Joluś - ja też bardzo się cieszę i już robię miejsce na twoje roślinki. Nie mam tylu gatunków i odmian co Ty, ale znów mi przybędzie. Dobrze, że to te planowane, bo inaczej byłby problem.
Zaraz lecę sobie obejrzeć jeszcze raz twoje włości i to mnóstwo kwiatów. :P
Bogusiu - a może by tak po sąsiedzku podzielić się po połowie, po bożemu jak to mówią. A może sąsiad nie będzie miał nic przeciwko temu ?
A tak poważnie to możesz temu zapobiec wkopując w ziemię od strony sąsiada coś twardego lub folię kilkakrotnie złożoną na głębokość pół metra. Na jakiś czas wystarczy taka zapora. A najlepiej to na bieżąco usuwać odrosty.
Małgosiu jestem bardzo zadowolona. Rośnie dobrze, nie choruje, nie czuć go tak po zjedzeniu a jest doskonały do kanapek jako pierwsza nowalijka. Poza tym ślicznie kwitnie od września.
A seler pozostał w szklarni od zeszłego roku i teraz będę zbierała z niego listki aż do momentu kiedy wypuści pęd kwiatowy.
Grażynko, ale się smakowicie u Ciebie zrobiło ;:8 ;:8 ;:8. Z rabarbaru bardzo lubię kompot oraz placek, bo jest taki kwaskowaty, szczypior bezwzględnie to twarogu ze śmietaną, czy pomidorów, seler, lubczyk do wielu zup a zwłaszcza mojej ulubionej pomidorowej z makaronem, wyłącznie domowym, ręcznie krojonym , bo w tym przypadku innego nie uznaję.
Szybko Ci ten lubczyk wyrósł, u nas dopiero ledwo co wyłazi, choć trzeba go przesadzić bo nie chce rosnąć na otwartej przestrzeni. Kiedyś mieliśmy trzy krzaki tego zioła w ogródku przy domu, oczywiście musiał ustąpić miejsca trawie a rósł jak szalony, był zawsze ogromny, że można było się w nim schować. Wraz z przesadzeniem na nowym stanowisku padł, nowa sadzonka jakoś wegetuje, ale nie wiadomo jak długo da radę. Zastanawiam się czy go nie posadzić z powrotem do ogrodu, taka masa zieleni wydaje mi się, żeby pasowała. Ale czy on lubi słońce czy półcień?
Grzesiu ja mam 3 krzaczki lubczyku i wydaje mi się że lepiej rośnie w słońcu, ale preferuje dobrą przepuszczalną ziemię. Myślę, że dobrze będzie wsadzić go w miejsce w którym dobrze rosnął. Wygląda dekoracyjnie kiedy kwitnie. Jego towarzystwo lubią też niektóre roślinki i kwiaty.
Małgosiu radzę wypróbować bo warto. Walorów smakowych liści dodanych do potraw nie da się pominąć.
Jak patrzę na te fotki to mi wstyd jestem daleko w tyle
Czosnku dopiero trochę wysadziłam, pietruszkę dopiero co wysiałam
Tylko lubczyk mam taki jak Ty I szczypiorek mam olbrzymi
A w jakim towarzystwie sadzisz lubczyk?
To się wyjaśniło, gliniaste podłoże mu nie pasuje. Jak mokro to się topi, jak sucho to ziemia tak zbita, że ciężko ją zruszyć. A ja się łudziłem, że on to polubi
Izo - lubczyk rośnie u mnie w truskawkach, koło malin i na grządce warzywnej gdzie każdego roku rośnie coś innego. Ten wygląda najlepiej - ma też najwięcej słonka. Ale wszystkie dobrze rosną. Szczypiorek mam młodziutki bo każdego roku sadziłam inną odmianę i za każdym razem wymarzała, albo zjadały ją ślimaki. Dopiero zeszłoroczny się obstał.
Grzesiu - z pewnością nie służy mu zalewanie, bo wtedy podgniwają korzonki. Łatwiej zniesie suszę niż zastoinę wodną. Więc może wykop głębszy dołek , na dół wsyp trochę żwirku a potem wsadż go do ziemi zmieszanej z obornikiem lub piaskiem. To powinno pomóc.
Grażynko bardzo się cieszę. :P Szkoda tylko, że znów zapowiadają deszcz i ochłodzenie. A ja już zamierzałam zabrać się do wysiewania ogórków i sadzenia pomidorków do szklarni. Teraz nie wiem czy jeszcze czekać czy już wysadzać.