ja nie byłam amatorka grudników, ale dostałam od naszej forumki kilka sadzonek i o dziwo moje "łapki" nawet się sprawiły, bo kwitną, są cudowne, dorodne przyznam muszę dać im papu, nie wierzyłam ze będą u mnie kwitły, hahaha, Misiu jak chcesz tez dam Ci listki na drugi grudzień masz jak w banku kwiatki
Dziś układaliśmy worki z liśćmi niech sobie parzą się, gotują się do wiosny!!!!