Jestem, jestem
Arturze.

Sprawdzam w internecie pogodę na jutro i spaceruję po Waszych ogrodach.
A Tobie wcale nie musi być wstyd! Ja też nie jestem codziennie we wszystkich ogrodach, bo
nie ma niestety na to czasu. Ale miło mi, że zaglądasz do mnie.
Lisko - obejrzałam sobie wczoraj w internecie "Mam talent".
Szkoda Klaudii. Ale z drugiej strony może to dla niej lepiej, bo wiele
już takich młodych talentów się zmarnowało.
Uważam, że w regulaminie tego typu konkursów powinna być jeszcze
dolna granica wieku 18-20 lat.
Aniu - no widzisz! Kompletnie nie pomyślałam, że można urwać gałązkę z
chryzantemy i w ten sposób mieć kawalątek działki w mieszkaniu.
Dzięki za pomysł!
jedna z nich jest już tapetą na monitorze
O! Ale fajnie! Jestem teraz trochę z Tobą i u Ciebie. Też tak często robię.
Na komputerze w pracy mam tapetę ze zdjęcia Grzesia.
Ojej! Właśnie! Dawno u niego nie byłam. Czas na wizytę.
Witaj
Ewuniu - brzózki mają naprawdę wiele uroku. Są takie ... kobiece.
Lubię również kasztanowce, bo są takie ... męskie.
Chatte - Niestety .... Wczoraj na wycieczce nie zrobiłam ani jednego zdjęcia, bo zauważyłam,
że w ciągu kilku dni i tę resztę liści wiatr zdmuchnął już z drzew.
Ale w tym roku jestem z listopada zadowolona bardzo! Gdyby taki był co roku, to już
przestałabym go nazywać najgorszym miesiącem.
KaRo! Jak miło Cię spotkać na moich arach! Oddychaj, oddychaj!

Też tak robię, jak
przyjeżdżam na działkę.
Ale masz rację - fajnie jest też móc schować się wśród drzew i odczuć ich energię.
A u nas dzisiaj jakimś chłodem powiało ...

Czyżby koniec tej pięknej aury?