"Kaktusowe Rozmówki..."

Zablokowany
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Tia baloniarze, tylko co ma balon do balkonu :P Ciekawe co na to Andrzej ze swoimi parodiami :twisted:
Jest i coś na tobie podobnych - 'foliarz', 'tunelarz' lub 'foliotunelarz' :idea:

Nie ma to jak merytoryczna dyskusja :lol:
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
fera64
500p
500p
Posty: 631
Od: 5 sty 2011, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pszczyna, Śląskie

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

hen_s pisze:
Parapetowiec nie brzmi zbyt dumnie :lol: Trochę jak dachowiec, czyli kot pospolity :wink:
Szczerze? To trochę pogardliwa nazwa dla hodujących rośliny na parapecie nadana przez tych "wielkich" kolekcjonerów co to w szklarniach dużych i foliakach swoje rartytasy uprawiają...

'Nie pamięta wół jak...". Też mam szklarnię, pełną kaktusów. Co z tego, że ma wymiary 100x60 :;230 W tej chorobie każda ilość cieszy oko :) Nie ważne gdzie
Fanka Mammillarii :) Pozdrawiam Kasia.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Artur89 pisze:Nie ma to jak merytoryczna dyskusja :lol:
Ja jestem zawsze otwarty na merytoryczną dyskusję. Wystarczy zaproponować jakiś ciekawy temat. Na przykład w jaki rejon Argentyny pojechać, by znaleźć nowe gatunki kaktusów? Wybieram się tam za jakiś czas i obiecuję gruntownie przedyskutować każdą ciekawą propozycję.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
lampart111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2376
Od: 5 gru 2009, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Kurcze źle przeczytałem... :roll:
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

blabla pisze: Wystarczy zaproponować jakiś ciekawy temat. Na przykład w jaki rejon Argentyny pojechać, by znaleźć nowe gatunki kaktusów? Wybieram się tam za jakiś czas i obiecuję gruntownie przedyskutować każdą ciekawą propozycję.
Tomek, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że w takim temacie, najprawdopodobniej ekipa dyskutantów składała by się z jednej osoby :lol:
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Chyba nie koniecznie. W dzisiejszych czasach, gdy na Google można oglądać poszczególne domy w Andach a po zainstalowaniu GoogleEarth dodatkowo mieć pełną informację o wysokości i móc ppdejrzeć krajobraz w 3D coś takiego nie powinno być najmniejszym problemem. Przecież po wpisaniu w wyszukiwarkę numerów polowych nazwy gatunkowej roślinki wyskakują od razu wszystkie miejscowości, gdzie została ona znaleziona. To banalnie proste. Wpisanie tej miejscowości w wyszukiwarce GoogleMaps czy GoogleEarth natychmiast przenosi nas w ten rejon. Po sprawdzeniu wysokości, na której znaleziono roślinkę od razu można wytypować podobne rejony, gdzie warto pojechać by spróbować znaleźć coś nowego. Nie wierzę, że nikogo tutaj nie zainteresowały do tej pory rejony występowania jego ulubieńców w naturze. To chyba jest zdecydowanie ciekawsze niż przekomarzanie się o nomenklaturę dotyczącą uprawy kaktusów na parapecie, balkonie czy w szklarni.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Zainteresowanie występowaniem w naturze np. moich ulubieńców, to jedno. Traktuję takie informacje jako ciekawostkę, czasami na użytek identyfikacji. Typowanie rejonów, gdzie warto pojechać i szukać czegoś nowego, to drugie. Przykładowo ja zapewne nigdy tam nie polecę/pojadę/popłynę . Nie znam też nikogo, komu akurat moje typowanie mogłoby się do czegoś przydać. Więc to "zabawa" nie przekładająca się na żadne efekty.
A cytując raz jeszcze:
blabla pisze: Na przykład w jaki rejon Argentyny pojechać, by znaleźć nowe gatunki kaktusów? Wybieram się tam za jakiś czas i obiecuję gruntownie przedyskutować każdą ciekawą propozycję.
...Ty, jako lobiviofil, rozumiem, że nie zamierzasz gruntownie przedyskutować propozycji dotyczących innego rodzaju. A idąc dalej, osób o identycznym zamiłowaniu, jak Twoje, tutaj brak (o ile czegoś nie przeoczyłam).
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

