
Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2936
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Pozdrawiam Eugenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11144
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Gieniu , 1-2 gramy na litr wody do podlewania będzie dobrze ?
Mam siarczan potasu , ten zwykły , kiedyś próbowałam go rozpuszczać ,
nawet rozdrabniałam końcówką tnącą miksera . Nie było łatwo . Spróbuję
jeszcze raz . Przez te upały może być słabo z wybarwianiem .
Mam siarczan potasu , ten zwykły , kiedyś próbowałam go rozpuszczać ,
nawet rozdrabniałam końcówką tnącą miksera . Nie było łatwo . Spróbuję
jeszcze raz . Przez te upały może być słabo z wybarwianiem .
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2936
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Anula - Robię tak - tyle ile potrzebuję do podlania - w proporcji 2 gramy/ 1l. wsypuję do butelki szklanej, zalewam ok.2/3 szklanki gorącej wody i wstrząsam, zlewam ciecz z góry,znowu dolewam gorącej wody, żeby roztwór był mniej nasycony i telepię butelką, powtarzam do całkowitego rozpuszczenia. Odstawiam czasem na parę minut i naprawdę się rozpuszcza. Przeważnie rozrabiam w ten sposób jednorazowo 40 gram siarczanu potasu, mi wystarcza na 20 l.wody. Za niedługo trzeba podlewać nie tylko pomidory, ale i porzeczki po zbiorach, róże dla lepszego zimowania. Sposób przydatny i nie zajmie Ci dłużej niż 15 minut 

Pozdrawiam Eugenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11144
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Dzięki , właśnie mieszam , rozpuszczam 100 gram , dodatkowo podgrzewam
w mikrofalówce . Doleję wody , może pójdzie szybciej .
w mikrofalówce . Doleję wody , może pójdzie szybciej .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
W tym roku zaczęłam przygodę z pomidorami w tunelu foliowym, czytam wątki, oglądam filmiki, ale spotykam się z tak różnymi opiniami na te same tematy, że troszkę się już gubię
Piszecie, że ogławianie pomidorów zacząć w połowie sierpnia, ale co zrobić jeśli moje niektóre sięgają już górnej folii? Kilka już się nawet zawinęło. A tunel dość wysoki... Na jednym filmiku pan tłumaczył, że powinno się ogławiać po czwartym - piątym gronie, moje te najwyższe mają już nawet sześć. Myślicie, że powinnam je obciąć, czy czekać jednak do sierpnia?



Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
clem3 Można ogłowić w dowolnym czasie. W sierpniu zalecają ogławiać ze względu na to, że pomidory z kwiatków w późniejszej porze nie zdążą dojrzeć przed przymrozkami . A za czwartym gronem można ogłowić jeżeli krzaki są w słabej kondycji lub są prowadzone na kilka pędów. Wówczas krzaki mogą mieć problem z wyżywieniem następnych gron.
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 9 cze 2012, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Jeżeli pomidory na dolnych gronach są już zabrane, to wycinam liście i opuszczam krzak na sznurkach. Na agrowłókninie leży wtedy goła łodyga. Ale fakt, w sierpniu ogławiam. We wrześniu często tunel trzeba przymykać i za dużo choróbsk się już objawia.
Marcin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Telimenka, mkwapisz bardzo dziękuję za odpowiedzi. Pomidorki dopiero dwa się czerwienią, reszta zielona. Boję się, żeby te czubki jakiejś zarazy się nie nabawiły, bo dotykają do folii, więc nie mają kiedy przeschnąć, a wszędzie czytam, że najgorsza wilgoć...
A ile najwięcej gron można zostawić? Pewnie nie ma reguły, ale tak orientacyjnie?
A ile najwięcej gron można zostawić? Pewnie nie ma reguły, ale tak orientacyjnie?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Tak jak napisałaś nie ma reguły. Ilość uzyskanych gron zależy od odmiany, czasu posadzenia i pogody. W szklarni na ogół ciągnę na maxa. Chociaż zdarzało się , że kilka krzaków ogłowiłam za trzecim gronem. Ponieważ wyczytałam, że ogłowienie przyśpiesza dojrzewanie owoców, więc musiałam spróbować. U mnie z tej samej odmiany, równocześnie sadzonej : po ogłowieniu dojrzały zaledwie 2 tyg. szybciej od nieogłowionych. Uznałam ,że szkoda krzaków, bo ogólna wydajność o połowę mniejsza. Nie wiem dokładnie ile gron najwięcej udało mi się uzyskać. Sama teraz jestem ciekawa
, chyba w tym roku będę dokładnie liczyła 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11144
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
U mnie ogławianie pobudza wysyp wilków . Pomidory , które dorosły do sufitu prowadzę
na dodatkowym sznurku poziomo lub w dół . Opuszczenie całego krzewu to dobry pomysł ,
szczególnie gdy krzew silnie rosnący .
Nie ma reguły co do ilości gron . Mam w tym roku pomidora Szapka Monomakha , dorósł
raptem do metra z końcówką a już ma 5-6 gron . Z niektórych odmian zbyt intensywnie rosnących
zrezygnowałam .
na dodatkowym sznurku poziomo lub w dół . Opuszczenie całego krzewu to dobry pomysł ,
szczególnie gdy krzew silnie rosnący .
Nie ma reguły co do ilości gron . Mam w tym roku pomidora Szapka Monomakha , dorósł
raptem do metra z końcówką a już ma 5-6 gron . Z niektórych odmian zbyt intensywnie rosnących
zrezygnowałam .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Kochani, co może być przyczyną tego, że na krzakach rośnie tylko najniższe grono a w nim 2-3 owoce? Pozostałe, wyższe są zawiązane, nawet 2,3 czy 4 grona ale siedzą takie maciupeńkie i wcale nie rosną. Mam różne odmiany i wszystkie poza hybrydami F1 właśnie tak się zachowują. Nawoziłam gnojówką z pokrzyw i nawozem potasowym. Robiłam oprysk wapniowy i na brunatną plamistość liści.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Jeśli to odmiana wczesna i przerośnięta, to może tak się zachowywać, nie zdążyła się dobrze ukorzenić, a musi wydać owoce. Inna przyczyna np. nadmiar azotu i szereg innych przyczyn zależnie jaka to odmiana inaczej się zachowuje., dlatego powinno uprawiać jedną odmianę i stworzyć dla niej odpowiednie warunki, wraz z nawożeniem.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Też to u mnie zaobserwowałem na niektórych odmianach. W przyszłym roku tych odmian już w tunelu nie posadzę. Ten rok traktuję jako wytypowanie odmian nadających się do tunelu.
Pierwszy, 'większy' zbiór w tym roku

