Nasze działki

[grazynarosa22]

Chyba błąd...miało być zdaje się "suszone"....

[maniusika]

naprawdę robię duszone .. wszystkie grzybki duszę w oleju z cebulką i przyprawami tak jak do jedzenia teraz .. ale przecież jak jest ich tak dużo to nie mogę jeść ich cały czas więc wkładam je do pojemników i do zamrażalki ... w zimie wyjmuję je i mam grzybki duszone albo do zupy albo do pierogów .. nawet dodaję do sosu ..
również mrożę grzyby surowe bo jak znajdę dwa albo trzy grzybki to ich myję ,osuszam i do zamrażalki . później wyjmuję takiego grzybka i ścieram na tarce do smaku ,nawet do kapusty , grzyba nie widać a smak jest ..

[bodzia3012]

No to nas wszystkich Janeczko uświadomiłaś ,
ja do zamrażarki to kładę tylko odgotowane
a Marylki nie ma gdzież ona sie podziewa , może jest na grzybach
pozdrawiam u nas w tej chwili leje

[maryla-56_56]

Jestem
Widzę, że była dyskusja o grzybach. A ja jeszcze nie byłam na grzybkach..
M jeździ i zbiera a ja robię i już mam przesyt
Bożenko to M jest koci tata , a ja nie mam wyjścia. Jak chore to trzeba pomóc.
U nas też leje i leje
Janeczko już komputer sprawny, fajnie.
Przetwory robimy w takim razie podobnie. A grzyby moja mama robiła duszone w smalcu
takim swojej roboty i zamykała w słoiczki. Potem tylko do rondelka i jajka lub śmietana -pycha.
Ale to było dawno
A dla smaku to M mieli suszone grzyby i potem dodaje do sosów itp.
Bo u mnie M gotuje Ja też czasami ( jak muszę).
dla Was

[maniusika]

ale masz dobrze ,chociaż i ja teraz nie narzekam ,kuchnią zajmuje się córka a też tylko kiedy muszę .. też dodaję suszonych grzybków do duszonych ,jest wtedy inny smak .. tylko suszonych zawsze mam mało i przeważnie są tylko na wigilię bo porozdaję córkom ...
też kiedyś robiłam w szmalcu i w słoiczkach ale teraz gdy są zamrażalki już nie chce mi się wekować ..ale zrobiliśmy się wygodne ,---- kupiłam drugą zamrażalkę specjalnie na mrożonki , teraz mrożę grzyby i maliny .

[bodzia3012]

A ja muszę sama chodzić na grzyby , bo mój M ze względów zdrowotnych nie może chodzić po lesie ale ja bardzo lubię zbierać grzyby i jutro tez pójdę
pozdrawiam cieplutko

[grazynarosa22]

A robicie grzybki w cebuli w sosie pomidorowym? na zimę do słoików?

[Anna Guba]

O przetwarzaniu grzybów sobie poczytałam, bo jestem na etapie zbierania i co za tym idzie przetwarzania , bo coś z nimi trzeba zrobić

[ewa2204]

W sosie pomidorowym ??? - nie robiłam nigdy.

[maryla-56_56]

Janeczko ja narzekam, bo muszę potem kuchnię sprzątać
Chyba wszyscy mamy zapchane zamrażarki przetworami i owocami.
Dobrze, że mięso można kupić na bieżąco, nie tak jak kiedyś z kartki na cały miesiąc.
Bożenko ja też lubię zbierać grzybki
Tylko muszę brać urlop, żeby pojechać.
Dostałam.

Grażynko tak, grzybki duszone z cebulką doprawione koncentratem pomidorowym.
W słoiczki, ja pasteryzuję 2 razy z odstępem jednej doby i stoją zimą w piwnicy.
Pozdrawiam.

[Anna Guba]

Trzeba będzie zrobić takie grzybki z pomidorami , bo jadłam kiedyś były to opieńki ale nigdy nie robilam.

[wiosenka]

Witaj Marylko.
Temat grzybobrania .W niedzielę pojadę również , toż to jesienne szaleństwo Ciekawe tylko czy coś znajdę
Marylko piękne zdjęcie sasanki

[bodzia3012]

Marylko muszę wypróbować przepis na grzybki tak jak Ty robisz ja od wtorku biorę parę dni urlopu, żeby pochodzić na grzybki i trochę porobić na działce
pozdrawiam

[maryla-56_56]

Witajcie dziewczyny
Tak, wszyscy piszą o grzybach, bo obrodziły w tym roku.
A ja czytam, oglądam zbiory i zazdroszczę sama jeszcze nie byłam na grzybkach
Ale może pod koniec tygodnia uda się wziąć 1 dzień urlopu i też się nacieszę.
A na działce byłam i nie mogłam wiele zrobić bo komary tak mnie lubią.
Ale dosadziłam pęcherznicę czerwonolistną diabolo wczoraj kupioną, nakarmiłam kotki i opieliłam truskawki posadzone w tym roku.
Na dobranoc:

dalie






zakwitła pierwsza chryzantema


i jeszcze trochę kolorków

na spokojny sen .
Pozdrawiam .

[ewa2204]

Pięknie i kolorowo u Ciebie wygląda ten koniec lata .
A grzyby faktycznie obrodziły. Wczoraj byłam w lesie i naprawdę było co zbierać.
Także wczoraj i dzisiaj było mrożenie,gotowanie i suszenie.
Widać, ze grzybki sa młodziutkie, chociaz nie zawsze małe. Ale tak naprawdę na dwa spore wiaderka może trzy sztuki i to ogonki byly robaczywe, a reszta zdrowiutka.
Warto się wybrać