Ogródek aleb-azi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Witajcie, witajcie. Nie było mnie wczoraj, bo mi prąd wyłączyli... A rachunek zapłacony :;230 Dzień spędzony pracowicie na łapaniu mszyc między innymi. Syzyfowa praca... Ale NAPRAWDĘ jest ich mniej :D No i chwilka z grabkami, druga chwileczka z motyczką, trzecia chwilunia z łopatką i tak dzień przeszedł niepostrzeżenie. aha i pół chwilki z aparatem... Trzeba było pooglądać to rośnie a co nie, co zdrowe a co nie... Normalka ;:3

Aniu Zielona - pogoda dopisała, prawda? Światło na tyle skąpe, że niebieskości prezentowały się uroczo, ale nie rozmyły się w błękicie deszczu. O jak ładnie się cieszysz z bodziszka do podziału :D Już niebawem...

Dorotko - tulipany wykopywałam jak liście już były całkiem byle jakie. Bywało, że i w połowie czerwca zaczynałam tulipanowe wykopki. Teraz to chyba już trzeba by wyciągać, po przy deszczach liście zaczęły obgniwać. Cebulom się to nie spodoba, oj nie. Próbowałam rozdzielić kolory w tamtym roku i wyszedł jeszcze większy galimatias. A jeszcze te przeoczone cebule, które sprytnie chowały się przed łopatką... W tym roku nie będę ich ruszała. Nie mam siły ani koncepcji co z nimi zrobić. Zobaczę co one zrobią w przyszłym roku. Zabrać tulipany z trasy psich biegów planujesz, a ja się dziwię, że jest co zabierać :;230

Magduś - nie widzisz Cebulicy. I nie zobaczysz jej u mnie (jak na razie). Zobaczyłaś szafirka armeńskiego. A to co miało koło siebie kawałek tabliczki świadczącej o byciu cebulicą to jak dwa razy dwa wyrosło na kamasję. Też ładna. Zagadka Twojej cebulicy nadal owiana mgłą tajemnicy.

Aniu Różana - taka pochwała ;:196 Jeszcze chwilkę na kwitnienie róż poczekamy, ale pączki u tych bardziej wyrywnych robią się coraz większe. A potem ani się oglądniemy i będziemy zbierać opadłe płatki... i liście w kropeczki :;230

Nelu - no jest grzyb, ja go widzę :shock: Złapałam opryskiwacz i potraktowałam je mlekiem z proszkiem do pieczenia i Ludwikiem. W tamtym roku pozbyłam się taką miksturą mączniaka na róży i zarazy na pomidorach . Róża i pomidory zostały ;:108 . Zaraz doczytam i doskrzypię :;230

Eluś - takie, takie właśnie się przyplątało. Myślałam, że to może z braku przewiewu, ale dziś spętałam ostróżkę, która zjadła lilie i... były nietknięte :shock: Feralne miejsca? Ech, nie miała baba kłopotu nakupowała lilii.

No to pogadałam. Muszę sprzątnąć kuchnię, bo straszne pobojowisko. Chyba jeszcze od śniadania... a doszedł obiad i kolacja już była :;230
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izka sody jeszcze nie stosowalam ,ale poleciłam tą metodę mojej sąsiadce ,bo mączniak zaatakował jej róże,źle dosłyszała...bo zmieniła proporcje... więcej sody mniej wody...spaliła wszystkie listki... :;230 Nie jest to śmieszne,ale podejście do kwestii grzyba...zabić go :twisted:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Czyli Nelu - cel osiągnięty :;230
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Hej :lol: Czy mnie jeszcze pamiętasz? Biedna jestem, bo nie nadążam. Obiecałam sobie, że jak się dorwę do komputera, to najpierw odwiedzę po kolei wszystkie ogrody...już wiem dlaczego ciągle brakuje mi czasu! Za dokładnie wszystko czytam!
Na stałe na forum wrócę pod koniec czerwca, mam nadzieję, że nie przegapię kwitnienia pięknej Serbki.
A to Ci się udała! Wszystkie cztery pąki zakwitną? Wygląda na to, że trochę powalczymy z chorobami i szkodnikami przy tej pogodzie. Ale, tak jak napisałaś wcześniej, zakwitną róże i...zapomnimy o tych niedogodnościach.
A ślimaki masz? :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

:tan Wiktoria, Wiktoria wróciła :tan
Też nie nadążam... trudno. Będą długie zimowe wieczory...
Wyczyny Serbki będę dokumentować. Wygląda na to, że wszystkie 4 pączki mają zamiar kwitnąć. To im nie przeszkadzam... Co ma być będzie.

