu z całego

dziękuję za wszelkie zachwyty
Beatko- sari a może z tą ilością to mnie jeszcze przygarniecie do tych niezahojowanych?

tak lubiłam być w mniejszości

ciągle mam w sobie sporo samozaparcia

to jak ? jak? przygarniecie?