lampart111 , Artur, macie prawie identyczne avatary, trochę to meczące, bo przy każdym poście muszę sprawdzać, który z was go napisał :roll:
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Starsi mają pierwszeństwo, a w związku z tym, że mój był pierwszy to go nie zmienię - przynajmniej nie w najbliższym czasie :P
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

sokolica pisze:...Ty, jako lobiviofil, rozumiem, że nie zamierzasz gruntownie przedyskutować propozycji dotyczących innego rodzaju. A idąc dalej, osób o identycznym zamiłowaniu, jak Twoje, tutaj brak (o ile czegoś nie przeoczyłam).
Po pierwsze lobiwie nie rosną same. Po drugie jedzie ze mną również maniak prodii. Zatem na pewno odwiedzimy wiele typowo gymnakowych terenów. Zastanawiam się nawet, czy nie zahaczyć o Cordobę - to matecznik typu Lobivia aurea. Z tego co widzę, to na tym forum jest wielu miłośników Chamaecereus silvestrii. A tę roślinkę również chciałbym zaatakować w naturze. To przecież jest lobiwia.
Tylko kogo to tutaj interesuje?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

No nie, Tomku, na pewno mnie interesuje :P. Baza Ralphsa podaje dwa numery polowe chamaecereusa - JL332 z Anillaco i ES73 z lokalizacją Colalao del Valle, Cementerio, Tucuman, Argentina. Osobiście szukałbym nowych stanowisk na północ lub południe od Anillaco oraz na wschód, południowy wschód od drugiej lokalizacji ;)
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Tomku, odpowiem za siebie, ponieważ wspomniałeś o Gymno. A co mi daje wiedza o tym, że odwiedzisz ich naturalne stanowiska? Ano nic. Jako parapetowiec powiem tak: po pierwsze, nie mam aspiracji na odkrywanie nowych gatunków czy odmian, albo kolejnych stanowisk, tym bardziej, że byłoby to błądzenie palcem po mapie. Po drugie, nowinki ze świata gymnoli też jeszcze mnie nie dotyczą, skoro brak mi ogromu roślin z tych podstawowych i popularnych. Ba, nie ma nawet u mnie różnorodności w sensie form stanowiskowych danego gatunku. Więc gdzie mi do typowania kolejnych... Po trzecie, ja osobiście nie zajmuję się wysiewami, ponieważ nie tylko mi to nie wychodzi, ale też ogranicza mnie co do tego przestrzeń. Po czwarte, nie wierzę, że pokusił byś się o szukanie nowych rejonów roślin, które Ciebie w ogóle nie interesują, a przecież, jak wspomniałeś, dyskusja miałaby toczyć się wokół nowych miejsc, aby znaleźć coś ciekawego. Coś ciekawego, czyli rośliny z zakresu Twoich upodobań.
Akurat nie jestem miłośniczką Chamaecereus silvestrii, ale gdybym posiadała takowego w swoim zbiorze, czy nawet kilka odmian, nie oznaczałoby to od razu, że pałam chęcią odnalezienia kolejnych. I nie z racji ignorancji, ale dlatego, że nie byłaby to roślina wiodąca prym na moim parapecie. Na ile się zorientowałam, kolekcje forumowiczów są dość różnorodne. Poza Tobą raczej niewielka ilość osób skupia się na konkretnym rodzaju.
Tak, jak pisałam wcześniej - zainteresowanie naturalnym występowaniem roślin, to jedno; a angażowanie się w szukanie kolejnych miejsc na mapie i typowanie niespenetrowanych rejonów, to drugie. O ile to pierwsze może być poszerzaniem wiedzy o "swoim" rodzaju, czy też zaspokajaniem ciekawości, o tyle to drugie (jak dla mnie i wedle moich upodobań) jest bezcelową zabawą. Nie zrozum mnie źle, powody takiego zdania wypisałam wyżej. I nie oznacza to, że podchodzę do swojego zbioru w sposób małoduszny. Zapału i emocji mam zapewne tyle, co Ty. Ale nie posiadam takich, jak Ty warunków i możliwości.
Próby wskazania na mapie terenów do eksploracji pod Twoją przyszłą wyprawę, biorąc pod uwagę Twoje doświadczenie, wiedzę i zagłębienie w temacie, jeszcze z uwzględnieniem, że istnieją informacje do użytku prywatnego (czyli miejsca stanowisk nikomu nie przekazywanych, o czym pisałeś), wydaje mi się mało miarodajne. Jednak ja z wielką chęcią poczytam, w stosownym czasie, o tym, gdzie byłeś, co znalazłeś, i obejrzę zdjęcia, tego co uwieczniłeś. A do dyskusji musi trafić się osoba przynajmniej o częściowo zbieżnych zainteresowaniach.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

