Ogródek Pszczółki cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witajcie sobotnio ;:7
Ponoć piękna pogoda u Was ;:138 a u nas po kilku porannych promieniach słońca już przyczłapał deszcz. W sumie się cieszę bo bardzo zimny i silny
wiatr wysuszył rabaty i hortensje zwiesiły liście. Już chciałam pobiec z konewką na ratunek hortensji a tu spadły pierwsze krople.
No cóż, spędzimy nastepny dzień na internecie, w ciepełku z kubkiem herbatki w ręku, podziwiając Wasze piękne ogródki. ;:138
Krysiu Ignis, bóle barku, łokciów, nadgarstków to nasze przyległości ;:108 jak by wygladały nasze ogródki bez tych naszych naciagnięć ścięgien,
bulów stawów, kości, plecków, pewnie nie tak jak wygladają :;230
Mój bark po wczorajszym dniu odpoczynku już lepiej się miewa a dzisiejszy deszczyk to dla niego zbawienie. ;:108 Klonika a szczególnie takiego
jak mój trzeba dobrze przykryć na zimę, no chyba że się mieszka we Wrocku ;:224 a w donicy zawsze łatwiej go ochronić przez zimnem i wiatrem.
Tak właśnie robię z moim, a ta odmiana dobrze się nadaje na uprawę w donicy bo rośnie wolno i nie przekracza 1,5m. Jak nie to posadź taką
odmianę klonika co jest bardziej odporny na mróz. Ponoć właśnie japoński jest łatwiejszy niż palczasty.
Milutkiego weekendu ;:196
Taruś, u mnie tojad w tym roku jakiś niższy i marnieszy, ale lato było suche, może on tego nie lubi? Kapustki są niezawodne przez jesień i nawet zimę
jak nie ma śniegu. Nie wiedziałam że można też je wysiać, jakoś nie widziałam ozdobnych kapustek jako nasionka w sprzedaży.
Nie zazdroszczę nornic Aniu, mi ślimaki wystarczą całkowicie, szkoda tylko że na koty nie można liczyć, a podkarmiam jeże więc chyba też się nie spieszą
by łowić te oślizgłe bestiole :;230
Kijkowa horetensja coraz bardziej mi sie podoba. Jakoś nie za bardzo rośnie odkąd ją kupiłam, ale zmianę miejsca i klimatu musi przecież odchorować
a potem pokaże co potrafi, przynajmniej mam taką cichą nadzieję :P
Uściski ;:196
Krysieńko Goryczko witaj cieplutko, w sumie fiolety na jesień są bardzo wytworne i pasują do wszechobecnych żółci ;:108
Niech Ci hortensje pieknie rosną ;:138
Buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Piękny ten skromny brateczek, chociaż zdjęcie jakby nieostre. Ja także spotykam u siebie brateczki w najmniej spodziewanych miejscach. Male jest piękne!
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu pogoda rzeczywiście piękna u nas zrobiła się po południu.
Więc wybyłam w góry.
A dokąd prowadzi ta tajemnicza ścieżka - czy to w twoim ogródku ?
Zapraszam Cię na wycieczkę - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=700
Grażyna.
kogro-linki
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu mój klon nie był formą pienną. Widać nie podobało mu się że go postawiłam na baczność i wrócił do formy pierwotnej :roll: :wit
Krysiu już gdzieś pisałam że miałam z zeszłego roku 3 kloniki i wszystkie przezimowały bez zabezpieczenia :wit
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wandziu, uwielbiam takie zwiewne kwiatki jak te malutkie brateczki. A zdjęcie mówisz nieostre? Bo ja chciałam tak artystycznie :;230
zrobiłam dwa zdjecia, jedno z ostrą kapustką a drugie z ostrymi brateczkami ale widać że trzeba było zrobić takie aby oba były ostre ;:224

