
W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2009r cz.1
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Kochani witam serdecznie :P
Na dworze brzydko, ponuro i zimno
Ado, ja też tak mam, jak za dużo i ciężko popracuję, to potem nie mogę z miejsca ruszyć, ale kocham to zmęczenie, bo wtedy czuję się taka spełniona
Moniko, dziękuję, jestem przekonana, że mimo brzydkiej pogody, bardzo miło spędziłaś niedzielę
Agnieszko, kochana jesteś
śliczne dziękuję 
Lidziu, ojjj ... tak !!! ... ten czas tak szybko płynie, ani się człowiek nie obejrzy, a dzieci już dorosłe i chcą być samodzielne :o
Danusiu, mówisz dokładnie tak jak mój syn
a ja przyjęłam to do wiadomości i bardzo szybko się do tego przyzwyczaiłam i szczerze mówiąc mam teraz więcej czasu dla siebie
Grażynko, "Koraliki" rosną, czekam, żeby miały cztery listki i biorę się za pikowanie
... tylko, gdzie ja to wszystko poukłada
Alu, zakup róż nie był w ogóle planowany w tym roku, ale jak zobaczyłam te żółte cudowności, to nie zastanawiałam się gdzie je posadzę tylko kupiłam i teraz będą musiały w donicach, w ogrodzie czekać na miejsce docelowe
a na dodatek myślę o następnych
A taka dumna byłam z siebie, że różana choroba mnie nie dopadła, hihihi
Romo, jak tylko zakwitną te moje cukrowe róże, to wstawię zdjęcie
Jollluś, zwariowałam na punkcie róż ;:54
Na dworze brzydko, ponuro i zimno

Ado, ja też tak mam, jak za dużo i ciężko popracuję, to potem nie mogę z miejsca ruszyć, ale kocham to zmęczenie, bo wtedy czuję się taka spełniona

Moniko, dziękuję, jestem przekonana, że mimo brzydkiej pogody, bardzo miło spędziłaś niedzielę

Agnieszko, kochana jesteś


Lidziu, ojjj ... tak !!! ... ten czas tak szybko płynie, ani się człowiek nie obejrzy, a dzieci już dorosłe i chcą być samodzielne :o
Danusiu, mówisz dokładnie tak jak mój syn


Grażynko, "Koraliki" rosną, czekam, żeby miały cztery listki i biorę się za pikowanie


Alu, zakup róż nie był w ogóle planowany w tym roku, ale jak zobaczyłam te żółte cudowności, to nie zastanawiałam się gdzie je posadzę tylko kupiłam i teraz będą musiały w donicach, w ogrodzie czekać na miejsce docelowe


A taka dumna byłam z siebie, że różana choroba mnie nie dopadła, hihihi

Romo, jak tylko zakwitną te moje cukrowe róże, to wstawię zdjęcie

Jollluś, zwariowałam na punkcie róż ;:54
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Ewuniu, no, to faktycznie nie tak daleko mieszkamy od siebie, a u Ciebie nie ma śniegu 
Nowy Sącz też mi się bardzo podoba, a jeszcze bardziej Stary Sącz - tam mam ogródek.
Monisiu, ale z Ciebie szczęściara, że masz takiego kochanego męża i zaprasza Cię na obiadek do restauracji.
Mój mąż, niestety, nie lubi chodzić po restauracjach i w dodatku nie uznaje zamówionych do domu dań, i muszę gotować
Tylko jak męża nie ma w domu, to z synem włóczę się po lokalach.
Monisiu, a którą rocznicę przegapiliście
Danusiu, jak mi miło, że mieszkasz blisko mnie ... hura, hura, hura !!! a dokładnie gdzie ? ... może Stary Sącz

Nowy Sącz też mi się bardzo podoba, a jeszcze bardziej Stary Sącz - tam mam ogródek.
Monisiu, ale z Ciebie szczęściara, że masz takiego kochanego męża i zaprasza Cię na obiadek do restauracji.
Mój mąż, niestety, nie lubi chodzić po restauracjach i w dodatku nie uznaje zamówionych do domu dań, i muszę gotować

Monisiu, a którą rocznicę przegapiliście

Danusiu, jak mi miło, że mieszkasz blisko mnie ... hura, hura, hura !!! a dokładnie gdzie ? ... może Stary Sącz

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Aniu, bardzo mi miło, że korzystasz z kalendarza biodynamicznego.
Monisiu, siódma, to już ładna rocznica, nooo i nieparzysta
Lubię liczby nieparzyste, dlatego tego pana, który prowadzi ten program o roślinkach (w czwartek, o godz 10, w TV1) od razu polubiłam, jak zobaczyła, że sadzi roślinki w ilości nieparzystej
Lisko Kochana, ja się cały czas bronię przed tą chorobą, chociaż wiem, że jak przychodzi wiosna, to zawsze mnie dopadnie
Jacku, cieszę się bardzo z tych róż, ale tego terenu do sadzenia, to już tak dużo nie mam, a z trawnika nie chcę rezygnować
Inkarwillie należy jednak sadzić poziomo
Na ten temat w necie nic nie znalazłam, ale Monika ma doświadczenie w jej hodowli i tak trzeba robić. Zauważyłam, że moje posadzone w doniczkach pionowo noski wykręcają pod kątem 90 st. - chyba to coś znaczy
... ale będzie musiała zaczekać, aż Monika powie, żeby do ziemi 
Monisiu, siódma, to już ładna rocznica, nooo i nieparzysta

Lubię liczby nieparzyste, dlatego tego pana, który prowadzi ten program o roślinkach (w czwartek, o godz 10, w TV1) od razu polubiłam, jak zobaczyła, że sadzi roślinki w ilości nieparzystej

Lisko Kochana, ja się cały czas bronię przed tą chorobą, chociaż wiem, że jak przychodzi wiosna, to zawsze mnie dopadnie

Jacku, cieszę się bardzo z tych róż, ale tego terenu do sadzenia, to już tak dużo nie mam, a z trawnika nie chcę rezygnować

Inkarwillie należy jednak sadzić poziomo



Halinko ja jestem na etapie poszukiwania róż okrywowych. Są naprawdę ładne, przy tym nie wymagające większej uwagi i kwitną na okrągło.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna