

Ja na raxie obrywam tylko liscie, ale na razie - odpukać! - jest i tak lepiej, niż w ubiegłym roku!
Danusiu, to czekamy na zdjęcia

Szkoda, ze jedna Cassandra Ci zmarzła

Aniu, ja sie nie kurczę


Dzwoneczki Bozenki wszystkie są sliczne

Grażynko , to może zrobimy "machniom"? Bo Twój dzwonek tez mi sie podoba

Gratuluje pierwszego kwiatka na cassandrze


Ewulku, dzwonkowa choroba nie jest taka groźna



Ja tez musiałam poobrywać prawie już rozwijające się pąki na kilku różach, bo nasiąknięte wodą zaczęły gnić

Mączniaka spróbuje zlikwidować sodą. Obrywać liści nie mam cierpliwości ani czasu. Nie nadążam z obrywaniem chorych liści u róż ...