Parapety mam tak przepełnione,
że poprosiłam męża, aby zrobił mi stojak
na moje sadzonki.
a tak wyglądają roślinki, które od wczoraj przebywają na balkonie.
Szkoda tylko, że mam od zachodu i o tej porze roku jest
jeszcze na nim mało słonka.
Tylko nie myślcie, że na parapetach się coś zluźniło. Nic z tych rzeczy.
Dzisiaj posiałam następne kwiatki
