Mały Ogródek Tosi cz. 5 Zapraszam serdecznie

[danutab]

Tosiu czytałam u Ani że też wpadłaś po uszy w róże a jeszcze niedawno słyszałam jak mówiłaś że my jesteśmy zakręcone. Widzisz jak szybko można ulec ich urokowi. Co z Basią ona tylko odwiedza wątki a swojego nie zakłada czy czeka do wiosny.

[Tosia1]

Danusiu, Basia odpoczywa, ale odwiedza zaprzyjaźnione ogródki. na pewno wpadnie i do Ciebie. Co powiesz o mojej różyczce?

[skorpion811-51]

Tosia może Ty chcesz szafirów

[asia0809]

Dzięki Tosiu . Teraz zimujące hebe będę wybierać po fasonie listków.

[Elizabetka]

Tośka ale róża ....gdyby nie moje zamówione "ścia" to już bym Cię poprosiła o kupienie.
Czy ta ona przetrwa u nas?...jakaś wychuchana.....póki co ciepło.

[Tosia1]

Eluś, ale jesteś fajna!!! A skąd ja wiem, czy ona przetrwa, jak nawet nazwy nie umiem dopasować. Wkopałam do ziemi, otulę kołderką i zobaczymy jak PARADE da sobie rade

[iwa27]

Tośka, ale ty szalejesz z tymi zakupami. Specjalnie nie kupuj mi róż.Już w tym roku nic nie sadzę - koniec i basta

[Tosia1]

Iwcia, mówisz i masz!!!!

[JAKUCH]

TOSIA szalejesz jak nic . Zobacz na tę trochę podobna do Twojej ale glowy nie dam sobie uciąć . To na pewno jakaś miniaturka
http://www.helpmefind.com/rose/plants.p ... qn=1&qc=68 . No widzisz i masz nowego konsumenta

[edulkot]

Tosia różyczka śliczna a kotek pewnie po jakimś czasie bardziej się zadomowi i zostanie na dłużej.

[danutab]

Tosiu nawet bardzo ładnie Ci się zrymowała " Parade da sobie rade" różyczka śliczna już Cię bierze ta choroba różana. Basia już mnie odwiedziła mam nadzieję że wkrótce otworzy nowy wątek.

[JAKUCH]

TOSIA gdzie sie podziewasz . Znowu chcesz powięszac kolekcje i uszczuplać trawniczek

[Tosia1]

Dziś pracowałam przed moim domem. Przywieźli mi ziemię i robiłam rabaty. Przydałby się deszcz, bo sucho. W tej ziemi było trochę kamieni, więc ucierpiały moje plecy. Mam sporo posadzonych roślin. Później wysprzątałam wnętrze mojego . I mam dość. Byłam na ogródku, dałam kocinie jeść. Posprzątałam w domu. I siadłam do

[JAKUCH]

Ja dzisiaj tylko byłam na cmentarzu i w Tesco kupiłam mięsko i na szyneczki zapeklowałam . Toś sie narobiła czy ktoś z lokatorów też Ci pomagał albo jak zwykle sama

[Tosia1]

Jadziu, sama zasuwałam. Nawet wody nie dadzą,a mowa o pomocy. Dziwni ludzie. Jeden sąsiad, to powiedział, że jak spółdzielnia przywiozła mi ziemię, to na pewno "dźwigną czynsz" Dla mnie to ludzie siłą odciągnięci od pługa!! Kupiłam tulipany i narcyze. Wiosną będzie ładnie. W nosie mam sąsiadów. Dla siebie to robię. Tylko te psiory mnie wkurzają jak obsikują mi iglaki. O siatkę jeszcze powalczę ze spółdzielnią. Muszę ukorzenić bukszpaniki.