Miłeczko to jeden z moich ulubionych liliowców...... kolorek ma prześliczny a i fajny zwarty krzaczek
Eluniu bardzo lubię takie tradycyjne kwiaty, które rosły w ogródkach naszych mam i babć
Justynko różnie układają się rodzinne relacje....... cieszę się, że Twoja teściowa nie ingeruj w ogród, bo wiadomo, każdy ma inny gust i mogłyby pojawić się jakieś niesnaski

Ty stworzyłaś tak śliczny ogród, że to jej ,,kocykowanie,, jest prawdziwą przyjemnością
Linetko dziękuję za taką miłą opinię
Marysiu cieszę się, że podobają Ci się kwiatuchy. Liliowcem jestem oczarowana...... miał ogrom pąków.... kwitnie i kwitnie..... i nawet nie zamierza kończyć
Agatko bardzo się cieszę, że podoba Ci się

To jeden z moich ulubionych liliowców .... i za kolor i za zwartą kępę i za ilość kwiatów i za długość kwitnienia
Tajeczko bardzo na Was czekam

mam nadzieję, że jak najszybciej, póki jeszcze kwitną resztki lilii i liliowców

Już coraz więcej przekwita.... wczoraj ścięłam całą taczkę przekwitniętych liliowców, pysznogłówki i wierzchołki lilii..... Ogródek wchodzi w spokojniejszą fazę, gdzie będzie królowała zieleń i biel hortensji......
Dziękuję za cieplutkie życzenia

Tobie też miłego weekendu.....już chyba w ogródku???