Sabinko,ja też wszystko robię w domu wieczorami i nocą ,sama nie wierzę ,że jakoś robię te kompoty założyłam sobie ,że będzie ich 500 szt ,zawsze tak jest ,ale miałam obawy czy to dam radę zrobić ,ale już nie jest źle bo mam ich zrobione już koło 250 szt ,teraz czekam na aronię ,jeżynę i jesienną malinę,i myślę ,że jakoś dam radę,ławeczkę skręcał i malował mi sąsiad ,nie mogłam się na nią doczekać ,przed ogródek jeszcze nie zupełnie skończony ,ale róże już kwitną i jest ławeczka ,kosmetyka będzie później,pozdrawiam
Justynko,będzie wykończenie ,ale już nie wyrabiam z czasem ,bo są przetwory i zaraz będą grzyby,więc musi poczekać ,ja robię przeważnie 500 szt słoików i ani jeden się nie zepsuł ,robię dużo ,bo nie kupujemy soków z kartonów,a żeby każdy miał do woli do picia to jest ich tyle na cały rok,a smakuję rewelacyjnie,jakbyś miała w ustach świeże owoce,przecież zawsze możesz spróbować zrobić 2 słoiki ,są teraz porzeczki i agrest i maliny ,chociaż ja mam jesienne,ja nie robię z czereśni bo jakoś nie wyczuwam czereśniowego smaku w tym kompocie,ale z wiśni też jest dobry,pozdrawiam
Ala,mój mąż też mnie o to zapytał,może jakiś mały pniaczek koło ławeczki,żeby postawić filiżankę z kawką ,bo to ławeczka romantyczna do posiedzenia we dwoje

,,a za ławeczką przed samym wejściem do domu jest tarasik i stolik i krzesełka,pozdrawiam
Dorotko,a co Ty robisz z lipy ,suszysz na herbatkę i co jeszcze ,ja bardzo lubię zapach lipy,,pozdrawiam,i znowu zapraszam na ławeczkę
Anitko,ja też lubie biały kolor i taka mi się wymarzyła,bo przed domem taka mi pasuje do białych balustrad
Marysiu,kapusty to już ukisiliśmy 5 pojemników,ja lubię robić przetwory ,jestem jak wiewiórka co wszystko gromadzi ,klombik był zrobiony przed samą moją chorobą jeszcze poukładałam te kamienie ,nasypałam ziemi ,zasadziłam funkie i mój kręgosłup padł i już sie po nic nie schyliłam ,musiałam tak zrobić ,bo ta jodła rosła do ziemi ,ja przycięłam dolne gałęzie i odkryła sie sucha ziemia ,takie klepisko,więc wymyśliłam ,że na jednej połowie posadzę funkie ,a na drugiej będzie ławeczka pod jodłą,kamienie zwoziłam ze świętokrzyskiego ,tam dużo takich leży ,bo rolnicy kładą na kraj pola i drogi ,bo ciągle takie wydobywają z ziemi,czasem trzeba nic nie robić ,u mnie wczoraj nie padało i wieczór było podlewanie ,coś źle sie czujesz na serduszko,mnie pewnie też by sie przydały badania,pozdrawiam i zdrówka życzę
