MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

[akl62]

Przestraszyliście mnie. Poszłam sprawdzić, czy moje śpią. Ufff...śpią. Są wrzucone w zgniecione gazety (izolacja), wrzucone do zabezpieczonych przed myszami przewiewnych doniczek umieszczone pod stołem od północnej strony domku.

Ale niestety dostałam od koleżanki informację, że podarowane jej słomki są strasznie spasożytowane. Radziłam jej, z ciężkim sercem, wszystkie zniszczyć. Nie wiem czy to dobrze i co zrobi.

[klik]

Pierwsza samica zaczęła pracę. Możliwe , że to ta z czwartkowego zdjęcia. Nie wiem, ale wydawało mi się , że wracała z czarną szczotą. Nie mam pojęcia skąd taki pyłek wytrzasnęła.

[zagiel]

Zachorowałem na Osmia cornuta i w tym roku postaram się załatwić troszkę kokonów do moich sporych otworów trzcinowych może się uda






pozdrawiam zagiel

[markonix]

Późno dziś wróciłem , ale luknąłem do pudełka z kokonami i chyba większość się wygryzła , ale siedzą w kupie i się grzeją .....temperatura w dzień wiosenna bo 15 st , ale nocki jeszcze mroźne.

[klik]

U mnie sporo kokonów nadgryzionych, widać tylko żuwaczki-czekają. Nie wiem skąd się pojawiły te pośpiechy, które latają- parę sztuk. Samce oblegają krokusy, jasnotę i gwiazdnicę.

[markonix]

Dziś przejrzałem kokony w pudełeczku i widzę że z około 500 szt kupionych zostało mi jeszcze około 70 szt niewygryzionych co mnie ciut martwi , bo to 15% - odizolowane czekają i będą pod obserwacją , mam nadzieję że to tylko spóźnialscy a nie martwe dusze. Swoją drogą nie widać aż tylu latających co się wykluły....
Mam jeden fantastyczny okaz wielkości trzmiela , ale nie wiem jakiej płci....super bzyczy jak bombowiec.

[klik]

O tej porze tyko samice trzmieli, u mnie też latała wielachna. O. cornuta zbiera pyłek z wierzb.Czyli Marek sezon w pełni . Całe uwalone na żółto i obładowane na maksa. W przyszłym tygodniu mają mieć niby parę dni przerwy, bo zimno i śnieg. Przeczekają, a najważniejsze jajeczkom nic się nie dzieje w grubych minusach-sprawdzone. Porobnic brak, jeszcze się nie obudziły, dziwne bo zawsze oblatywały krokusy. Taki dziwny rok.

Pozdr.
Krzysztof

[zagiel]

Atak na przyszłość do szczęśliwców z rogatą czy musi mieć osobny domek czy może być z murarką





Pozdrawiam zagiel

[alehar]

W Warszawie ciepło, choć w nocy koło zera... w dzień około 15-16 st., zastanawiam sie czy wykładać już kokony, jak zwykle co roku te same wątpliwości......

[klik]

Przepraszam za wczorajszy wpis, hahaha czytanie ze zrozumieniem to jednak trudna rzecz .

zagiel Spokojnie można łączyć, nie przeszkadzają sobie.

[zagiel]

To wyśmienicie nie będę musiał robić 2 nowych domków




pozdrawiaj zagiel

[Peaceman]

A po jakim czasie od wystawienia kokonów w ciepłe słoneczne miejsce zaczynają się wygryzać? zakładając że temperatura jest optymalna.

[klik]

Peaceman Wiosną nie ma optymalnej temperatury. Zawsze są skoki i spadki. Ja mam taki fenologiczny wskaźnik, o którym już pisałem kiedyś. Dotyczy ogrodowej-pierwsze kwiaty na klonach = pierwsze latające samce. Czyli obserwuj klony .
Wygryzanie rogatej postępuje, ale wolno. Sporo kokonów ma wygryzione okienka i wyjdą jutro. Ciepło strasznie, a one się ociągają, czyli jest OK, bo większość wyleci już po najbliższym załamaniu pogody, a ma być jak zwykle weekend mega paskudny.
Mam takie skojarzenie z nimi - są jak psy boksery, duże, z wredną mordą, ale jak się je pozna, to okazuje się że są milusie.

[markonix]

. Dotyczy ogrodowej-pierwsze kwiaty na klonach = pierwsze latające samce. Czyli obserwuj klony .

A co jak nie ma klonów?

[klik]

Niemożliwe, to pospoliciuch. Pierwsza lepsza ulica w Niepołomicach DW964, nawet ne wiem jak się nazywa. Ta bida z nędzą, to klon pospolity, Jakby dłużej poszukać, to całe laski, szpalery pewnie też można odnaleźć:
https://www.google.com/maps/@50.0492201 ... 312!8i6656