Pytasz o Alstromerię....zimę spędza w chłodnym Domu Ogrodnika...włączamy tam ogrzewanie jak już jest duży mróz.
W momencie nadejścia przymrozków wszystkie kwiaty tarasowe tam trafiają, podleję ze 3 razy w trakcie zimy ale bardzo skąpo. Tej wiosny wystawiłam ją w tej samej donicy co rosła, podlewam nawozem do kwitnących.
Na tą chwilę mam taki plan aby na przyszły sezon ją podzielić i przesadzić do nowej ziemi i większych donic. W tej chwili to zaczyna mi wychodzić z donicy tak się rozrosła. O Alstromerię zadbaj bo naprawdę warto.
Bea...taras mam ukwiecony ale konewek też się nanoszę...ale dopóki mogę będę nosić.
A to moje ustronne miejsce gdzie mogę spokojnie z dala od ostrego słońca pomedytować i pokimać.

