Witaj pięknie!
Lucynko cóż dzieci nie mają wyczucia

Perukowca mam już parę lat i raz chorował poważnie ale uratowałam go

Przez tą chorobę pewnie kwitnie później niż ustawa przewiduje
I Tobie życzę wesołego weekendu i upragnionego deszczu
Olu wszystkie iryski u mnie rosną w słońcu. Może w wodzie nie stoją, ale glina zapewnia wilgotność
Bea kupuj kupuj ale te własne czasem przerastają te kupowane, ukorzeniane w taki sam sposób tylko intensywnie dokarmiane jak przechodzą na skromniejszy wikt odchodzą
Asiu mogę na nie patrzeć godzinami
Julciu może mi się nie zdarzy aż tak wyrażać sympatii
Iwonko awatarek jak obrazek, ale ja wolę Ciebie

lubię wiedzieć dom kogo piszę. Bardzo mi żal zwierzątek ale lisica pewnie ma młode. Na co kurki chorowały

O tym wszystkim nie wiedziałam, bo mam Cię na oku jedynie na FB a tam nie piszesz o takich sprawach

Masz widać innego przyjaciela

Dla mamy dobrych wyników, zdrowia i trafnej diagnozy

Szparagi zginęły, nie przesadzaj swoim nim nie zbierzesz nasion
Agnieszko pokaż irysa to dołożę do bodziszków

Nie wiadomo czy kurczaczki pójdą do konsumpcji
Niesamowite co piszesz o orlikach. Kurczaczki to kundelki
Beatko do kurki potrzebny byłby kogucik bez niego nie byłoby kurczaczków