Obrazek Obrazek

Grażynko, widzę że wycieczka się udała, zaraz idę ogladać ;:138 :P
Ta tajemnicza ścieżka to najgłębsza z moich ogrodowych perspektyw czyli 50m alejka od domu do ulicy :;230
Izuś, no jednak te geny biorą górą :;230 nawet u kloników...
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu, obejrzałam klonik. Wspaniały. Tylko zastanawiam się, że taki duży i rośnie w pojemniku. Ja zaraz wszystko sadzę w gruncie,
bojąc się, że roślina się zmarnuje. A z tymi płożącymi klonikami to żartujecie, prawda?
Wspaniały ten korzeń. U mnie leżał też olbrzymi korzeń, który sama wykarczowałam ( przez 2 tygodnie ) i M.stwierdził, że to
będzie pomnik mojej pracy. :;230 Ja się czułam jak jedna z Bohatyrowiczów. ;:65
Taki późny tojad , jak Twój, też nareszcie zakwitł. Ale kwiatostany ma marne . Tyle ze niebieskie.Miłej niedzieli. ;:167
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Te dwie fotki: kapustki z bratkami są słodkie. Śliczna kompozycja Wiesiu! Zeszłej jesieni obiecałam sobie, że w tym roku zagoszczą u mnie ozdobne kapustki i ...znów nic z tego nie wyszło :oops:
Faktycznie u nas dziś było słonecznie i ciepło ( jak na końcówkę października). Posadziłam resztę cebulek i zgrabiłam liście. Wszędzie paliły się ogniska ( a właściwie dymiły :wink: ) i czuć było jesień w powietrzu.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

abeille pisze:
Obrazek Obrazek

Pszczółko-Wiesiu za tę kapuchę to masz ode mnie ;:196
Ja zupełnie tak jak Tujka rok temu mówiłam, że koniecznie muszę mieć jesienią taką kapustę na różowej rabacie - i co ..... ;:24 - czego to ja nie mam? Aaaaaaaaa.....sklerozy! :;230
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witam niedzielnie miłych gości :wit
Adrianko, a ja nie mając wystarczajaco miejsca dla niektórych piekności mam też zatrzęsienie donic na tarasie ;:224 których co roku
staram się bezskutecznie pozbyć. Ale niektóre maja już taki docelowy los w dużych donicach. Mam kilka róż w tym jedną naprawdę dużą,
pierisa biedaka co chyba za szybko rośnie, miałam też lilaka drobnokwiatowego i kupię nastepnego bo pięknie pachnie na tarasie, no i tego
klonika Acer palmatum dissectum 'Garnet' co dostanie jeszcze wieksza donicę na wiosnę, nie licząc powojników i ostatnio nawet hortensji,
ale one to tylko tymczasowo. Nie wyobrażasz sobie ile mam ganiania z wężem i konewkami w ciepłe dni. ;:223
Płożące kloniki to oczywiście żart :;230 choć mojemu niewiele już brakuje :;230
Podziwiam Cię że miałaś odwagę wykarczować takiego korzenia. U mnie jak ścinaliśmy ogromna 10m tuję to ja sie zajmowałam tylko cięciem gałęzi,
ale korzeniem zajął się mój M i sąsiad z bardzo sprytnym lewarkiem ;:108 świetnie im poszło i korzeń skończył swój żywot w kominku sąsiada. :tan
Tojady by były ładne to musi ich być dużo i gęsto posadzonych. U mnie ten się trzyma ale te letnie jakoś wypadły bo za sucho dla nich. A chciałam
mieć taką ładną niebieska ścianę z tyłu rabaty z tojadów i ostróżek na przemian. Niewiele z nich zostało ;:223
Milutkiego dnia ;:196
Izuniu, uwielbiam ten zapach dymu z jesiennych ognisk co włóczy się nisko nad ziemią...
Zazdroszczę bo u nas nie wolno robić ognisk w ogródkach i najczęściej wąchamy tylko zapach silników spalinowych od koszarek, nie mówiąc o hałasie
Oby ten dzionek był równie ładny na działkowe prace ;:108 u nas po wichurze pokazało się słońce ale taka zimnica że strach wyjść na dwór
Gorące uściski Izuś :wit
Ambuś, też zapominam posiać i posadzić tego wszystkiego co planowałam i potem zbieram z rabat rezultaty... sklerozy... :;230 ale na przyszły
rok na pewno sie poprawimy ;:108 nie mówię swoim że to kapustka, bo by pewnie mnie poprosili o przygotowanie kapuśniaczku albo sałatki ;:224
coś uważają że jest za mało do jedzenia w ogródku a za dużo do oglądania :;230 i jak tu połączyć ładne z użytecznym?
Buziaczki dla Ciebie też Marysiu ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Dzisiaj zawitały do nas ptaszki. Są sikorki i dzwońce, a reszta chyba jeszcze nie odkryła ze jest gotowe jedzonko.

