Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

iga23 pisze:Haniu zamęczę cię tymi pytaniami , aaale jestem dopiero na 30 stronie Twojego ogrodu. I nie umiem po wejściu wybrać strony, za każdym razem przewijam od początku, ale chyba jest jakiś
sposób. Może Ty wiesz jaki.
Tutaj jest wyjaśnione
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

Haniu,doszedł do mnie zapach z 1 listopada.Chryzantemowy.I już wiem.To jest smutny zapach.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Aszko, przepych chińskiego dworu, kwiatu azjatyckich cesarzy,
nie może być smutny. :lol:
Smutne jest to, co w Polsce wyprawia się z tymi długoletnimi roślinami.
Ale, ... są kochane forumki, które próbują przełamać tradycję niszczenia
i chcą ratować życie tym roślinom.

Iguś, wiosną wypuszczą młode listki, najwidoczniejszy znak, że chcą do ziemi
w ogródku , do słonka i rwą się w kierunku życia. :P
Po przeniesieniu z zimowania , warto je parę dni ochraniać agrowłókniną,
by zahartowały się i lepiej zniosły nowe warunki.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Awatar użytkownika
Ewik
500p
500p
Posty: 570
Od: 29 lut 2008, o 14:44
Lokalizacja: Warszawa

Post »

hanka55 pisze:Aszko, przepych chińskiego dworu, kwiatu azjatyckich cesarzy,
nie może być smutny. :lol:
Smutne jest to, co w Polsce wyprawia się z tymi długoletnimi roślinami.
Ale, ... są kochane forumki, które próbują przełamać tradycję niszczenia
i chcą ratować życie tym roślinom.

Iguś, wiosną wypuszczą młode listki, najwidoczniejszy znak, że chcą do ziemi
w ogródku , do słonka i rwą się w kierunku życia. :P
Po przeniesieniu z zimowania , warto je parę dni ochraniać agrowłókniną,
by zahartowały się i lepiej zniosły nowe warunki.
okropne jest to, że ten prześliczny kwiat skojarzono z takim smutnym świętem ...
przecież chryzantemy dodają koloru jesieni...
są " przepyszne"...

;:197
ewa

http://www.bucholc.com/oferta/chryzante ... lokwiatowe
Kwiatuszki Ewy
Działeczka mojej Mamy i moja
Pamiętajcie o ogrodach przecież stamtąd przyszliście
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Niewątpliwe są wspaniałe, a trafiają na cmentarz, bo niewiele roślin kwitnie jeszcze na przełomie października i listopada. Zastanawiam się, czy takie piękne, złote kule mają szansę przezimować w gruncie? Chyba nie... Przydałby się wątek, w którym byłyby fotki odmian, które można spróbować przezimować... Sprzedawcy nie mają zielonego pojęcia o mrozoodporności.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Nareszcie jesteś z nami :)

Że też mi nikt chryzantem nie przynosi...

wiecie co... macie rację taki wątek o chryzantemach by się przydał... któe zimują...fajnie by było ..

Haniu ja uważam, że są osoby, które zazdroszczą Ci wiedzy. Tylko tyle i aż tyle.
Kiedyś Ci pisałam.. nie wierzyłaś.

Ja trochę popracowałam w ogródku :) kończę kawkę i wracam :)

hahahaha Krzysiu dzięki za link - nie wiedziałam o tym hihihih
czytalam... .................
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Odświeżyłam wątek o chryzantemach w "Bylinach" :-)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=32

i podałam odmiany, które są wymianiane jako mrozoodporne.
Mało tego ale może Wy jeszcze dopiszecie :P i stworzymy listę tych,
które można z powodzeniem uprawiać w ogrodzie.
( Podobno igiełkowe i drobnokwiatowe - ale znów, nie wszystkie).
Sprzedawcy nie wiedzą, które są mrozoodporne, bo...
nie wiedzą tego także hodowcy !

Rozmawiałam z takim Panem - sadzonki kupuje w paletach,
z hiurtowni, hurtownia kupuje na giełdzie, gdzie trafiają z Malezji lub innego kraju.
Potem sadzonki idą w donicopalety, odżywki, nawilżanie,
słowem = pędzenie, na przełom pażdziernika i listopada.
I pierwszy raz widzą one słońce, gdy są wystawione przed kwiaciarnią !
Delikatne, przyzwyczajone do ciepła, odżywek, chemii chroniącej przed parchem, szarą pleśnia, wiatrem...i nagle wiatr, słońce, przymrozek...śmierć.

