Kolekcje Floriana cz.1

[Locutus]

No to nie jesteś jedyny. Moja arizema też w tym roku była ze dwa razy mniejsza niż zazwyczaj... A dwie inne w ogóle chyba wypadły... Nie wiem czemu, od tylu lat je miałem...

Pozdrawiam!
LOKI

[JAKUCH]

Następna porcja ślicznych irysów .Oglądałam dzisiaj tego mojego irysa podczas ścinania przekwitniętego kwiatostanu i jest coś do podziału .Jednak jeśli dobrze sobie przypominam to w ubiegłym sezonie był dużo niższy, a może zima była dla niego łagodniejsza

[Florian Silesia]

Marysiu, dokładnie tak; 'Exactitude' pochodzi od Lidzi jak i jeszcze inne kosaćce, o czym zawsze pamiętam. Od Ciebie też trafił do mnie nie jeden piękny kosaciec
Ten też jest od naszej forumkowej koleżanki - Janeczki


Loki, wychodzi na to, że to nie jest dobry rok dla arisemy. Grunt, że przeżyła i ma szansę się poprawić w przyszłym roku. Za to moje pałczychy świetnie się prezentują! Posadziłem je do dużej donicy, mocno podlewam i nawożę wiec rosną jak szalone!
Piękna polska odmiana:


Jadziu, czasem kosaćce potrzebują więcej czasu, by osiągnąć pełnię kwitnienia i docelowe gabaryty. W tym sezonie też jeden kosaciec, który przez kilka lat, odkąd go miałem, był wysokości niskich,, wystrzelił do góry.
Cieszę się, że Twój niebieski kosaciec się rozrasta
Pastelowe kolory, delikatna falbanka - to atuty kosaćca, który wyszedł spod ręki Schreinera w 1993


Kosaćce bezbródkowe równie malownicze:
iris sibirica




iris louisiana

[Elizabetka]

Ależ cuda pokazujesz.
Florek, ten ciemny Black Nitie też by mi pasował
A niebieski Victoria Falls prawdziwa piękność....czy on jest jasno czy ciemno niebieski .
Cała Twoja kolekcja irysowa niepowtarzalna.

[Florian Silesia]

Dziękuję Elżbietko Tracę głowę, jak widzę nieznanego mi kosaćca.
'Black Nitie' jest w kolorze czarnoburgundowym. Przepiękny!
'Victoria Falls' jest niebieski z domieszką fioletu. W odcieniu niebieskości w skali 1-10, gdzie 1 - najciemniejszy, 10 - najjaśniejszy, dałbym 5.
Inny trochę jaśniejszy - błękitny kosaciec:
Kleinsgore, 1994


Skoro spodobał Ci się ciemny, to jeszcze jeden:
Schreiner, 1992

[Elizabetka]

Florek dziękuję za szczegółowe opisy.
'Black Nitie', 'Victoria Falls' i 'Hello Darkness' dopisałam sobie do listy.

[JAKUCH]

Ależ ten Hello Darkness cudny tego bym sobie zamówiła

[Florian Silesia]

Elżbietko, zapisuj, zapisuj, bo wkrótce będę szykował ofertę
Kolejna piękność od Schreinera (1964):


A co powiecie o tym? Nic sobie nie robi, że ma ponad 90 lat i śmiało konkuruje z młodymi odmianami!
Goos&Koenemann (1927):


Jadziu, 'Hello Darkness' wart grzechu W ogóle w ciemnych kosaćcach jest jakaś magia!
Luihn (1966):


Jeszcze jeden od Schreinera (1994):

[anida]

Mnie też zauroczyły te ciemne. Chciałoby się zanucić " Hello darkness my old friend ...". Ustawię się w kolejce po niego.

[JAKUCH]

Stepping out również wart grzechu Jednak w ciemnych irysach jest jakaś tajemna moc

[Locutus]

Twoje palczychy się świetnie prezentują, mówisz? To może niech się zaprezentują również i w tym wątku?

Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Florku
Te ciemne ,aksamitne odcienie przyprawiają o przyspieszone bicie serca.
Genialne irysy pokazałeś, same moje ulubione barwy.
Pokazałeś zdjęcie irysa syberyjskiego Variegata, efekt jest tak artystyczny, jak by była to cudna, ręcznie malowana tkanina.
Mam pytanko , znowu będzie ,że się czepiam, ale daje sobie łapkę obciąć, że ''Stepping Out'' Schreinera nie może być z lat 60 - tych, wtedy była inna stylistyka kwiatów.

[ed04]

Brawa za kolekcję irysów Stepping Out niesamowity odcień niebieskiego.

[Florian Silesia]

Anido, cieszy mnie to .Tak, ciemne kosaćce mają w sobie jakiś magnetyzm. 'Hello Darkness' jest granatowoczarny ale równie piękne są fioletowoczarne.
Najlepiej rosnący kosaciec od p. Kilimnika (2012):


Jadziu, zgadza się; urok ciemnych kosaćców jest nieodparty! Jeszcze jeden z moich najciemniejszych pozostał do pokazania:
Schreiner, 1975


Loki, pałczychy muszą ustąpić miejsca kosaćcom. Może przed liliowcami będzie trochę czasu na pokazanie innych roślin.
Kosaćce to cały wachlarz kolorów więc może już starczy tych ciemnych barw


Agnieszko, cieszy mnie, że nie poprzestajesz tylko na podziwianiu zdjęć Ale 'Stepping Out' rzeczywiście jest z 1964 i raczej nie ma tu pomyłki. Zobacz choćby zdjęcia na stronie American Iris Society. Już wtedy powstawały kosaćce tego typu
I w podobnej kolorystyce co 'Stepping Out':
Dunn, 1992


A skoro spodobało Ci się zdjęcie kosaćca 'Variegata', to jeszcze jeden bezbródkowy o czarnych pędach, a wiosną o pięknych fioletowych przyrostach!

[Locutus]

Aleś Ty się uparł na te kosaćce... Jasne, że są piękne, ale Ty masz tyle niesamowitych roślin w ogrodzie, że chętnie zobaczyłbym jakąś przekrojówkę...

Pozdrawiam!
LOKI