
To może wieczorek płaczu sobie urządzimy


Tak dla odmiany ,zeby zmarszczki nie tylko od śmiechu się robiły

Ola czy Ty w ogóle spałaśaleksandra odwazna pisze:Czy ja będę dzisiaj pierwsza co powie : DZIEŃ DOBRY![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Nie wiem o której się położę i nie wiem o której wstanę.
Plany na dziś ambitne.Popalić resztę gałęzi (tylko żeby nie było wiatru)
Przy rhododendronie przygotować to wysadzenia wrzosów.Dala narobiła mi apetytu.
Wyjąć z zadołowania donice z kompozycjami z krzewów własnoręcznie rozmnożonych.
Dać nawóz pod iglaki.
Wygrabić trawnik. Już raz grabiłam ale dałam przesiany kompost i trzeba go trochę rozprowadzić.
Wieczorem zdam relację . Miłego i owocnego dnia życzę.