Stąd bardzo cenię radę, którą dostałam.
" Proszę je potraktowac w tym roku, jako rośliny pokojowe.
Niech zasną w chłodnym domu, a dopiero wiosną po zahartowaniu,
do ciepłej ziemi ogrodowej.
Tam dopiero zaczną rozwijać korzenie, nauczą się pobierać same pokarm
i tam zakwitną wtedy, gdy przyjdzie ich naturalny , biologiczny czas.
Czasem to jest lipiec lub sierpień :lol:
I tak, jak każda bylinę, prosze kopczykowac lub ochraniać w pierwszych latach, bryłę korzeniową "

No, i własnie tak zamierzam zrobić z tymi swoimi szczęściami. :lol:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Haniu czy będziesz je przesadzała? Bo miałam właśnie po doniczkę do sklepu jechać... dla chryzantemy i róży
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Haniu - dzięki za linka, gdzieś mi umknął temat. Cium, cium!
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

Haniu ,masz rację co do chryzantem.Że Chiny ,że stoją na fortepianie ale też niosą smutek i żal jak w piosence.Ale odkąd zaczęłam kupować je dla taty a w tym roku dla mamy to jakoś mam złe skojarzenia.A te wielkie pomponowe są śliczne.....
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

chociaż wolę kwiaty niż te koszmarne plastikowe kwiaty w doniczce z gipsem
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Izuś, jeśli pytasz czy przesadzać chryzantemy, nie wiem.
Mam dokładnie zerowe doświadczenie w ich uprawie.
Tu specjalistkami są Bożenka/Babopielka, Grażynka/kogra, Iza/ chatte,
Madzia/ Magiczna. Krysia/KaRo i inne dziewczęta, które z sukcesem uprawiaja
chryzanetemy w gruncie.
Tak na chłopski rozum - danie żyznej ziemi, pobudzi wzrost,
a one mają teraz kończyć wegetacje i spać.
Więc ziemię wymienię tylko tym, które są w podłożu produjcyjnym,
czyli w suchym substracie torfowym.

Zmieszam trochę gliny z liściówka i piachem, żeby trzymała wodę,
a podłoże nie było żyzne.
Kompost i gnojówkę dostaną dopiero późna wiosną, żeby pobudzić je do wzrostu!.

A to, przed chwilą dostałam od koleżanki Małgosi :lol:
Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaa :;230

Obrazek

Aszku, jedna smętna piosenka nie zmieni kilkusetletniej tradycji chryzantemy,
kwiatu słońca i symbolu przepychu.
Tak, masz rację, ja też wolę żywe kwiaty na grobach :-)
Do tej pory robiłam żywe kompozycje w donicy lub korytku z ziemią
( dziurki wywiercone 5 cm powyżej dna, żeby nadmiar wody wyciekał,
ale żeby była wilgoć).
Nie tak piękne, jak to robi Aga Smoczyca ale takie, jakie umiem. :?

Obrazek
Drugie korytko z sukulentami i macierzanką ( letnimi) już zadołowane,
drzemie w ogrodzie i czeka wiosny.
Z doświadczenia powiem, że barwinek i korzenie chryzantem, osłoniete tablicą,
przeżywają do wiosny, choć zwykle wtykamy tam jeszcze gałązki jodły i róży owocowej:)
A te gipsowe horrory, gdy już kolor ze sztucznych kwiatów, wypłuczą deszcze
- w wielkiej obfitości, straszą na śmieciowej pryźmie, za murem smętarza. :evil:

Asiu, ja też szukałam tego wątku, gdy kupiłam żółte chryzantemki. :-)


Aaaaaa i polecam Politykę nr 43 z dnia 25.10.2008.
Duży artykuł o efektywnych mikroorganizmach, które tu, na forum, promuje Microbia.


Ja tylko dorzucę, że japońska mieszanka EM składa się z mieszanki :
- bakterii kwasu mlekowego,
- bakterii fotosyntetyzujących
- drożdzy
- grzybów fermentujących

I jest wykorzystywana w ogrodzie minn. do zastępowania ochrony chemicznej , upraw.
Rozkładówka - rewelacyjna !
( dla cenzora rose-marka - nie ma tam zacietrzewionych wyznawców ani innych treści,
które mogą Cię obrazić, chociaż kto wie?)
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Witaj Hanuś! :D

nasz forumowicz z Oregon USA chyba nadgorliwie dba o tzw "poprawność polityczna" :lol:

take it easy!Haniu

biedne te "chinki" sa tak odnaturalizowane jak stopy japonek z czasów szogunów....ech

chcesz je ratowac to niestety zapomnij o obfitym dekoracyjnym kwitnieniu w nastepnym roku :(
o ile w ogóle przetrwaja w ogrodzie zimowym

w tym miejscu moje smocze podsumowanie; grrr hrym wrrrrr br [ zeby nie dostarczac problemów adminom
:lol: ]

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Agatka :lol:

niech dba o poprawność w tym oregonie USA :lol: :lol: ale tam pewnie nikt by go nie słuchał.


Haniu, czy jakbym teraz kupiła hortensję to czy nie za pózno,żeby ją wsadzić do ziemi, czy lepiej poczekać do wiosenki?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”