Mój wiejski ogród.

[MaGorzatka]

Gosiu, ja się przeniosę z Ogrodowego do Kurzego i Kociego

Możesz się zapisać na ptasie forum W...a, ale tam ciągle człowieka opieprzają za wszystko. Napisałam 3 posty i wszystkie zostały wyrzucone, to się obraziłam i poszłam sobie. Ale tam poznałam forumowicza, od którego kupiłam zielononóżki i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy - tylko mailem, już poza forum.

Aga, u mnie tez kurnik prawie wchodzi na dom - stąd ta przebudowa i przesunięcie całego wybiegu, bo latem te zapachy mi nie odpowiadają...

[irminka]

Gosiu, ja żartowałam, pomęczę kotami i kurami tu na miejscu. Kurnik jest w części, gdzie kiedyś była obora i stajnie, tylko drzwi są nowe

[MaGorzatka]

Irminko, a te niebieskie to cebulice?

[slila1]

Irminko piękne nowe roślinki u Ciebie kwitną, widoczki ze spaceru bardzo ładne, a kurki urocze.

[irminka]

Gosiu, mocno niebieskie to cebulice, a jasnoniebieskie z poprzednich stron...zapomniałam chwilowo
Lidziu, dzisiaj rano coś kazało mi iść natychmiast na spacer i nie zawiodłam się. Pokażę jeszcze trochę zdjęć, bo dawno się tak wspaniale nie czułam patrząc na wszystko wokół, zaorane pola, drzewa, rzekę. Powietrze było kryształowe i słońce mocno świeciło

[akl62]

Ale nam zrobiłaś przyjemność tymi kurkami.

[irminka]

Aniu, to nie moja zasługa, ja tylko robię zdjęcia Ktoś tu wszystko co jest o kurach czyta i cieszy się z pochwał

[slila1]

A u mnie rano było -3 i leżała warstwa śniegu.

[aguskac]

Czyli kurnik miałaś gotowy i jak widzę jeszcze parę kurek się tam śmiało zmieści.
Ale masz radochę
Moje koleżanka uczyła kury siadać na grzędzie i w gniazdach, kiedy zbudowała kurnik, bo chowane u niej od małego zimą, nie wiedziały co z tym fantem zrobić

[hala67]

Aguś, czy kurki koleżanki nauczyły się siadać na grzędzie?

[akl62]

Irmino, ale z kurami na podwórku (choćby cudzym), to jakaś bardzie ludzka forma egzystencji.

A ja w sobotę rozpoczęłam sezon zakupów ogrodniczych i kupiłam między innymi granulowany nawóz kurzy do moich starych jabłoni, które ledwo żyją z głodu.

[irminka]

Agnieszko, ja do dzisiaj nie wiem jak pisklaki wchodzą na wysoką grzędę, bo pikujące w dół widywałam kilka razy, ale droga powrotna? Teraz są tylko trzy kury, bo za sprawą łasicy poprzednio zniknęło całe duże stadko i teraz tak ostrożnie, a nuż się uda?

Aniu, pokażesz nam stare jabłonie?

[Sosenki4]

Irminko, sielsko i anielsko u Ciebie.
u mnie dziś rano śnieg, dobrze, że udało mi się postawić mini-szklarenkę i schować do niej moje skarby, a dziś zostawiłam im zapalonego znicza na noc.
Kurki świetne, mieliśmy w domu takie za dawnych czasów. och powspominać jak pimpingowe piłeczki się im podkładało do gniazdek. stare czasy....

[aguskac]

Aguś, czy kurki koleżanki nauczyły się siadać na grzędzie?

Oczywiście, że się nauczyły, a jedna do dziś reaguje na słowo "siad", nawet jak biega po podwórku i usłyszy "siad" to przykuca i biegnie dalej

Ja pod stare jabłonie daję obornik koński, właściwie to on sam się daje rękami sąsiada, który pilnuje by je nawozić odpowiednio, a potem sobie zbiera obtłuczone spady dla konia.

[aguskac]

Irminko Znalazłam dla Ciebie mój stary sad

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=84

na stronce wcześniej jest z owocami