Obrazek

Ale nie tylko tłuszczyk je interesuje, dziobią też w pniu migdałowca i zagladają nawet do domku może znajda jakieś robaczki

Obrazek

Obrazek

Na jedynym moim parapecie już tłok jak w metrze podczas strajków :;230

Obrazek
:wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu, to są tojady wczesne i późne? Myślałam że mój jest jakiś kapryśny a on pewnie tak ma że kwitnie przed zimą :roll:
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witaj Abeille. Co do tłoku to porównanie jak najbardziej na czasie. Właśnie wróciliśmy z Polski i w drodze powrotnej byliśmy zblokowani przez godzinę na drodze przy Rouen. Całe szczęście, że przed wylotem pozostawiliśmy samochód z pełnym bakiem, bo i z zatankowaniem paliwa można mieć też problemy. Kiedy skończą się te manifestacje..?
Jesień w Polsce wydaje się dosyć chłodna i z drzew sypią się zupełnie zielone liście. U nas też jak na tę porę roku chłodno, u Ciebie sikorki i zastanawiam się czy to nie są zwiastuny srogiej zimy. Tymczasem słoneczko pięknie grzeje i po południu wybieramy się nad morze, bo na jutro zapowiadają deszcze.
Wiesiu, Twoje fiołki pięknie kwitną. Moje dwa już przekwitły. Czy będą jeszcze powtarzały kwitnienie?
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

WITAJ WIESIU!
Widzę, że jesteś też miłośniczką fiołków afrykańskich. Masz piękne zadbane duże
roślinki. Sikoreczkę udało Ci wspaniale podpatrzyć. ;:196
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Izuś, no właśnie są dwa rodzaje tojadów, jeden letni co u mnie kwitnie w lipcu Aconitum napellus i jeden bardzo późno jesienny Aconitum
carmichaelii 'Andresii'. Oba są bardzo podobne do siebie i oczywiście niebieskie, ale najładniejszy jest chyba taki dwukolorowy niebieskobiały.
A przed zimą jego kwiatki są bardzo cenne bo już prawie nic nie kwitnie, więc chyba masz lepszą odmianę niż tą kwitnącą latem ;:138
Feluś, miło Cię witać po powrocie z Polski. ;:196 nie wiem czy strajki tak szybko się skończą czy dalej bedziemy ich ofiarami. :?: U nas są
sikorki przez cały czas, wcale nie odlatują, tylko może teraz są trochę bardziej aktywne i więcej je widać ;:108 Niestety deszczów nie bedzie
brakować przez najbliższy czas ale ma się za to trochę ocieplić więc i tak bedzie poprawa. :heja
Fiołeczki afrykańskie ponoć można zmusić do kwitnienia przez cały czas hodując w domu przy odpowiedniej temperaturze i oświetleniu. Ale mi się
nigdy tak nie udało. Moje odpoczęły sobie od ostatniego kwitnieia i dopiero teraz sie trochę obudziły. A Twoje na pewno zakwitną po przerwie. ;:108
Krysieńko, może nie miłośniczką ale szczęśliwą ogrodniczką obdarowywaną fiołkami. Szkoda tylko że wszystkie w tym samym kolorku ;:224
Milutkiego dnia :wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Ale korzeń :shock:
Już trzy razy wracałam do tych zdjęć ;:224
I co to taka wichura potrafi... :(
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”