Kochane moje dziewczyny....wpadłyście do mnie a ja cały dzień za domem byłam
Wiało wiało wczoraj solidnie, ale i słońce jak pisałam było piękne a nocą jak wracaliśmy piękne, białe chmury mknęły speedem po rozgwieżdżonym niebie...niesamowite widoki
Mam nadzieje,ze to co niebezpiecznego wlókł ten orkan ze sobą , już za nami
U mnie ponawiewało z zakamarki więcej śnieżku, uspokoiło się w powietrzu
Ewciu nie bywałam kochana sporo na otwartym powietrzu, z synem, autkiem pomykaliśmy....nie porwało nas

Kochana ciesze się ,ze wpadłaś na kawusię...ale na szczęście dobre towarzystwo łatwo znależć na f.o

Ja to raczej czasu miewam więcej rankiem ,potem to już dużo się dzieje,a w szczególności w sobotę i niedzielę:wit
Dorotko miło mi ze wpadłaś

Nie miałaś słońca...u mnie trochę pogwiazdowało

Wiać przestaje , już będzie normalnie ....u mnie cichutko na dworze dzisiaj
Jaguś...kochana , kawkę podałaś i naleweczkę....dla mnie

Ciekawa jestem jak smakuje ,chyba jest słodziutka co i rozgrzewająca

Myślałam ostatnio aby zrobić nalewkę z soku, myślisz ,że tak się da
Eluśka, nie
chcem tego białego jeszcze, jak dla mnie może go w ogóle nie być....ostatecznie...przez święta i temperatura max -3 stopnie...

A u ciebie co sypnęło solidnie

Niedziele mam wychodną ...jak i sobotę...cały dzień poza domkiem....
Agusia ..szkoda ,ze przed snem nie wpadłam łyknąć winka z tobą...ale padnięci byliśmy....Weekenda mam na full zapełnionego...z rodzinka i przyjaciółmi go spędzam,prawie cały wychodny, od czasu do czasu tak lubię

Dziś dodatkowa Emi po obiedzie ma urodzinki koleżanki
No nie mogę uwierzyć , poprawiam te ogonki no....
