Tosia nie umkniesz sprawiedliwości
Majka już to pisałam wiele razy...zarzekałam się kiedyś, że już nigdy w życiu zwierzęcia w domu. Złośliwy los zesłał mi znowu, i to nawet dwa kocie nieszczęścia. Teraz już bym ich nikomu nie oddała
Halinko moje koty to, niestety, nie przytulanki. Zuzia mruczy tylko wtedy, kiedy obgryza mi rękę

a Kajtuś, do niedawna kot dziki, przychodzi na kolana tylko wtedy, kiedy siedzę przy komputerze

taki Kajtek-Enter
Ala koty tylko na zdjęciu podobne. W rzeczywistości Zuzia jest prawie biała, ma tylko kilka łatek czarnych i rudych, w dodatku widzi tylko na jedno oko
U mnie słoneczko dzisiaj cały dzień, a w ogródku coraz więcej wiosny.
Jadzia Ciebie topić? Nie ma za co

nie powiedziałaś złego słowa na czereśnię
U mnie bardzo dużo cebulowych powychodziło, ale najbardziej cieszę się miłkiem. Zakwitnie pierwszy raz
Misiu koty towarzyszą mi wszędzie, dzisiaj malowały ze mną kuchnię

teraz słyszę dziwne odgłosy...chyba sprzątają
Krysiu koty w domu są fajne, nie sprawiają kłopotów, gorzej z sierścią

wszędzie kłaki i codzienne odkurzanie. Najchętniej i najgłośniej bawią się w nocy. Sąsiadka twierdzi, że słyszy dwa biegające słonie
Tara wręcz przeciwnie. Stwierdziły, że róż mają dość i koniec z zamawianiem

może, jak róże posadzone jesienią się sprawdzą, to pozwolą mi na jeszcze kilka krzaków i nie pożrą katalogów
Dzisiaj zrobiłam uważny obchód działki i...
Miłek, miłuś, miłeczek
Ranniki, sztuk 4
Cyklamen dyskowaty
Przebiśnieg, chyba podwójny, bo jakiś taki grubasek
