Ogródek An-ki

[krysad71]

Byłam ciekawa róż, atu niespodzianka, piękne pelargonie. Wy kopieczie doły, a ja dzisiaj wykopywałam ałycz jako pozostałośc po trzech moich różach.

[Margo2]

Nela, ja Ci już mówiłam, że jest na to lekarstwo

[x-S-l]

jejku ta Chocolate jest prześliczna, najchętniej bym ją zaraz zjadła
no ja też bym chciała wiedzieć, gdzie można by taką czekoladkę kupić?

[Elizabetka]

O widzę w tle za przepiękną fioletową pelargonią z ciekawie wybarwionymi liśćmi różyczkę w doniczce...czyżby czekała na posadzenie?
Aniu

[jarko]

Aniu, Chocolate imponująca. Pytanie, czy długo tak wygląda, czy też się przebarwia na mniej ciekawy kolor? Posadziła byś ją powtórnie, uwzględniając też inne parametry? Pozdrawiam.

[an-ka]

Witaj Jarku.Jeszcze w czerwcu plułam na nią(Cafe) jak również na Chocolate.To ich drugi sezon i już miałam je wyautować a tu nagle ,jesienią Chocolate zrobila mi niezłą niespodziankę.Nie przebarwila się do koloru szmaty tylko do końca byla ladniutka.
Lavender Pinocchio była dużo ładniejszą różą ale nie mogę porównać obu ,bo przy porządkach i przesadzaniu wiosennym po prostu ją zadeptałam.Cafe(z reklamacji szkółka niemiecka) jest marna i nie wiem czy przeżyje zimę.Chyba potrzebują co najmniej 2 lata na wydobycie swojego piękna.Jednak kwiatków jest jak na lekarstwo.
Reasumując-drugi raz na pewno bym ich nie zamówiła.

Elżbietko ale Ty masz oko .Tak to Charmant czeka na posadzenie a póki co cieszy malutkimi kwiatuszkami.

[dodad]

Śliczna
Dobrze, że zapowiadają jeszcez kilka ładnych dni, może zdążę z wszystkimi ogrodowymi pracami a przynajmniej takimi, które nie mogą czekać do wiosny
Na szczęście nie mam balkonowców a nieliczne doniczkowe (ogrodowe) zimuja w szklarni lub ciemnej kotlowni
Miłej niedzieli

[an-ka]

Dodad-szczęściara ma i kotłownię i szklarnię
A pogoda jak na zamówienie.Oby jak najdłużej.Dorotko

Oliwko wracając do Chocolate(Pashley,Manor Rose,Julia) to floribuda,hodowca Tysterman.Często mylona z Cafe.

AgaNet-parapetów u mnie nie tak dużo bo tylko 5szt a doniczek dużo więcej.Niektóre idą spać do spiżarni.Jednego czego nie cierpię to tych osypujących się kwiatów i liści.Wieczne sprzątanie.

Tosiu u Ciebie to jak w bombonierce-wszystko pieknie poukładane i posprzątane.Cieszmy się każdym promykiem słoneczka .

Krysiu tyska to już takie ostatnie kwiaty róż.Jedynie całym bukietem kwitnie Fairy Dance i Pomponella.Jeszcze też coś do powiedzenia ma Aphrodite.Reszta to pojedyncze sztuki.Taką jarzeniówką jest Augusta Luise-jej ostatni kwiat.



-- 23 10 11 02:05:33 --

Margo-no jestem ciekawa co to za recepta?

Marto odpisałam na pw.

Maju to fakt,że jeszcze szkoda ścinać kwiaty doniczkowcom i dlatego u mnie zdobia parapety w domu ale też i na dworze.
Jest ciepło i nawet nocne chłody nic im nie szkodzą.
Przypomniałam sobie o New Dawn-pomin ęłam ją w pochwałach a ona taka wigorna i ślicznie kwitnąca.Popatrzcie.

[malgocha1960]

Aniu,piękne różyczki.Ja chyba się skuszę jeszcze na jakieś , ale wiosną dopiero.

[JAKUCH]

Pomponelka ,New Dawn, czyżby lista zaczynała sie otwierac na następny sezon Chocolate ślicznie kwitnie i przynajmniej na koniec sezonu sie popisała swoimi kwiatami .

[danutab]

Aniu jak widzę róże nie schodzą z tematu ale o nich można mówić cały rok.To chyba jedyny kwiat o którym rozmawiamy z wielką przyjemnością o każdej porze no może jeszcze clematisy maja takie powodzenie. Myślałam że Chocolate jest nieco ciemniejsza widziałam kiedyś u Gosi z Bretanii i miała dużo ciemniejszy kolor może to jednak dwie inne róże. Ta twoja bardziej przypomina mi Cafe.

[AGNESS]

Aniu jeszcze tak ładnie kwitną u Ciebie różyczki.....u mnie po sporych przymrozkach już wszystko padło.....tak się zastanawiam jak przetrwać długą zimę ....kiedy już brakuje ciepełka i pięknego kolorowego ogrodu

[majka411]

Jeszcze w czerwcu plułam na nią(Cafe) jak również na Chocolate.To ich drugi sezon i już miałam je wyautować a tu nagle ,jesienią Chocolate zrobila mi niezłą niespodziankę.Nie przebarwila się do koloru szmaty tylko do końca byla ladniutka.
Lavender Pinocchio była dużo ładniejszą różą ale nie mogę porównać obu ,bo przy porządkach i przesadzaniu wiosennym po prostu ją zadeptałam.Cafe(z reklamacji szkółka niemiecka) jest marna i nie wiem czy przeżyje zimę.Chyba potrzebują co najmniej 2 lata na wydobycie swojego piękna.Jednak kwiatków jest jak na lekarstwo.
Reasumując-drugi raz na pewno bym ich nie zamówiła

.
Aniu , zadeptałaś Lavender Pinocchio, a ja już się nie mogę doczekać na swoją i jej pierwsze kwiatuszki. Widziałam Cafe gdzieś w sprzedaży, raczej nie kupować tak zrozumiałam.
Jeszcze tak kwitną róże , te Twoje zdjęcia można oglądać bez końca.

[iwa27]

Jakbyś czasami znowu ja chciała wyautować to kieruj ja w moja stronę - chętnie odkupię ja od ciebie - dla mnie jej brudny róż jest zachwycający - wygląda jak stara porcelana a ja uwielbiam starocie

[JAKUCH]

Iwonko nie mów głośno, bo jeszcze Ania Ci ją podaruje chociaż jesienią zmieniła o niej zdanie bardzo się nią zachwycała