Marysiu ogród ma ale to jest ogród jej męża ona co najwyżej w nim kąpieli słonecznych zażywa
rośliny ją wcale nie kręcą choć razem chodziłyśmy do Technikum Ogrodniczego
To jej mąż relaksuje się grzebiąc w ziemi a ona woli kosmetyczkę i te inne babskie potrzeby
Ryszard natomiast jest prezesem wielkiej firmy cały dzień w gajerze i krawacie wiec kiedy ma tylko wolne
to dresy i dłubanie przy kwiatach moje szczęście że lubi jaja od moich kur jak to mówi jajecznica sama się pcha do gęby
wiec mamy handel wymienny
Marysiu to Pochrzyn wariatek

U mnie to w tych sklepach trudno o jakie kol wiek rośliny

kiepskie zdjęcie ale pączki troszkę widać

Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.