Działka korzo_m

[korzo_m]

Dziękuję w imieniu Kleopci, to jest taki przyjazny grzeczny kotek, że wszystkich nas ujęła, planowaliśmy kota mieć za rok, ale przyszedł sam i już zostanie.

[Gabriela]

A jaki śliczny domek jej zafundowałaś, teraz z pewnością szybko wróci do zdrowia.

[reniazt]

Dorotko - strasznie cię brakowalo na forum. Zaglądam i zaglądam - no cóż wiadomo są sprawy ważne, ważniejsze i najważniejsze.
Cieszę się, że już będziesz częściej.

[Miiriam]

Dorotko - co u was????

[korzo_m]

Wszystkim, którym podobała się kotka, chcę przekazać ,że wyzdrowiała czuje się bardzo dobrze, biega po drzewach i nie odstępuje mnie na krok





Na pokazanie nowych rabat proszę wszystkich o cierpliwość może uda się wieczorkiem jakieś zdjęcia powklejać.

[k-c]

o kotka piękna a widzę że właścicielka czyta ogrodniczą prasę :P

[rogalm1]

Witaj Dorotko, dawno się nie kontaktowałyśmy, wszystko przez wakacyjne odcięcie od internetu, proszę o zaspokojenie mojej ciekawości i pokazanie chociaż kilku zdjęć z nowego ogrodu!

[Miiriam]

Dorotko - dobrze, że już z nami jesteś .. i ja podpinam się pod prośbę Moniki

[korzo_m]

Witam wszystkich jak miło,że mnie pamiętacie, zdjęcia z nowej działki będą ,a teraz kilka zdjęć z małej działeczki. Całe wakacje jeżdziłam z miejsca na miejsce, momentami gubiłam się tu szukałam grabek, łopatki, póżniej przypominałam sobie,że są nie na działce tylko w domku. W końcu stwierdziłam ,że nie da się tak na dwa fronty działać, powoli sama siebie przekonuję,że działeczki muszę się pozbyć, ale przecież trzeba część roślin poprzesadzać, a tam mam jeszcze nie przygotowane miejsce. Na razie chwastowisko przejechane jest glebogryzałką i kultywatorem, na polu dużo kamieni, których zbieranie zajęłoby mi wieczność.
Kilka zdjęć kwiatów






Biała datura jednocześnie miała rozwiniętych doliczyłam do 40 kwiatów i przestałam liczyć,wieczorkiem zapach unosił się powalający, a w ciągu dnia słychać było brzęczenie pszczół.

[korzo_m]

Karolu czytam namiętnie prasę ogrodniczą, zawsze jak przeglądam Mój piękny ogród na myśli mam Ciebie i zastanawiam sę ,czy któryś z autorów tekstu nie jest Twoim wykładowcem.
Aby zaspokoić ciekawość Moniki ,Bernadtki i innych pokażę mały kawałek tego co udało mi się stworzyć z wielkimi bólami. Przygotowanie miejsc pod rabatkę trwało prawie 3 tygodnie, razem z siostrą centymetr po centymetrze widłami przekopywałyśmy i wybierałyśmy chwasty, które dalej rosną, najgorsza jest zemsta sąsiada- podegracznik, któremu nawet nie pomógł roandap. Na razie rosną bratki, ostatnio posadziłam kilka roślinek z przeceny, kupując znowu myślałam o Karolu i Jego zeszłorocznych podopwiedziach jak kupować, stworzyłam rabatkę z iglaczków, posiałam trawnik ,który już plackowo wykiełkował, czekam na resztę chyba ,że będę musiała trawę dosiewać, aha jeszcze między iglakami posadziłam kwiaty cebulowe myślę, że ładnie będą na wiosnę się prezentować. Czekam na dorady, teraz dedukuję nad tym czy rozdrobnioną korą z gałązek drzew owocowych mogę podsypać nowo posadzone iglaczki -PROSZĘ DORADŻCIE
A teraz kilka zdjęć z nowego miejsca, może nie są one dobrej jakości,ale wybaczcie

Rabatka z bratkami, a przy pięknym orginalnym płocie do wymiany, nowo stworzona rabata z iglaków



A tak wygląda przegryzione część pola, planuję na nim z przodu trawnik z rabatami kwiatowymi, trochę krzewów ozdobnych, w tyle warzywnik ,druga podobnej wielkości działka to sad, tam rosną jabłonki i chyba dosadzimy jeszcze kilka drzew owocowych. W tej miejscowości rano grasują całe chmary szpaków ,które robią mnóstwo zniszczeń, chciałabym posadzić wiśnie, czereśnie,chyba będę wtedy musiała przykrywać drzewa starymi firankami.

Jak pojadę teraz to postaram się zrobić zdjęcia wszystkich iglaczków, o to nie jest pokazana cała rabatka.
Z działki poprzewoziłam tam już rośliny doniczkowe, więc domek też już żyje, zrobiło się bardziej kolorowo.

[k-c]

trochę kory z drzew owocowych możesz wykorzstać ale użyj też wraz z nią kory sosnowej by zakwasiła ziemię trochę igleczkom co by pięknie rosły

a w tej gazecie często piszą moi wykładowcy :P

ale Ci zalazłem za skórę skoro tak często o mnie myślisz hihihi

[korzo_m]

Karolku dziękuję za dobrą radę kupię worek kory grubo mielonej, pójdę do lasu po szyszki. Nie zalazłeś mi za skórę, myślę o Tobie z dużą sympatią, lubię młodzieńców mam syna w podobnym wieku jak Ty.

[korzo_m]

Dalie 2008 takie cuda mam w tym roku

[k-c]

dalie piękne a na ednym widzę dużo nasienników .. ja wszystkie swoje przekwitnięte obrywam - wtedy bujniej kwitną bo gdy się zawiąże za dużźo nasion to może to znacznie osłabić kwitnienie...

Dorotko - kiedyś pytałaś się mnie jaki kolor ma moja lawenda i muszę Ci powiedzieć że jednak biały i porobiłem sadzonki ciekawe czy się przyjmą jeśli tak to chętnie sie podzielę sadzonką

[korzo_m]

Karolku ja bardzo chętnie przyjmę sadzonkę białej lawendy, a tak mi się wtedy zdawało, że Twoja ma białe kwiaty. Ja ostatnio wg Twojej rady w jednym z marketów kupiłam dwie lawendy duże krzaki po 2 zł sadzonka, lawendy są fioletowe. Były też powojniki po 6 zł zastanawiałam się nie kupiłam jak pojechałam na drugi dzień nie było już ani jednego . Teraz bardzo żałuję.
Ja też staram się obrywać przekwitłe kwiatostany, ale w tym roku mam nawał pracy i nie udaje mi się wszystkiego w odpowiednim czasie uporządkować