moritius pisze:No nie, Tomku, na pewno mnie interesuje :P. Baza Ralphsa podaje dwa numery polowe chamaecereusa - JL332 z Anillaco i ES73 z lokalizacją Colalao del Valle, Cementerio, Tucuman, Argentina. Osobiście szukałbym nowych stanowisk na północ lub południe od Anillaco oraz na wschód, południowy wschód od drugiej lokalizacji ;)
JL332 - to jest prowincja La Rioja a tam na pewno Chamaecereus nie rośnie. Jest notatka Cultivated co oznacza kultywar. Czyli to jakaś roślinka zebrana z doniczki w hotelu lub coś ten deseń.
ES73 - to mam u siebie w kolekcji, zostało to znalezione w rejonie, gdzie rzeczywiście może występować Chamaecereus ale roślinka pochodzi z cmentarza Cementerio. Jest podejrzenie, że roślinki na grobie zostały przyniesione z natury ale tej pewności nie ma. Zwłaszcza, że nie był to jeden klon a 4 różne, które już w Europie udało się zapylić i czasem ich nasiona pojawiają się w ofertach.
Jest jeszcze numer polowy DH 310b, który mam w kolekcji. Nie jest to prawdziwy Ch.silvestrii ale forma przejściowa między tym gatunkiem a Lobivia saltensis v.multicostata.

Co do informacji na temat innych rodzajów, niż te, które mnie interesują to zawsze jestem bardzo wdzięczny za info od speców z innych dziedzin, jeśli podpowiedzą mi co ciekawego mogę znaleźć na trasie podróży. Dzięki takim informacjom zjeżdżając z Matucany do Limy wpadłem na stanowisko Austrocylidropunia pachypus, będąc w La Quiaca widziałem Yavia cryptocarpa czy przejeżdżając przez Padcayo zahaczyłem o pagórek z Cintia knizei. Zawsze ciekawe stanowiska interesujących i rzadkich kaktusów z innych rodzajów warto odwiedzić, gdy ma się je na trasie wyprawy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Magdo, dla niektórych kaktusy to tylko zainteresowanie, dla innych chęć posiadania czegoś egzotycznego, a jeszcze dla innych to pasja gdzie racjonalne myślenie nie istnieje. I właśnie ci "psychopaci" którzy potrafią zarażać są dla mnie najciekawszą grupą ludzi, co nie oznacza że muszę się z nimi zgadzać. Jak to ktoś kiedyś powiedział ''Ludzie bez pasji są ubodzy i bardzo im współczuję'' . I pamiętaj że może się w tobie takie zboczenie rozwinąć z czasem :;230, bo już masz zaczątki i kiedyś zobaczymy cię leżącą w cieniu kaktusa gdzieś w Boliwi . ;:136
Awatar użytkownika
fera64
500p
500p
Posty: 631
Od: 5 sty 2011, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pszczyna, Śląskie

Re: "Kaktusowe Rozmówki..."

Post »

Banditoo chcieć a móc to 2 różne sprawy.
Fanka Mammillarii :) Pozdrawiam Kasia.
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”