
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś chyba nie ma takiej opcji żeby róże się znudziły. Przynajmniej ja nic takiego sobie nie wyobrażam, ja mogę oglądać je bez przerwy, tak samo jak i lilie, właśnie buszowałam po wątkach tematycznych różanych i liliowych, i aż dech zapiera z zachwytu, tylko oglądać i podziwiać. Ta Twoja różowo-pomarańczowa to prawdziwe cudo, czy możesz zdradzić nazwę 

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Agnieszko, ta róża to jedna z moich zdecydowanych faworytek :P Nazywa się Augusta Luiza i jest piękna w każdej fazie rozwoju kwiatu - od malutkiego pączka do pełnego rozkwitu
I uważam podobnie jak Ty, że róże i lilie to najpiękniejsze kwiaty naszych ogrodów - mogę je podziwiać na okrągło. No może jeszcze Rh mają równie piękne kwiaty...
Marto, cedr to piękne i majestatyczne drzewo
W Twoim leśnym ogrodzie świetnie będzie wyglądał! Trzeba tylko uważać na niego na początku - nie lubi dużego mrozu.




I uważam podobnie jak Ty, że róże i lilie to najpiękniejsze kwiaty naszych ogrodów - mogę je podziwiać na okrągło. No może jeszcze Rh mają równie piękne kwiaty...
Marto, cedr to piękne i majestatyczne drzewo




- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu,ja w trakcie drugiego sezonu ogrodowego wyodrębniłam okresy-wiosenne-różanecznikowe,letnie-róże i jesienne -hortensje,Zima jest biała i wiadomo
i stwierdzam,ze na dzień dzisiejszy okres letni bardzo mi odpowiada 


- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu piękne widoki w Twoim ogrodzie .
ślicznie kwitną Ci powojniki .
Genia
ślicznie kwitną Ci powojniki .
Genia

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
A ja nie miałam pojęcia że ligustr pachnie
Koło mnie ma kilka kwiatów, koniecznie muszę powąchać.

Koło mnie ma kilka kwiatów, koniecznie muszę powąchać.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Zachwyciło mnie to zdjęcie ściezki
Człowiek czuje się w takich miejscach tak bezpiecznie i przytulnie, jak pod kocem w chłodną noc...

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Zapach kwitnącego ligustra ma swoich fanów... i przeciwników
Jedno jest pewne, nie da się go nie odnotować...
Ach... jak się cieszę, że chodziłam po tych ścieżkach... od razu inaczej ogląda się zdjęcia

Jedno jest pewne, nie da się go nie odnotować...
Ach... jak się cieszę, że chodziłam po tych ścieżkach... od razu inaczej ogląda się zdjęcia

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluniu fajnie, że pozwoliliście zakwitnąć ligustrowi, jest śliczny, a jeszcze w dodatku pachnie.
Bardzo ciekawa odmiana pęcherznicy Aurea, ma śliczne kwiaty i owocostany, taki mocny kolor na tle jasnych liści wygląda uroczo.
Cedr jest pięknym drzewem, ale u mnie to wiadomo, długo bym się nim nie nacieszyła.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawa odmiana pęcherznicy Aurea, ma śliczne kwiaty i owocostany, taki mocny kolor na tle jasnych liści wygląda uroczo.
Cedr jest pięknym drzewem, ale u mnie to wiadomo, długo bym się nim nie nacieszyła.
Pozdrawiam serdecznie.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Tajeczko, teraz po kwitnieniu żywopłoty czekają postrzyżyny, bo już strasznie wybujały...
Gosiu, największym fanem zapachu ligustru jest mój M., któremu kojarzy się on z ...latem :P
A co do pobytu w ogrodach, to słyszałam, ze wybierasz się do Krysi
100krotko, ta ścieżka nabierze jeszcze uroku jak powojniki w pełni rozkwitną :P
Mariolko, ligustr pachnie i to jeszcze jak
Specyficznie, ale może się podobać...
Geniu, powojniki jeszcze nie pokazały w pełni na co je stać, bo u mnie większość to późno kwitnące
Aszko, bardzo trafne wyodrębnienie "kwiatookresów" w ogrodzie
Teraz cieszmy się więc okresem różano-liliowo-powojnikowym.
Jeszcze raz moje lilie - na razie kwitną tylko te dwie, choć Kentucky już prawie, prawie... Ta żółta z piegami zadziwia mnie jednak swoją żywotnością - w tej chwili na jednym pędzie kwitnie jednocześnie 10(!) kwiatów, a jeszcze trzy pąki się otwierają

Tojeść, firletki i jeden z pierwszych liliowców

Fragment ogródka ziołowego za płotkiem z bukszpanu i hortensja dębolistna szykująca się do kwitnienia

