Moja działka

[Maska]

Nie wiem jak żyjecie, ale mnie jest ciężko. Dzień gorący organizm chyba jeszcze nie przyzwyczajony, każda czynność wymaga podwójnej siły

[Jagodka]

Maryś ...a no ...dychomy , dychomy i ...robimy dalej . W zasadzie robię tam , gdzie nie ma operacji słonecznej i czekam , aż się ochłodzi ...między 17 , a 19 . Inaczej się nie da , a w szklarence , to można paść z przegrzania .

[Maska]

Ja w tunelu jak wchodzę rano to otwieram drzwi lecą do okna i z zaparowanymi okularami uciekam. Teraz jak mi za gorąco to wchodzę na moment do tunelu i wychodzę a tu tak przyjemnie ! Teraz obiadek i przeczekanie po co się męczyć samym upałem.

[Jagodka]

Lidzia zapewne w ogrodzie ...a ja mam robotników przy ocieplaniu domu ...wszyscy w okularach p/słonecznych , bo ściana południowa i słońce świeci i grzeje niemiłosiernie .

[bratek158]

Niema to jak wiosna wszystko pieknie kwitnie
widze ze tez borykasz sie ze ślimakami jak ja

[slila1]

Jagódko witaj. Wróciłam właśnie z działki i w ramach odpoczynku usiadłam do komputera. Nie dałam rady dłużej pracować. Kręgosłup i nogi odmówiły posłuszeństwa. W dodatku u mnie prawie nie ma cienia, bo orzech włoski, pod którym tak przyjemnie się siedziało musiałam wyciąć. Okropnie dziś grzało, a ja miałam ciężką pracę.
Niestety na działce nikt mi nie pomaga. Jak już z czymś nie potrafię sobie poradzić, to proszę takiego pana, który niedaleko mnie ma działkę. Wtedy jednak trzeba zapłacić, kupić flaszkę itp, a moja emerytura niewielka, więc rzadko korzystam z jego pomocy. Jutro sobie odpocznę, bo znajoma działkowiczka, której działką opiekuję się pod jej nieobecność, zabiera mnie na wycieczkę do lasu.

Marysiu Ty to masz dobrze, że możesz największy upał przeczekać w domu. Ja wprawdzie działki nie mam bardzo daleko od domu, ale nie dałabym rady chodzić dwa razy, tym bardziej że to czwarte piętro mnie dobija.

Bratku na tym zdjęciu są akurat winniczki, a te u mnie żadnych szkód nie robią. Mniejsze, te w skorupkach są zjadane na bieżąco przez jeże, a duże pomrowy trzeba niestety zbierać, dobrze że jeszcze się nie pokazały.

[Maska]

Lidziu Droga absolutnie to doceniam, ja też tylko sama, co prawda mogę poprosić domowników o coś, ale ... czasem coś ich najdzie i np pomogą złożyć kurnik. Jak już coś urośnie i mówię że mogą zebrać to raz zbiorą trzy razy nie a wiadomo systematyczność jest ważna.
Ja tego pola mam dużo i tu jest przewaga działki nad domem - powierzchnia i tysiące czynności, których się nie widzi np. w bloku. Ale absolutnie się nie skarżę. Od tej wiosny ponieważ jestem na emeryturze jeszcze postanowiłam mieć ślicznie.

[slila1]

Marysiu dziękuję . Ty już masz ślicznie. Wyobrażam sobie jak dużo masz pracy w domu, koło domu i w ogrodzie. Jesteś doskonale zorganizowana, że znajdujesz jeszcze czas na pogawędki na forum. Tak trzymaj .

[slila1]

Wczorajsze zdjęcia:
rojnik
bratki
omarznięty złotlin japoński
rojnik
narcyz
rojnik
tulipan Yellow Spider
Allium Schubertii
narcyz
fiołek leśny
pierwiosnek
miodunka
narcyz
wilczomlecz mirtowaty
czosnek karatawski
nieliczne pąki pigwowca
lilie
tulipan
narcyz
szachownica kostkowana

[slila1]

Januszu dziękuję , u nas też było dziś gorąco. Przekopywałam nową rabatę pod trawy ozdobne, nie zrobiłam całej, bo to była bardzo ciężka praca. Dokończę w poniedziałek.

[tade k]

No i pewnie , co masz zrobić dziś , zrób jutro. Oczywiście to nie było serio Mój kręgosłup także zaczyna strajkować . Po nogach chodżą mrówki. No nie te z mrowisk Wolałbym te , one są mniej uciążliwe.

[irminka]

Tulipan Yellow Spider bardzo ładny i udane zdjęcie

[slila1]

Irminko dziękuję. To tulipan botaniczny. Mam go pierwszy rok i żałuję, że nie kupiłam więcej cebulek. Chociaż z drugiej strony nie wiadomo, czy dotrwa do przyszłej wiosny.

Tadziu współczuję i rozumiem, bo też nie lubię tych mrówek, wolę już te z kopczyków, chociaż odpukać, w tym roku nie zauważyłam jeszcze żadnego /kopczyka oczywiście/.

[tade k]

U mnie już biegają Kopców jak na razie nie ma. Chętnie gnieżdżą się w niskich bylinach i niszczą je.

[slila1]

A czy jakiś ekologiczny środek na mrówki znasz