Jutyna, lecz się i wracaj do zdrowia

Faktycznie, nie wszystkie lilie pachną, całe szczęście. Casablanca gdzieś i u mnie rośnie, w tym roku nie pokazała swojej urody. Plamiasta była
Agata, miałam okazję widzieć reakcję alergika. Brat jest uczulony na koty. Po godzinie w moim domu płacze

Spotykamy się najczęściej latem-na podwórku
Grażyna, Casablanca piękna i aż do tego deszczowego roku wspaniale kwitła.
Siberia, Landini to tegoroczny zakup. Już się z niej nie cieszę.
Justyna, każdemu to, co lubi
Aga, Ty się uważnie przyjrzyj. Wcale nie taka śliczna
Iza, Casablanca i u mnie nie rozrasta się jakoś szaleńczo.
Grażyna, moja rośnie w gruncie i nie okrywam jej-może to przyczyna. Azjatkom to wcale nie przeszkadza. Zima taka, że chyba nikomu nie zaszkodzi, zobaczymy w przyszłym sezonie.
Wanda, wolę białą
Siberia, brak wychodzi bez względu na sąsiedztwo
Ta jest nn-miała być biała
Chora i biedna Landini.
Pieguska najładniejsza, bezproblemowa