Gosiu, największym fanem zapachu ligustru jest mój M., któremu kojarzy się on z ...latem :P
A co do pobytu w ogrodach, to słyszałam, ze wybierasz się do Krysi

100krotko, ta ścieżka nabierze jeszcze uroku jak powojniki w pełni rozkwitną :P
Mariolko, ligustr pachnie i to jeszcze jak

Geniu, powojniki jeszcze nie pokazały w pełni na co je stać, bo u mnie większość to późno kwitnące

Aszko, bardzo trafne wyodrębnienie "kwiatookresów" w ogrodzie

Jeszcze raz moje lilie - na razie kwitną tylko te dwie, choć Kentucky już prawie, prawie... Ta żółta z piegami zadziwia mnie jednak swoją żywotnością - w tej chwili na jednym pędzie kwitnie jednocześnie 10(!) kwiatów, a jeszcze trzy pąki się otwierają



Tojeść, firletki i jeden z pierwszych liliowców


Fragment ogródka ziołowego za płotkiem z bukszpanu i hortensja dębolistna szykująca się do kwitnienia


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś lilie prześliczne, czy znasz może nazwę tej ciemnoczerwonej, mam takie, ale niestety są bezimienne.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu ślicznie u Ciebie u mnie też bezimienne lilie w większości .
Genia
Genia

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu żółta lilia nakrapiana jest prześliczna
Będę na nią jesienią polowała.

Będę na nią jesienią polowała.

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Patrząc na Wasze ogrody ,chodząc po moim zastanawiam się co ja robiłam jak mieszkałam w mieście i nawet balkonu nie miałam
i tak sobie myślę Dalu,ze jesteśmy szczęściary 


- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Daluś
ale musiałam się nabiegać po Twoim ogródku, żeby nadrobić zaległości, nie wiem jak mogą znudzić się róże masz ich tyle i takie piękne,
szkoda , że nie można przesłać zapachu, u mnie dopiero zaczynają kwitnienie, mając kilka dni urlopu codziennie- nawet kilka razy dziennie chodziłam i je podziwiałam ,ale najbardziej upajałam się ich zapachem . lilie też masz cudne z resztą jak cały ogród, musisz się nieźle napracować ,aby to wszystko utrzymać w takim stanie
pozdrawiam serdecznie

ale musiałam się nabiegać po Twoim ogródku, żeby nadrobić zaległości, nie wiem jak mogą znudzić się róże masz ich tyle i takie piękne,



pozdrawiam serdecznie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Bożenko, dziękuję Ci bardzo za wizytę w moim ogrodzie
Ja też uwielbiam róże i lilie - biegam kilka razy dziennie po ogrodzie i je podziwiam :P
A żeby utrzymać ogród w jako takim stanie ja poświęcam mu średnio dziennie ok. 2 godzin; czy to dużo, czy mało? trudno mi powiedzieć...
Aszko, ja całe swoje życie spędziłam w kamienicy w wielkim mieście; ogród mam od 8 lat, a mieszkam "na wsi" od dwóch lat. I w tym czasie nie było dnia, żebym nie wznosiła modłów dziękczynnych, że dane mi było przeprowadzić się w takie ładne miejsce...
Tak, masz świętą rację - jesteśmy szczęściary
Tajeczko, też mi się bardzo podoba ta żółta, piegowata lilia, ale-niestety- nie mogę znaleźć jej nazwy
Geniu, staram się zapisywać nazwy kupowanych lilii, ale zawsze jakaś mi się zawieruszy, albo zapomnę ją zanotować...
Agnieszko, ta bordowa lilia to prawdopodobnie Diabora (?).
Pierwsze kwiatuszki tunbergii w duecie z petuniami

Ozdobna kapusta, którą sama wyhodowałam z nasionka


A żeby utrzymać ogród w jako takim stanie ja poświęcam mu średnio dziennie ok. 2 godzin; czy to dużo, czy mało? trudno mi powiedzieć...
Aszko, ja całe swoje życie spędziłam w kamienicy w wielkim mieście; ogród mam od 8 lat, a mieszkam "na wsi" od dwóch lat. I w tym czasie nie było dnia, żebym nie wznosiła modłów dziękczynnych, że dane mi było przeprowadzić się w takie ładne miejsce...
Tak, masz świętą rację - jesteśmy szczęściary

Tajeczko, też mi się bardzo podoba ta żółta, piegowata lilia, ale-niestety- nie mogę znaleźć jej nazwy

Geniu, staram się zapisywać nazwy kupowanych lilii, ale zawsze jakaś mi się zawieruszy, albo zapomnę ją zanotować...
Agnieszko, ta bordowa lilia to prawdopodobnie Diabora (?).
Pierwsze kwiatuszki tunbergii w duecie z petuniami


Ozdobna kapusta, którą sama wyhodowałam z nasionka
