A storczyki chyba lubią takie wahania temperatur, jak tego lata były. Albo były upłay powyżej +30 stopni, albo było zimno < jak dziś> poniżej +17 stopni. Może to zainicjuje jakieś kwitnienia zimą, kto wie?

Zabko_Moniś- Walcz o swojego MM. Skoro wypuścił korzonki, powinien żyć. Jeszcze do tego keiki ma. Może któreś z dzieciaczków uda się uratować? ;)
Dziś sesja zdjęciowa maleńka była.
Pokażę Wam sadzonkę Vandzi od Rafaela. Przyjechała do mnie rok temu. Była maleńka, miała 3 korzonki i martwiłam się, że zimy u mnie nie przetrwa. Tymczasem <moczę ją dwa razy w tygodniu, w środę i niedzielę po ok.8-10godzin>, na wiosnę wypuściła 3 grube korzonki, a stare korzonki się przedłużyły i porozgałęziały. Urosły jej nowe listki i w sumie w ciągu roku podwoiła swoją wielkość. Tak wyglądała rok temu, tuż po dotarciu do mnie:

A tak wygląda dziś, listki są dwa razy dłuższe niż te, które miała rok temu:

Oraz Sułtan załapał się na fotki:




Miłego oglądania i miłej niedzielki
