Krysiu czas pokaże czy Zamiokulkas został posadzony prawidłowo

,będę zadowolona jeżeli podzielisz się informacjami,bo to dla mnie i dla wszystkich hyrdomaniaków

będzie kolejną wskazówką.Przecież o to chodzi aby dzielić się doświadczeniami na forum.
Wielkie dzięki za ukorzenianie paprotki,tym bardziej że moja zachorowała i nikt nie może mi powiedziec co sie z nią dzieje.Ok pół roku temu przeniosłam ją z północnego parapetu ponieważ juz się na nim nie mieściła

.Postawiłam ją w południowym pokoju jednak ok 3m od okna.Przez kilka miesięcy wydawało się że wszystko jest ok.jednak powoli brzegi liści zaczęły usychać a właściwie czernieć i zasychać.Młode listki wyglądaja jakby je ktoś oskubał poniżej czubka.Sprzedawca ze sklepu hydroponicznego poradził mi abym mimo przestawiła ją bliżej okna Efektów na razie nie widzę

.Wycięłam jej wszystkie usychające liście , przełamałam się i zasiliłam nawozem do hydro.jaki będzie efekt? Okaże się za jakiś czas.
Może ktoś rzuci na nią oczkiem i podpowie co się z nią dzieje.
[IMG]http:
//images43.fotosik.pl/610/e5a5d97300570cc7med.jpg[/IMG]
LaCucarachita...oczywiscie że możesz użyć plastikowych doniczek.Ceramiczne sa wskazane dla większych kwiatów ze względu na stabilność.Jeżeli chodzi o keramzyt to radziłabym go wyrzucić lub sparzyć wrzątkiem.Ja bym nie ryzykowała utraty roślinki.Pomarańczowe korzenie dają do myślenia.
ARHIZ jak widzisz i ja mam problem z paprotka i nie potrafie sobie z nim poradzić.Może cos wspólnie wymyslimy?
Miro78 tak wyglądaja twoje niedośpiały ,dwukrotnie przycinane.
Ato moja duma .Poraz trzeci kwitnący storczyk,tym razem ma aż 3 pędy

Na razie tylko pędy.