Pomidory raz opryskałem Floramite. Widzę, że jest postęp jeśli chodzi o skuteczność, ale nadal łażą. Opryskać drugi raz tym środkiem, czy teraz prysnąć Emulparem?
Pierwszy, 'większy' zbiór w tym roku

Pomidory raz opryskałem Floramite. Widzę, że jest postęp jeśli chodzi o skuteczność, ale nadal łażą. Opryskać drugi raz tym środkiem, czy teraz prysnąć Emulparem?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3820
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Mój drugi sezon w tunelu 2x3 m trochę za mały, a wszystko chciało by się posadzić
Na pierwszym zdjęciu koktajlowy czerwony jakiś, jak dojdzie to poproszę o pomoc w oznaczeniu, jest u mnie już dobre 10 lat ładnie sobie radzi w gruncie w tunelu w zeszłym sezonie szalał ze wzrostem bo przegięciem chyba z azotem, drugi obok niego to siewka z nasion wydłubanych z Beorange sklepowego. Krzaczor jak drzewo prawie

Dwa krzaczki samokończące też jakieś pomidor czerwony z niewielkimi żebrami koło szypułki, pierwszy pokazał w zeszłym roku objawy ZZ w gruncie wyskoczył mi raz malinowy, ale nie poprałem nasion przez moje gapiostwo
Jak dojrzeje, pokażę, może ktoś oznaczy.

Kolejne zdjęcie to pokolenie F2 z siewek pomidora czekoladowego ze sklepu w tamtym roku miałem rozszczepienie na beffsztyk, serce i taki jak mateczny w tym roku wysiałem czarne beefsztyki, krzaki w zeszłym roku były podobne do beorange, w tym roku są normalne, wiązanie kiepskae

Kolejny w kącie to black and beuty lepiej by mógł wiązać

Bawole serca nic dodać nic ująć wiążą jak im się spodoba to nie ma nic, albo pełno groszku, który nie rośnie
dlatego jego pyłku użyłem dziś na beorange ciekawe czy zatrybi i będzie rósł zawiązek.

Koktajlowy żółty, rośnie jak wściekły ma doszedł już do sklepienia tunelu, niechcący puściłem go na dwa pędy dlatego ma już 12 gron
Zastanawiam się, czy trzeciego wilka nie wyprowadzić jeszcze, ma nie typowe liście takie zaokrąglone, jak dojrzeje ,to poproszę o pomoc w nazwaniu, gdyż dostałem go bez nazwy

Koktajlowa gruszka czerwona swego czasu śmiałem się, że megagron, ale jak niego ma za małe grona, też poproszę o pomoc w nadaniu nazwy.

Na koniec Aurija krzew ładny zdrowy, ale zawiązki złapały suchą zgniliznę wierzchołkową
Wodę mam ze studni twardą, więc wapnia powinny mieć aż za bardzo.


Na pierwszym zdjęciu koktajlowy czerwony jakiś, jak dojdzie to poproszę o pomoc w oznaczeniu, jest u mnie już dobre 10 lat ładnie sobie radzi w gruncie w tunelu w zeszłym sezonie szalał ze wzrostem bo przegięciem chyba z azotem, drugi obok niego to siewka z nasion wydłubanych z Beorange sklepowego. Krzaczor jak drzewo prawie


Dwa krzaczki samokończące też jakieś pomidor czerwony z niewielkimi żebrami koło szypułki, pierwszy pokazał w zeszłym roku objawy ZZ w gruncie wyskoczył mi raz malinowy, ale nie poprałem nasion przez moje gapiostwo


Kolejne zdjęcie to pokolenie F2 z siewek pomidora czekoladowego ze sklepu w tamtym roku miałem rozszczepienie na beffsztyk, serce i taki jak mateczny w tym roku wysiałem czarne beefsztyki, krzaki w zeszłym roku były podobne do beorange, w tym roku są normalne, wiązanie kiepskae


Kolejny w kącie to black and beuty lepiej by mógł wiązać

Bawole serca nic dodać nic ująć wiążą jak im się spodoba to nie ma nic, albo pełno groszku, który nie rośnie



Koktajlowy żółty, rośnie jak wściekły ma doszedł już do sklepienia tunelu, niechcący puściłem go na dwa pędy dlatego ma już 12 gron


Koktajlowa gruszka czerwona swego czasu śmiałem się, że megagron, ale jak niego ma za małe grona, też poproszę o pomoc w nadaniu nazwy.

Na koniec Aurija krzew ładny zdrowy, ale zawiązki złapały suchą zgniliznę wierzchołkową

