Dzięki serdeczne!


na razie pozostaje nam pocieszanie sie doniczkowymi zanim nadejdzie wiosna ;)
100krociu

wychodzą co roku, pod warunkiem 3 miesięcznej przerwy zimowej (sucho, zimno w piwnicy) . Wiosną wnoszę do pokoju, zaczynam podlewać i nawozić, kwitna po ok 8 tygodniach, wynoszę latem do ogrodu i tak aż do października.
Jednak po ok.4 latach zaczynają słabiej kwitnąć i wtedy kupuję nową cebulę.
Przy przesadzaniu też podcinam stare korzenie. Szybciutko sie odbudują

Kasiu dziękuję i wzajemnie!
bardzo mi miło, że coś tam u mnie ci sie przyda w tworzeniu nowego ogrodu


Jak dużo odmian chciałabys posadzić i jakie wysokości i kolory ci pasują?
Też siedzę zakopana w książkach i katalogach, z dziesiątkami kartek, notatek i planuję na jesień ...
Najgorszy ten wybór wśród tylu odmian, które by się chciało ... katorga

A wiesz, że ja dzięki tobie poszłam w lilie


cały lipiec lilie rządziły w ogrodzie, kiedy róże sobie odpoczywały .
Jadziu
tej Veilchenki nic nie zniszczy

cieszę się, że zostawiłaś sobie kilka patyczków, naprawdę będą z niej ludzie!!!

Mały krzaczek może nie zachwyca, ale po kilku latach to jest prawdziwe zjawisko !!!
Dla ciebie


Aniuś

Izabello
mi tylko raz się udało zmusić dendrobium do ponownego zakwitnięcia
więc moje wielkie gratulacje!!!

Dzisiaj zakwitł pierwszy kwiatek oczaru

czyli przedwiośnie rozpoczęte!
Moi drodzy, wiosna już o krok . Sezon 2011 uważam za otwarty!


