Halinko, serdecznie gratuluję wygranej i zadowolenia z nagrody, ale żeby nie musiała być za często wykorzystna.
Przykro mi, że spotkało Cię takie nieszczęście z powodu choroby storczyków. Na pewno nie jest to Twoja wina. Prawdopodobnie były już zainfekowane, gdy trafiły do Ciebie i dopiero po czasie ujawniła się infekcja. Piszę tak, bo u mnie zdarzyła się podobna sytuacja. W drugim roku pobytu u mnie, po lecie, zauważyłam u kilku Phalaenopsis, stojących w różnych miejscach, dziwne plamy- właśnie takie brązowe, zagłębione-co mogłam wycięłam, a całość smarowałam Bioseptem bez rozcieńczania. Storczyki poszły do odosobnienia- w najgorsze warunki egzystencji- i ograniczyłam się do ich systematycznego podlewania. Nie miałam na nich żadnych robali. Po kilku miesiącach zaczęły wypuszczać nowe listki, już bez oznak infekcji, a teraz mają już pędy kwiatowe. Mam nadzieję, że Twoje też się odratują, tylko trzeba czasu i cierpliwości. Powodzenia Halinko w akcji ratowniczej.
Grażynko dziękuję za wizytę i słowa otuchy Strasznie to wygląda. W chwili obecnej u mnie na parapetach ..... żal serce ściska jak się patrzy, ale........ nie chcę zapeszać, na jednym z tych chorych listek sercowy pokazuje, że chce mu się żyć Reszta? Nie wiem, czas pokaże.
A teraz moje pociechy, których nie pokazywałam jeszcze na forum. W tych trudnych chwilach odrobinkę radości mi dają
To by było tyle z zaległych fotek. Kilka pędów się szykuje do kwitnienia, ale .....
Agatko wszystkie mają swój urok, ale nie jestem specjalistką od robienia fotek. Biały jest uroczy, ma takie piękne duże kwiaty, ale oczywiście jak zwykle u mnie, fotka tego nie oddaje w 100%.
Ponadto jest takie powiedzonko "jednemu się podoba córka, drugiemu teściowa" hi hi
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moje skromne progi
Halinko oczywiście że wszystkie mają swój urok,to że napisałam że ten woskowy mi się najbardziej podoba to nie znaczy że reszta nie,białe też są piękne i tu gdzieś pisałam ze muszę sobie kupić białaska bo niestety nie mam.
Za to mam podobnego bordowego hehe..
Wszystkie storczyki mają to coś w sobie i nie ma wyjątków,dokładnie tak myślę jak Ty.
Mam nadzieję że Cię nie uraziłam tym co napisałam,jeśli tak to najmocniej Cię przepraszam