Ślimaki wyzbierałam - prawie. U mnie piach, więc nie ma plagi :D

Trzymaj się Wiktorio ;:196 Będę czekała cierpliwie. Choćby i do końca czerwca ;:3
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

No to na dobranoc jedno zdjęcie jedynej kiści :wink: Krasawicy Moskwy :;230

Obrazek
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Moje długie wieczory zaczną się w lipcu a mogą skończyć aż w sierpniu, ale następnego roku :heja To dopiero będzie!!!
Wiesz co? Na niektóre rośliny trzeba chuchać, ale na róże? Oprócz choróbsk to one prawie jak chwasty.
Dlatego nawet nie zawahałam się, kiedy trzeba było jedną z nich przesadzić. Tydzień temu i rośnie sobie spokojnie, jak nigdy nic!
Kiedy napisałaś, że nie oberwiesz pąków, pomyślałam: ja też, nigdy w życiu bym nie oberwała na tak wyczekanej róży!
A! Coś się ukazało w rozecie cardiocrinum...liść jakiś nowy może...
Krasawica Moskwy! Wspaniała!
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

aleb-azi pisze:No to na dobranoc jedno zdjęcie jedynej kiści :wink: Krasawicy Moskwy :;230

Obrazek

piękności :D
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Alionuszka pisze:Izka sody jeszcze nie stosowalam ,ale poleciłam tą metodę mojej sąsiadce ,bo mączniak zaatakował jej róże,źle dosłyszała...bo zmieniła proporcje... więcej sody mniej wody...spaliła wszystkie listki... :;230 Nie jest to śmieszne,ale podejście do kwestii grzyba...zabić go :twisted:
A ja popaliłam liście trzem angielkom w tym roku..
po oprysku czosnkowym :shock:
Tak już miałam dość tych mszyc, że dolałam jeszcze octu ;:224 ;:14
No więc teraz dochodzę do wniosku, że angielki są wrażliwsze na takie metody, bo na innych różach żadnych oparzeń nie ma :roll:
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izuś, co ja czytam, to Ty własnymi rękami te mszyce łapałaś? Tak po prostu zsuwałaś je z róży czy paluszkami po jednej i do wiaderka? :shock: Jakakolwiek technika to była, to pochwały się należą, dzielna i pracowita z Ciebie dziewczynka! A bez piękny rzeczywiście, aż czuję jego zapach :)
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

"Czy kto deszcz taki widział
Noe z Arką by mi się przydał "

Tak sobie od rana podśpiewuję ;:224 Hektolitry wody, nawet na mojej pustyni stoi woda na rabatach, okoliczne łąki zalane, wody prawie po psi brzuch... Strach pomyśleć co na cięższych glebach... Zaczęły się podtopienia.
A u mnie bucha zielonością, tak było pięć lat temu jak się tu wprowadziliśmy. Wczoraj wylęgnięte nowe trzy ważki nie odleciały, zamknęły skrzydełka i czekają. Czy one wiedzą, że tak ma być kilka dni? Z powodu deszczu nadrabiam zaległości w pracach domowych - kiedyś trzeba, a okoliczności meteo bardzo sprzyjają.

Wituś - teraz haru-haru, i półtora roku laby :shock: To bardzo interesujący scenariusz na życie.
Zgadzam się co do żywotności róż - w ubiegłym roku wykopaliśmy 2 czteroletnie Mary Rose. Obudziły się po zimie jakby nigdy nic i teraz są najbardziej dorodne wśród moich róż. To moja faworytka wśród angielek, więc bardzo bałam się o efekty przesadzania. A pąków Serbce nie obrywam, bo pomyślałam, że taka róża swój rozum ma. Zdarzały mi się krzaczki, które w pierwszym roku nie wytworzyły pąków - bo pewnie nie miały siły. A skoro zapączkowała, to siłę ma. Jeden złośliwy mi rzekł, że ona tak przed śmiercią. Ale śmieszne... ha...ha ... ha...
Akcja w rozecie Cardiocrinum? o tej porze to musi być kwiat, liści z tego co pamiętam ma dostatek.

Aniu Różana - piękności, ale dlaczego tak symbolicznie :;230 Toż ona za młodu lepiej się spisywała. Ale, co tam, liści jej wiecej urosło, bo jakaś taka bidusiowata była.
Doświadczenia z oprysku octem mamy takie same - angielki i historyczne mają alergię na ocet. Ale Niemki gruboskórne więc można sobie pozwolić na okłady z octu. Nawet pryszcza nie dostały. A, te od Poulsena też mało czułe.

Martuś - bez względu na to czy chcesz wiedzieć, czy nie to i tak powiem co to za metoda. Ja je po prostu rozmaślałam ;:123 Na bzie ich nie było...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

A no właśnie..
Czyli doświadczenia mamy podobne w tym zakresie.
U mnie tak samo, tylko angielki poczuły oprysk.
Mam nadzieję, że pączkom nic nie będzie :roll:
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Iza-belko ;:167 pachnąco i kolorowo u Ciebie ;:138 ;:138 ;:138
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Aniu Różana - myślę, ze pączki jeszcze tak otulone, że nic złego im się nie stało.

Halinko - muszę Cię odwiedzić. Prace w ogródku uszczuplają czas na forum :roll:

Co kwitnie za wyjątkiem symbolicznej kiści bzu? Skalniak, o tej porze roku dostarcza wrażeń. Ale popatrzmy co jeszcze...

Kamasja, która miała być cebulicą :;230 ; irys, który miał być niezwykły :;230 no i kokornak, który jest taki jaki miał być :D I jeszcze mlecz na rabatce na którą czasu brak. Proszę, jakie ładne zaniedbanie :wink:



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

A tak ogólnie, to jest zielono, zielono, zielono. Deszczowo, deszczowo, deszczowo. Przed chwilą próbowałam przez okno "cyknąć" oczko. A wczoraj wieczorem... Sorki, nie najlepsze zdjęcia, ale cóż widać w deszcz?

Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”