Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Dominika poczekaj z przesadzaniem do jesieni, ja też nie skojarzyłam jej wysokości ale kiedyś przeglądałam katalog. Co do koloru to można jeszcze spojrzeć do Halinki - też ma inny kolor Grafin.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
U mnie Astrid ma mocno fioletowe obrzeżenie, a wewnątrz mocna purpura, jak u Falstaffa.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Tak czytam i czytam i doszłam do wniosku, że skoro mam Grafin, to chyba jednak nie skuszę się na Falstafa 
Dzięki dziewczyny za rozwianie wątpliwści

Dzięki dziewczyny za rozwianie wątpliwści

- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Dziewczyny, wyczytałam w hmf, że Astrid na szerokość rośnie słabiutko- 40cm
czy jest to możliwe?, może to pomyłka?
Wiem, że macie młodziutkie róże, ale może już widać, że się rozgałęziają na boki?

Wiem, że macie młodziutkie róże, ale może już widać, że się rozgałęziają na boki?

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Moja nieszczególnie
W zasadzie to jest kurduplem z 2 pąkami
Nie widać jej nawet wśród bylin.
Ale co tam, urośnie.
Gosiu, wrzuciłam u mnie zdjęcie tej pomylonej zamiast Comtessy.
Gdybyś tak mogła zerknąć

W zasadzie to jest kurduplem z 2 pąkami

Nie widać jej nawet wśród bylin.
Ale co tam, urośnie.
Gosiu, wrzuciłam u mnie zdjęcie tej pomylonej zamiast Comtessy.
Gdybyś tak mogła zerknąć

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gagawi - moja najszersza ma 50 cm w tej chwili, a to jest jej pierwszy rok. Na pewno urośnie na bok jeszcze ale np Elfe też za szeroko nie rośnie.
Zakwitł Baron de Wassenaer - cudo z Czech. Tak myślałam, że nie zakwitnie w tym roku, a tu czekała mnie niespodzianka.

Tylko jeden kwiat, a cieszy. Niestety nie sprawdziłam jak pachnie.
Alabaster.

Tą róże wyzywałam w zeszłym roku, teraz pięknie kwitnie czyli pokazywanie sekatora pomaga.


Abraham.
Róża malarska czyli Delbarta - Camille Pissaro.


Heritage.

UK.
Miriam - drugie kwitnięcie jest jaśniejsze.

Newada - letnie kwiaty ma różowe.

Nie pytajcie mnie o deszcz - siedzieć tylko i wyć można - spadło kilka kropel, a ogród, warzywa i kwiaty nadal wysychają. Prawdziwa katastrofa.
Zakwitł Baron de Wassenaer - cudo z Czech. Tak myślałam, że nie zakwitnie w tym roku, a tu czekała mnie niespodzianka.

Tylko jeden kwiat, a cieszy. Niestety nie sprawdziłam jak pachnie.
Alabaster.

Tą róże wyzywałam w zeszłym roku, teraz pięknie kwitnie czyli pokazywanie sekatora pomaga.


Abraham.
Róża malarska czyli Delbarta - Camille Pissaro.


Heritage.

UK.
Miriam - drugie kwitnięcie jest jaśniejsze.

Newada - letnie kwiaty ma różowe.

Nie pytajcie mnie o deszcz - siedzieć tylko i wyć można - spadło kilka kropel, a ogród, warzywa i kwiaty nadal wysychają. Prawdziwa katastrofa.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Ech... u nas od dwóch dni prognozują deszcz i co? Wężem leję
Jak przejeżdżam do pracy, widzę w okolicy wyschnięte na wiór trawniki - makabra. Ja trochę podlewam, więc aż tak źle nie jest.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Też podlewam ale to za mało, dziś oskubałam prawie całą Piano z żółtych liści, na dodatek pryskaliśmy na mszyce i mrówki. Teraz szukam biostymulatorów wzrostu w sklepie - chyba w końcu użyje ich bo nie mogę na to patrzeć. Mają też dużo nawozów zawierających potas, może się skuszę na kupno.
Dla wszystkich lubiących róże - niespodzianka.
http://www.rosenfoto.de
Dla wszystkich lubiących róże - niespodzianka.
http://www.rosenfoto.de
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Piękna niespodzianka ,ale muszę znależść czas żeby przejrzeć . Gosiu pięknie kwitną Twoje rózyczki zaglądam dziennie chociaż bez komentarzy
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu ja taka zapracowana aTy pięknymi obrazami nas karmisz.No i siedzę i wlepiam oczyska u Ciebie w ogrodzie i w rosenfoto.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
an-ka pisze:Gosiu ja taka zapracowana aTy pięknymi obrazami nas karmisz.No i siedzę i wlepiam oczyska u Ciebie w ogrodzie i w rosenfoto.
ja też .........................

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
An-ka - w normalnych warunkach zdjęcia robię tylko o 7.00 rano, później nie wyjdziesz na ogród. Nie chce już na niego patrzeć - z drzew liście lecą, róże padnięte, szkoda słów. Podlewamy wieczorem.
Tara - proszę bardzo.
Ostatnio jestem na f. niemieckich - szukam zdjęć i opisów róż dostępnych w czeskiej szkółce. Znalazłam jeszcze jedną fajną stronę - opisy i wyjaśnienia nazw róż - można potłumaczyć translatorem. Link podam później.





Tara - proszę bardzo.
Ostatnio jestem na f. niemieckich - szukam zdjęć i opisów róż dostępnych w czeskiej szkółce. Znalazłam jeszcze jedną fajną stronę - opisy i wyjaśnienia nazw róż - można potłumaczyć translatorem. Link podam później.





- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosia- Twoje róże wcale nie wyglądają na zmaltretowane upałem
Dziękuję Wam dziewczyny za info o Astrid,

Dziękuję Wam dziewczyny za info o Astrid,
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Gosiu piękności, ja w tym roku nie żałuję wody a co zawsze miałam jej nadmiar czyli wykorzystuję zaległe limity
myślę jednak ze dobre się skończy i ogranicza podlewanie działkowcom u mnie alabaster tez zakwitł na jednej łodyżce ale jak obsypany kwieciem, zdrowy
w ogóle wszystkie jesienne nasadzenia sprawują się bardzo dobrze śmieją się ze mnie: no jak ich rozpieszczasz bananami!!!!!!!! fakt do dołka dawałam banana...........

myślę jednak ze dobre się skończy i ogranicza podlewanie działkowcom u mnie alabaster tez zakwitł na jednej łodyżce ale jak obsypany kwieciem, zdrowy

Re: Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
Oststnio czytałam,że skórkę od banana należy pokroić i wkopać wokół róż......hmm sposób na mszyce


