AGNIESZKO ,dziękuję .
AGNESS ,masz rację ,że rozchodniki są cudne przez cały czas .Na dodatek pięknie się rozrastają . :P
MARIO ,jeśli masz gdzie przechować hortensje ,to zabierz ją do domu ,bo sadzoneczka rzeczywiście malutka .Myślę jednak ,że w gruncie też sobie poradzi ,solidnie okopczykowana i okryta włókniną ,lub jakimś kartonem .Nawet jak troszkę przemarznie to odbije,jedynie nie zakwitnie .
Trzeba ją traktować jak inne h. ogrodowe .
TARO chryzantemy mają swój specyficzny zapach .Jak dobrze Ci robi ,to nie dziwię się ,że trzymasz je w domu .
BOŻENKO ,moje kłosowce też u mnie jeszcze nie zimowały .Zobaczymy wiosną .

Zbiorę z nich nasionka .Będą w razie
W.Gorzej z tym o żółtych listkach .Jest jeszcze maleńki i nie kwitł .
DALU ,nie pamiętam ,ale pstry rozchodnik będzie miał chyba jasno różowe kwiaty .Zimuje bez problemu .
GRZESIU ,przywiozę Ci do STASI kawałek tego rozchodnika.Nie powinnam ,bo miałeś do mnie przyjechać i sam sobie wybrać co chcesz .Może kiedyś,ale Ty biedaczku taki zalatany jesteś .
IWONKO ,IZO ,dziękuję .
JACKU ,dziękuję za nazwę kłosowca .Na Ciebie zawsze można liczyć .Rozchodnik pstry będzie miał chyba różowe kwiaty .Kłosowiec o pomarańczowych kwiatach musiał się prezentować wspaniale .Szkoda ,że go straciłeś .
